MangoWawa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2016
- Postów
- 4 979
O 1.34 przyszła po 2,5h na świat Michasia. Ma 55cm, waży 3500g. Ja trochę popekalam. Od początku piastki w buzi a potem cycus. Pierwsza kupka juz za nami.
Gratulacje!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O 1.34 przyszła po 2,5h na świat Michasia. Ma 55cm, waży 3500g. Ja trochę popekalam. Od początku piastki w buzi a potem cycus. Pierwsza kupka juz za nami.
Od godziny męczą mnie okrutne skurcze co ok 3 minuty. Zaczyna brzuch i idzie na krzyż-po prostu bajka.
Mam nadzieję, że to jest już to, bo jak mają tak napierniczać przepowiadające, to ja dziękuję.
Gratulacje kochana!Halo u nas tez Kajtek z nami) wczoraj o 13 30 prawie 3 tyg przed termin. Porod straszny skonczylo sie cc ze znieczuleniem ogolnym. Ale nie bede straszyć. Cud sie zdarzyl i przezylismy obydwoje.
Gratuluję innym mamą.
Moj maluch juz sie ze mną karmil.
Halo u nas tez Kajtek z nami) wczoraj o 13 30 prawie 3 tyg przed termin. Porod straszny skonczylo sie cc ze znieczuleniem ogolnym. Ale nie bede straszyć. Cud sie zdarzyl i przezylismy obydwoje.
Gratuluję innym mamą.
Moj maluch juz sie ze mną karmil.
Boli nie ukrywam. Ale chya tak ma byc...Gratulacje kochana!
Grunt, że wszystko dobrze się skończyło[emoji4]
Teraz czekamy na zdjęcia Kajtka [emoji4]
A jak się czujesz po cc?
Masz rację, boleć trochę musi, w końcu to operacja. Po pionizacji będzie coraz lepiej i też będziesz śmigać [emoji4]Boli nie ukrywam. Ale chya tak ma byc...
Beda mnie za niedlugo stawiac... Troche sie boje ze nie dam rady. Zazdroszcze wszystkim dziewczyna ktore smigaja tu na oddziale i mogą sie soba i dzidziami zająć. Ale ciesze sie ze chociaż bylam wstanie nakarmic mojego bobasa...
Powiem wam tylko ze mialam rodzic w rzeszowie gdzie mieszkam ale przyjechalam na jedną dobę do siostry bo moj siostrzeniec mial urodziny 130km. Poszlam spac i odeszly mi wody. Urodzialam w bochni. A w przyszlym tyg mialam miec ostatnie zajecia ze szkoly rodzenia i zwiedzanie porodowki w rzeszowie. Takze nie polecam podróży w ostatnich tyg albo polecam jesli ktos juz po terminie;D