reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@azamamew @kikaaa13 ogromne gratulacje !! Kolejne mamusie rozpakowane :)

Za to twardzielki @Igorowelove i @Mama Zuzi i Antosia wciaz dwupaczki.

@Paulaaa25 zmobilizowalam sie dzis w nocy do sprawdzenia jednego czasu wstawania. Karmienie, odbicie, karmienie, odbicie, zmiana pieluszki, przytulas, odlozenie do lozeczka zajely mi jakies 35 min, wiec z tym karmieniem w nocy to tak dosc szybko idzie. Fakt faktem mleko mam teraz pod mega cisnieniem, ale tak czy siak te 5-10 min zasysania mleczka jest wystarczajace. Spal po tym ponad 3h.
 
@Igorowelove to super , zazdroszcze:)
czytam Was kobietki codziennie no ale u mnie nic się nie dzieje takiego . Z nami wszystko ok , szkoła dom , w wekeend lenistwo i nic po za tym - szara rzeczywistość :) ciuszki już gotowe , wczoraj spakowałam torbę i zostało powrzucać tylko parę drobiazgów .wizyta dopiero 12 , już się nie mogę doczekać. Miłego dnia!
 
Współczuję mamom, które są po terminie i się męczą...., ja mam termin na grudzień, najpóźniej z Was wszystkich, a też mam już dość. Bardzo mnie męczy to uciskanie pod biustem, kłucie w żebrach i ta myśl, że dziecko ma już mało miejsca w brzuchu, bo waga już 2200, a brzuch mały... Nożna powiedzieć, że psychicznie trochę upadłam. Przez 6 miesiący miałam mnóstwo energii, a teraz nawet nie chce mi sie wstać z łóżka. Mój narzeczony wczoraj powiedział, że chyba już się nie cieszę, że będziemy mieli dziecko. To nieprawda... Ja po prostu czuje się bardzo zmęczona... wiem, wylewam gorzkie żale, ale już nie wiem co robić.
 
@azamamew @kikaaa13 ogromne gratulacje !! Kolejne mamusie rozpakowane :)

Za to twardzielki @Igorowelove i @Mama Zuzi i Antosia wciaz dwupaczki.

@Paulaaa25 zmobilizowalam sie dzis w nocy do sprawdzenia jednego czasu wstawania. Karmienie, odbicie, karmienie, odbicie, zmiana pieluszki, przytulas, odlozenie do lozeczka zajely mi jakies 35 min, wiec z tym karmieniem w nocy to tak dosc szybko idzie. Fakt faktem mleko mam teraz pod mega cisnieniem, ale tak czy siak te 5-10 min zasysania mleczka jest wystarczajace. Spal po tym ponad 3h.

ja podobnie .mam lampkę słonik z melodyjkami i gwiazdkami ustawiana na czas .i wyłącza się po pół h także nie raz jak młodego odłożę to jeszcze świeci ale jak rytuał muszę powtórzyć bo kleksy to na styk te pół h

młodemu zAczely pryszczki wyskakiwać ..pamiętam .córa miała coś podobnego do 3 miesiąca ..niczym nie smarowalam

@Igorowelove rodzimy????? hihihihi
 
@azamamew @kikaaa13 ogromne gratulacje !! Kolejne mamusie rozpakowane :)

Za to twardzielki @Igorowelove i @Mama Zuzi i Antosia wciaz dwupaczki.

@Paulaaa25 zmobilizowalam sie dzis w nocy do sprawdzenia jednego czasu wstawania. Karmienie, odbicie, karmienie, odbicie, zmiana pieluszki, przytulas, odlozenie do lozeczka zajely mi jakies 35 min, wiec z tym karmieniem w nocy to tak dosc szybko idzie. Fakt faktem mleko mam teraz pod mega cisnieniem, ale tak czy siak te 5-10 min zasysania mleczka jest wystarczajace. Spal po tym ponad 3h.
Dziękuję ze piszesz [emoji8]
Widzę, że Twój Synuś szybko się wyrabia z jedzonkiem [emoji4]

U nas ta noc o niebo lepsza. Najpierw karmienie o północy, o 1 Mała juz spala w łóżeczku, następna pobudka o 4. Zauważyłam, że lepiej jej idzie już z tym jedzeniem i dzięki temu karmimy się szybciej i Mała ma więcej czasu na sen. Na następne karmienie tez wtedy chętniej się budzi. U mnie mleko nadal samo nie leci, dopiero jak ścisnę sutek ale słyszę, że Mała przełyka szybciej niż wcześniej.
 
reklama
Ja do 19 listopada będę miała nadzieję, wtedy mam wizytę, pobranie gbs i sprawdzi czy się obróciła. Chociaż myślę, że jakby się obracała to poczuje. Wolałabym uniknąć cc, ale Lenka i jej bezpieczeństwo najważniejsze. Jeśli nie będzie innego wyjścia to trudno.
No ja tez tak podchodze do tego. Bedzie co bedzie.... oby Emma byla cala i zdrowa. Mala jest dosc aktywna i czasami na prawde daje popalic ale za kazdym razem jak ide do lekarza to jest w tej samej pozycji. Nawet nie moglismy zobaczyc buzki bo ma glowke wtulona w lozysko. Ale przyznam sie ,ze jednak chcialabym uniknac cc. Zabieg to zabieg, zawsze jakies ryzyko. Zreszta o wiele ciezej jest dojsc do siebie. No i boje sie, ze dlugo bede dochodzic do siebie a niestety po wyjscu za szpitala bede tylko ja i dziecko. Moja mama moze nam poswiecic ostatnie 10 dni swojego urlopu. A potem zdana jestem tylko na siebie
 
Do góry