reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Halo u nas tez Kajtek z nami;)) wczoraj o 13 30 prawie 3 tyg przed termin. Porod straszny skonczylo sie cc ze znieczuleniem ogolnym. Ale nie bede straszyć. Cud sie zdarzyl i przezylismy obydwoje.
Gratuluję innym mamą.
Moj maluch juz sie ze mną karmil.
Gratulacje kochana!
Grunt, że wszystko dobrze się skończyło[emoji4]
Teraz czekamy na zdjęcia Kajtka [emoji4]
A jak się czujesz po cc?
 
@Mama Zuzi i Antosia kciuki!
@azamamew gratulacje! Tak szybki poród to marzenie :)
@kikaaa13 gratuluję synka!

U mnie cisza. W nocy od 2 do 5 budziłam się dwa razy do WC. Cała zlana zimnym potem... Ta huśtawka hormonalna jest niefajna.
Koleżanki u mnie obstawiły kilka dat porodu. Mąż by chciał w Independence Day ;)
W piątek zamówiłam na spontanie jeszcze sesję ciążowa + noworodkową. Idziemy jutro, mam nadzieję że dotrwam, ale będzie co będzie ;)
Wczoraj do prawie 1 w nocy mąż robił półeczki do pokoju maleństwa w kształcie chmurek. Ja rysowalam, on się resztą zajął ;) Chciałam zamówić na allegro, ale tak bardzo chciał zrobić sam, że w końcu powiedziałam ok ;) Jak będą zamocowane, to wrzucę fotki :)
 
Ostatnia edycja:
Gratulacje kochana!
Grunt, że wszystko dobrze się skończyło[emoji4]
Teraz czekamy na zdjęcia Kajtka [emoji4]
A jak się czujesz po cc?
Boli nie ukrywam. Ale chya tak ma byc...
Beda mnie za niedlugo stawiac... Troche sie boje ze nie dam rady. Zazdroszcze wszystkim dziewczyna ktore smigaja tu na oddziale i mogą sie soba i dzidziami zająć. Ale ciesze sie ze chociaż bylam wstanie nakarmic mojego bobasa...
Powiem wam tylko ze mialam rodzic w rzeszowie gdzie mieszkam ale przyjechalam na jedną dobę do siostry bo moj siostrzeniec mial urodziny 130km. Poszlam spac i odeszly mi wody. Urodzialam w bochni. A w przyszlym tyg mialam miec ostatnie zajecia ze szkoly rodzenia i zwiedzanie porodowki w rzeszowie. Takze nie polecam podróży w ostatnich tyg;) albo polecam jesli ktos juz po terminie;D
 
reklama
Boli nie ukrywam. Ale chya tak ma byc...
Beda mnie za niedlugo stawiac... Troche sie boje ze nie dam rady. Zazdroszcze wszystkim dziewczyna ktore smigaja tu na oddziale i mogą sie soba i dzidziami zająć. Ale ciesze sie ze chociaż bylam wstanie nakarmic mojego bobasa...
Powiem wam tylko ze mialam rodzic w rzeszowie gdzie mieszkam ale przyjechalam na jedną dobę do siostry bo moj siostrzeniec mial urodziny 130km. Poszlam spac i odeszly mi wody. Urodzialam w bochni. A w przyszlym tyg mialam miec ostatnie zajecia ze szkoly rodzenia i zwiedzanie porodowki w rzeszowie. Takze nie polecam podróży w ostatnich tyg;) albo polecam jesli ktos juz po terminie;D
Masz rację, boleć trochę musi, w końcu to operacja. Po pionizacji będzie coraz lepiej i też będziesz śmigać [emoji4]


Oh mam nadzieję, że już mi nie przejdą skurcze i że urodze zanim mąż wróci z pracy [emoji6] boli jak diabli, a będzie jeszcze bardziej. Czekam na przebieg zdarzeń. Narazie tylko skurcze, nic nie wycieka ani wody, ani śluz.
I głodna jestem...
 
Do góry