Moja pierwsza córa miała bardzo dużą alergię. ponieważ mieszkaliśmy w UK za dużo porad nie było. Cała obsypana, płacząca,biegunki ze sluzem tragiczne. Ona siię męczyła. Przerobiłam wszystkie mleka i było ciągle gorzej. Od piersi kazano odstawić. Po wizycie w Polsce nasza pdiatra kazała dać Nutramigen. Było sporo walki bo jest w smaku ochydny. Wprowadzaliśmy systematycznie. Wszystko jak ręką odjął. Zniknęły bóle, chrosty, brzydkie kupy, a wierz mi była w słabym stanie. Zzęły się przespane nocki bez kolek. Dlatego u nas to był strzał. Córa ma 10 lat, skaza całkiem przeszła.Teraz mój syn (idzie 3 miesiąc) też go wysypało, brzydkie kupy zielone czasem z krwią. Doktorka kazała cały czas karmic piersią, wyeliminować białko, dawać delicol. Więc białko ograniczyłam do minimum( nie mogę zrezygnować z kawy z mlekiem
,ale faktycznie tego białka jest mało i kupy raz lepsze raz gorsze. Najwazniejsze , że jest poprawa. Daje delicol, bobotic i biogaje, przeszły mega gazy i znacznie poprawiła się sprawa z kolkami. Na twarz kazała spróbować Dermalibour. Wierz mi bądź nie, nie mażadnych chrost jedynie jeszze szorstkie ale poprawa mega. Także próbuj wszystkiego, tylko stopniowo, żeby wiedzić co ewentualnie pomaga. Nie wszystko naraz. Powodzenia