reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Boże, dziękuję że napisałaś... Ja nie spalam jeszcze.. Usunelam i wysłałam w prywatnej wiadomości.. Ja wogule dzisiaj nie myślę.. Nawet w autobusie mała mi się darła..
Tak właśnie pomyślałam że pewnie nieświadomie napisałaś więc Cię szybko poinformowałam [emoji6]
Kochana jeśli mała teraz śpi to też się połóż i spróbuj odpocząć naprawdę należy Ci się bo robisz kawał dobrej roboty. Jesteś fantastyczną mamą i troszczysz się o swoje dziecko.
 
reklama
Ja w ciąży też kupowałam już ubranka włącznie z rozmiarem 74, mam nadzieję że na lato będą dobre bo dużo tam letnich sukieneczek [emoji6] kurtkę na wiosnę też wtedy kupiłam a teraz będę kupowac większe rozmiary [emoji4]

Ja dzisiaj dzieciątko musiałam zostawić z teściową, bo ona ma dzisiaj wolne. Mam nadzieję że dadzą sobie radę. Teściowa trochę boi się nią zajmować no ale została. Moja mama już kiedyś się oferowała, że chętnie z Emilką może zostawać a my możemy sobie pojechać na jakieś zakupy do galerii czy coś, ale niestety mieszka ponad 200km od nas więc się nie da jej tak po prostu ściągnąć, zwłaszcza że pracuje.
Ja mam lekarza 60km od domu, do którego czekam pół roku, więc jechać muszę, niestety jadę autobusem bo auto mąż wziął do pracy. Wyszłam z domu 11:30 a mąż wyjdzie z pracy wyjątkowo wcześniej żeby być na 14 w domu. Odciągnęłam tylko 150ml od wczoraj i mam nadzieję że małej tyle wystarczy, ja będę po około 5-6 godzinach w domu.
Właśnie też mam takie niecne plany żeby wybrać się na zakupy do galerii, tylko czekam aż mi butelka przyjdzie... Ach 5 h Marzenie. Juz raz wybrałam się na wyprzedaże po świętach, to w drodze do sklepu lekarz zadzwonił że będzie za 15 min na patronaż, no to zwawrotka i na sygnale do domu. Niby mąż by wystarczył ale ja zawsze milion pytań, a do tego Mały rozbudzony i długo bez cyca nie wytrzyma... Tyle z zakupów.[emoji17] Niby można online ale już z rozmiarami kiepsko.

A propos chrztu to kupujecie coś z ubranek typowo na chrzest czy kompletujecie same? Ja się przymierzam chrzcic na Wielkanoc, tylko nie mam pomysłu na chrzestna [emoji848] ale mniejsza... Starszaka chrzciłam w Boze Narodzenia i wzięłam go w normalnym kombinezonie, a pod spodem miał spodnie i koszule...

Dzisiaj z rana bolała mnie pierś, popołudniu doszło takie ogólne rozbicie, w ruch poszły witaminy ale było co raz gorzej... W końcu wzięłam paracetamol i pszeszło tylko cyc jeszcze boli i się trochę czerwony zrobił, ale Leo normalnie doi[emoji4]
 
Tak właśnie pomyślałam że pewnie nieświadomie napisałaś więc Cię szybko poinformowałam [emoji6]
Kochana jeśli mała teraz śpi to też się połóż i spróbuj odpocząć naprawdę należy Ci się bo robisz kawał dobrej roboty. Jesteś fantastyczną mamą i troszczysz się o swoje dziecko.
Dziękuję za miłe słowa kochana..
 
Właśnie też mam takie niecne plany żeby wybrać się na zakupy do galerii, tylko czekam aż mi butelka przyjdzie... Ach 5 h Marzenie. Juz raz wybrałam się na wyprzedaże po świętach, to w drodze do sklepu lekarz zadzwonił że będzie za 15 min na patronaż, no to zwawrotka i na sygnale do domu. Niby mąż by wystarczył ale ja zawsze milion pytań, a do tego Mały rozbudzony i długo bez cyca nie wytrzyma... Tyle z zakupów.[emoji17] Niby można online ale już z rozmiarami kiepsko.

A propos chrztu to kupujecie coś z ubranek typowo na chrzest czy kompletujecie same? Ja się przymierzam chrzcic na Wielkanoc, tylko nie mam pomysłu na chrzestna [emoji848] ale mniejsza... Starszaka chrzciłam w Boze Narodzenia i wzięłam go w normalnym kombinezonie, a pod spodem miał spodnie i koszule...

Dzisiaj z rana bolała mnie pierś, popołudniu doszło takie ogólne rozbicie, w ruch poszły witaminy ale było co raz gorzej... W końcu wzięłam paracetamol i pszeszło tylko cyc jeszcze boli i się trochę czerwony zrobił, ale Leo normalnie doi[emoji4]
My za to nie mamy chrzestnego :D w naszej parafii chrzty są w drugą niedzielę miesiąca, więc tydzień przed Wami będziemy chrzcic, bo też chcemy kwiecień. Na planuje chyba samej skompletować. Zwłaszcza, że młody dostał w prezencie fajne, eleganckie spodnie na róż 74,wiec o ile do nich dorosnie to to już bym miała z głowy :) do tego jakaś koszula i jakies okrycie wierzchnie plus buciki :) chociaż mam takie fajne co kupiłam jak się płci dowiedzieliśmy, więc może one będą pasowały :) za te ubrania typowo do chrztu to znowu wołają strasznie dużo kasy. To jak że ślubem. Jak cos jest ślubne to od razu cena o 100% do góry.
 
My za to nie mamy chrzestnego :D w naszej parafii chrzty są w drugą niedzielę miesiąca, więc tydzień przed Wami będziemy chrzcic, bo też chcemy kwiecień. Na planuje chyba samej skompletować. Zwłaszcza, że młody dostał w prezencie fajne, eleganckie spodnie na róż 74,wiec o ile do nich dorosnie to to już bym miała z głowy :) do tego jakaś koszula i jakies okrycie wierzchnie plus buciki :) chociaż mam takie fajne co kupiłam jak się płci dowiedzieliśmy, więc może one będą pasowały :) za te ubrania typowo do chrztu to znowu wołają strasznie dużo kasy. To jak że ślubem. Jak cos jest ślubne to od razu cena o 100% do góry.
No właśnie te ciuszki to liczą jak za zboże[emoji17] na jeden raz i Leo wchodzi cały na biało.. [emoji6] Buciki tez już mam, tak właśnie myślę o jakiś gatkach we fajną kratkę, koszula z muchą, może nawet body, raz ze wygodniej, dwa może jesczcze mu załoze i czarna kamizelka[emoji848] taka mam narazie wizję, liczę też na fajna pogodę[emoji4] jak to mówią kwiecień plecień, wiec może i tak skończymy w kombinezonie[emoji6]

Kiedy Waszym dzieciakom zaczęły łzy lecieć? Mój Leoni nawet jak się porządnie wkurzy, to najwyżej mu świeczki w oczkach staną[emoji849]
 
On butelki nie da bo się boi że się zakrztusi mlekiem, nie przebierze bo to dziewczynka i tak to wygląda właśnie.. Nie ma opcji, czuje się sama i jest mi ciężko psychicznie i fizycznie.. Szczerze to czasem mam ochotę rozwalić się. Że tak powiem. Mam dość. Ale muszę być silna, dla niej.. Niestety..
Miała wizytę, ale brzuszek ma mięciutki.. Więc to raczej nie kolki..
Dziękuję za słowa otuchy, przynajmniej na Was można liczyć!!!!


eh skoro zachowuje się jak dziecko to traktuj go jak dziecko .
dopóki nie spróbuję to tak faktycznie będzie ale zalapoe jak każda z Nas kiedyś też się wszystkiego nauczyć musiała.
Jeśli trudno mu zająsc się mała to ty zmniejsz swoje obowiązki w domu i koniec .
ty mama a on tata i dziś to do czegoś zobowiązuje tym bardziej kiedy mała jest taka wymagająca . nosz aż mi przykro że sama z ty jesteś bo mozna się załamać..serca nie ma on czy co:(
całe noce nie spać. w dzień nie móc odespać i jeszcze w domu zrób .. normalnie bym się wyprowadziła
walcz póki jest czas bo im dalej tak tym gorzej będzie cokolwiek zmienić
a jak się widzisz z.dwijka dzieci tak?

@Ewela2805 co mi źle edycja wyszła bo napisałam długiego posta i mi się usunął [emoji21] No cóż w skrócie powiem, że popieram wszystko to co pisały wcześniej dziewczyny. Nie możesz zajmować się zarówno tak wymagającym dzieckiem i równocześnie ogarniać dom i gotować. Niech mąż przejmie część obowiązków bo naprawdę się wykończysz i psychicznie i fizycznie. Macierzyństwo powinno cieszyć a tak to pewnie jest źródłem frustracji.
Co wogole robi Twój mąż gdy wraca z pracy?
W chwili gdy mała śpi to też korzystaj i idź spać, bo świat się nie skończy gdy w domu będzie nie posprzątane. Musisz dziewczyno kiedyś odpocząć.

Mój mąż jak kiedyś został z dzieckiem całkiem sam na 5 godzin, bo miałam lekarz to po moim powrocie stwierdził że bycie mamą to jednak praca na cały etat a nawet więcej, bo cały czas trzeba być przy dziecku. Mówił że myślał że coś porobi na komputerze a nawet nie miał czasu skorzystać z toalety. Także nasi panowie też muszą zostać czasem sami z dzieckiem aby docenili że to że w tym momencie zajmujemy się dzieckiem to nie znaczy że siedzimy i nic nie robimy jakby się mogło wydawać.

a no właśnie ..mój tez zostawał z dzieckiem jak miał 22 lat i zostaje i teraz .ale on zawsze chciał pomagac i nie był głuchy na moje prośby o..wczoraj jak wróciłam to pieszczotliwie hah mówił do małego ..Zobacz synku ..pospacerowalismy razem a tak to pewnie siedziałbym w garażu i coś sobie porobił..hehe
śmiałam się że znajdzie sposób
a on..no jasne...zbuduje machinę która będzie wozić wózek w tył i przód a ja będę majstrował hahaha


@FiLi88 cycamy się do spania. młody ok .jadł i spał i trochę się interesował zabawkami także ok:)
 
No właśnie te ciuszki to liczą jak za zboże[emoji17] na jeden raz i Leo wchodzi cały na biało.. [emoji6] Buciki tez już mam, tak właśnie myślę o jakiś gatkach we fajną kratkę, koszula z muchą, może nawet body, raz ze wygodniej, dwa może jesczcze mu załoze i czarna kamizelka[emoji848] taka mam narazie wizję, liczę też na fajna pogodę[emoji4] jak to mówią kwiecień plecień, wiec może i tak skończymy w kombinezonie[emoji6]

Kiedy Waszym dzieciakom zaczęły łzy lecieć? Mój Leoni nawet jak się porządnie wkurzy, to najwyżej mu świeczki w oczkach staną[emoji849]

lzy Już jakiś czas temu ..z 2 tyg temu . nie pamiętam ..za to też od paru dni robi bąble i się ślini

a co do stroju na chrzest to tak jest z ta cena .od razu w górę haha..ja sobie sama dobiorę co tam chce i będzie ok
 
Ostatnio chciałam wyjść i zostawić go przed faktem dokonanym ale wiem że zaraz by pojechał do teściowej.. Także na dobre by mi to nie wyszło a on napewno by nic z tego nie wyciągnął..
No i trudno ale Ty byś odpoczeła. Długo tak się nie da... Nie powiem że u mnie jest cud miód i orzeszki, bo w nocy też tylko ja wstaje, no bo Mój do pracy, a jak ma wolne to też ciężko go obudzić. Za to w ciągu dnia nadrabia, sprawia mu to przyjemność, jara się ojcostwem[emoji4] tez były małe sprzeczki o obowiązki domowe ale wypracowalismy kompromis. On w grach siedzi plus zakupy, ja pranie i sprzątanie (chociaż ostatnio trochę oszukuje z tym sprzątaniem[emoji849]) musisz się postawić, pomysł też że Twoja Córcia będzie na to wszystko patrzeć[emoji6] na pewno jesteś spełniona jako mama, ale czy jako żona i kobieta? I czy jak Maja weźmie z Ciebie przykład w dorosłym życiu to będzie szczęśliwa? Ja wiem ze to dużo czasu jeszcze, ale juz dziś odczuwa jakieś negatywne emocje..
A z tym przewijaniem bo dziewczynka, to przesada... Szkoda słów
 
reklama
Do góry