reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Chyba nie ma poprawnego sposobu mierzenia dziecka. Po porodzie, tak jak pisala @Dita_333, mierzą odcinków główka, plecki, nóżki, bo inaczej nie da rady. A później już na prosto tak jak się mierzy dzieci przy drzwiach, tylko na leżąco. Z tego co wiem te pomiary porodowe i pierwsze u lekarza mogą się znacznie roznic:)
@FiLi88 szczęśliwa ty:) niestety ja nawet bez wagu wiedzialabym, że przegielam. Haha pamiętam jak w zeszłym roku z mezem mówiliśmy, że jeszcze teraz moje urodziny, jego, walentynki itp i nie ma sensu się brać za siebie i że poczekamy do świąt Wielkanocnych i po nich ruszamy z dieta. No... I 17.03 zrobilam test i tyle z tej diety nam wyszlo :) życie :)
 
reklama
A propos odchudzania mi narazie udało się zrzucić 14 kg jeszcze jakieś 6 zostało do zrzucenia ale mój się śmieje że jak Sandra zacznie raczkowac to wrócę do wagi z przed ślubu 42kg haha (marzenia). My czekamy na konsultacje laryngologiczna i jak będzie ok to wypis do domu :)
 
A propos odchudzania mi narazie udało się zrzucić 14 kg jeszcze jakieś 6 zostało do zrzucenia ale mój się śmieje że jak Sandra zacznie raczkowac to wrócę do wagi z przed ślubu 42kg haha (marzenia). My czekamy na konsultacje laryngologiczna i jak będzie ok to wypis do domu :)
Oby do domu :) i oby bez rota bo ja o to modlilam się w szpitalu żeby nie złapać. A jaka firma Sandry?
 
Używacie może zabawek Oball? Zastanawiam się czy takie piłki to odpowiednia zabawka do nauki chwytania. Nie widziałam jej na żywo, ale słyszałam dobre opinie. Ale nie wiem czy jest w porządku dla takich 2,5 miesięcznych maluchów. Taka siatka z plastiku nie wydaje się być za ciężka do rączki i wygląda na łatwą do chwytania. Właśnie się zastanawiam czy kupić przez internet.
propos odchudzania mi narazie udało się zrzucić 14 kg jeszcze jakieś 6 zostało do zrzucenia ale mój się śmieje że jak Sandra zacznie raczkowac to wrócę do wagi z przed ślubu 42kg haha (marzenia).
Ważyłaś 42kg? To ile masz wzrostu jeśli mogę zapytać? :eek: Mam nadzieję, że nie chcesz się odchudzać z kości na ości.
 
My też mieliśmy problem z wędzidełkiem. Tyle że u nas objawiało się to "tylko" bolesnym karmieniem, mała przybiera dobrze na wadze.
Jak po miesiącu of porodu dalej nie mogłam wytrzymać z bólu przy przystawieniu to stwiwrdziłam że coś jest nie tak chyba jednak I umówiłam sie z cdl. Miałam nadzieję że mi poprawi przystawianie czy co tam, a ona tylko przyszła I powiedziała że mała ma skandalicznie krótkie wędzidełko, że już w szpitalu powinni je podciąć, I że ona nic nie da rady z tym zrobić, bo mała po prostu nie jest w stanie lepiej chwycić brodawki.
No to ja za telefon I umówiłam na dniach podcięcie. Wiedzieliśmy z czym to się je bo syn też miała podcinane (z nim to w ogóle troche inne historia, u niego to logopeda zauważyła jak miał pare miesięcy, ale on miał wtedy stwierdzony niedosłuch I był pod obserwacją cały czas). Niestety po zabiegu niewiele się zmieniło. Odesłali mnie do neurologopedy, która też niewiele pomogła poza stwierdzeniem że mała słabo otwiera buzie...
Generlanie okazało się że córki już nie da się nauczyć poprawie ssać. Ciągle je tak samo, płytko chwyta. Na szczęcie ciało ludzkie umie się dostoować do wszystkiego I karmienie po 2 miesiącach przestało być dla mnie bolesne.
Ale jestem bardzo wdzieczna naszej służbie zdrowia że mi zafundowała takie przyjemności zamiast się z tym uporać w pierwszej dobie życia w szpitalu!
Szkoda gadać.

O naszej służbie zdrowia nawet nie warto wspominać. Nie dość że PANIE położne postanowiły pokazać mi dziecko dopiero po 5h od cc!!! to nagminnie wmawiały mi że dziecko jest głodne i z badań mała wracała z butelką sztucznego mleka w łóżeczku...
Pokładam nadzieję w podcięciu wędzidełka - mam zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu, póki nie zostanie ono podcięte. Masz szczęście że mała przybiera dobrze na wadze mimo nie dość idealnego chwytania brodawki.

Ale...jak znaleźć na to wszystko czas, kiedy starczy ma zapalenie oskrzeli a mała zaczyna pokasływać...na 12 jedziemy do przychodni osłuchać dzieciaki przed weekendem.
 
@Dita_333
Nasze dokarmianie zaczęło się w szpitalu - poddałam się, bo bardzo źle dochodziłam do siebie po cc. Kiedy widziałam że po czterech piersiach jest głodna po prostu sięgałam po mm. Po powrocie do domu postanowiłam po prostu pozwolić jej wisieć na piersi. Konsultowałam się z doradcami - co było stratą kasy, trzeba było uderzyć od razu do cdl a nie do promotorek czy doradczyń laktacyjnych. Teraz to 1 butelka mm na dobranoc - zaczęłam od 60ml do 120ml, ale ostatnie dni przygotowuje 90ml a mała zjada 70ml. Jeszcze miesiąc temu podawałam w ciągu dnia dodatkową butelkę ok godz. 15-16 kiedy zaczyna się ten popołudniowy problem z wypływem pokarmu. Czasem wieczorem podaje zamiast mm swoje mleko które odciągam godzinę po podaniu wieczornego mm, tak by nie ominąć kolejnego karmienia kiedy ona pada po mm na 4-5h snu. Budzę w nocy na karmienia. Nie pozwalam by przerwa była dłuższa niż 3-4h. Po konsultacjach z cdl mam więcej nie podawać mleka, schodzić z butelki, z racji tego że pracuję od 2 dni z laktatorem po co drugim karmieniu, to niewielkie ilości 15-20ml podaję kubeczkiem.
Generalnie skąd wziąć na to wszystko czas? Starszy chory na zapalenie oskrzeli, wymaga inhalacji, podania leków, oklepywania. Młodsza też zaczyna kasłać. Kiedy odciągać? Kiedy ćwiczyć język? mięśnie twarzy? Można się zajechać. I tylko cieszę się, że jestem kobietą, bo facet dawno by rzucił to wszystko w piiii :)
 
Ja też, ale ciągle czekam, może jednak to kp zacznie w końcu działać :D
Hehehe może się kiedyś doczekamy [emoji23][emoji23][emoji23]
Zacznij od słodyczy, moment zobaczysz pierwsze efekty. Zrób sobie jeden dzień w tygodniu lub raz na dwa kiedy sobie pozwolisz na słodkie ale nie ze cały dzień jedzenia tylko tak wiesz jedna rzecz. Po odstawieniu słodkiego naprawdę widać efekty. Do tego codzienne spacery i stopniowo waga spadać będzie [emoji4]
Masz 200% racji z tymi słodyczami, ale to zbyt skomplikowane...kocham cukierki i jeden dzień może uda mi się wytrzymać bez, ale.nie 6 dni [emoji43][emoji43][emoji43]
Masakra moja dziś marudzi strasznie już nie mam siły płacze teraz tata ją nosi na dole bo krzyk jest straszny A ja już kładłam z sił nic niepomaga ani spać ani jeść nie chce nic tylko wrzask [emoji58]
Chyba nic innego nie pozostaje jak uzbroić się w cierpliwość i czekać aż z tego wyrośnie.
A byliście może u fizjoterapeuty? Może to jakiś przykurcz mięśnia powoduje taki płacz???
Używacie może zabawek Oball? Zastanawiam się czy takie piłki to odpowiednia zabawka do nauki chwytania. Nie widziałam jej na żywo, ale słyszałam dobre opinie. Ale nie wiem czy jest w porządku dla takich 2,5 miesięcznych maluchów. Taka siatka z plastiku nie wydaje się być za ciężka do rączki i wygląda na łatwą do chwytania. Właśnie się zastanawiam czy kupić przez internet.

Ważyłaś 42kg? To ile masz wzrostu jeśli mogę zapytać? :eek: Mam nadzieję, że nie chcesz się odchudzać z kości na ości.
Widziałam te piłki i też się zastanawiałam nad kupnem. Może jeszcze się skuszę[emoji4]

U nas nos ekstra, spał jadł spał...to lubię. Nawet wczoraj obejrzałam sobie film...ależ to było przyjemne [emoji16][emoji16][emoji16]
Miłego dnia wszystkim
 
reklama
Do góry