reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Że jak? [emoji33] zrobił ci kupkę do wanny jak się razem kapaliście? [emoji23][emoji85][emoji23] grubo [emoji16][emoji23]
Co do żółtaczki to badają poziom. Mój tez miał ale puścili nas do domu, a dziewczyny z sali miały dzieci żółte jak Chińczyki [emoji33]i one miały lampy bo bardzo wysoki poziom bilirubiny miały..


Wow!! Zjadłabym!!![emoji41]
U mnie śniadania w miarę choć bez szału, obiady to zupy dobre bo z drugim daniem już rożnie, ale to tez kwestia tego, że często jadłam zimne.. bo zapominałam zjeść jak było ciepłe - przebierałam albo karmiłam czy był ktoś i sie zagadałam[emoji28] chyba najsłabsze kolacje - zawsze chleb z czymś [emoji848]

A jaki masz poziom hemoglobiny?[emoji848]



Przykra historia... [emoji53]
Ale powiem ci o już tu pisałam, że w biedronce jeden jedyny raz pani mnie przepuściła, a tak przez calutką ciąże - a robiłam zakupy praktycznie do końca - nikt mnie nie puścił, czasami właśnie jakas nawet babcia robiła wyścig, żeby być przede mna [emoji53]
Życie [emoji25][emoji17][emoji30]

a jak..mąż oczywiście starał się wyłowić ale rozprzestrzeniły się te kawałeczki w mig haha
szczęście że nie na początku kąpieli haha
Mimo wszystko powtórzymy

@Balonsbalons już blizej jak dalej:)

ja od wczoraj znów mam lekka nadprodukcję pokarmu nie wiem czemu i już po 1.5h spania małego czułam zbytnie naprężenie i lekki bol w piersiach no ale czekałam aż wstanie:/ ... przez co mały jak ssie to się dławi bo mleczko samo pryska pod ciśnieniem i nie zadaza połykać ..wtedy go odstawiam na chwile:/ Bosze tak źle i tak niedobrze

w czym mrozicie pokarm i ile taki pokarm może być zamrozony? 3miesiace?
będę chciała zacząć zbierać zapasy i chyba zAczne w grudniu
 
a jak..mąż oczywiście starał się wyłowić ale rozprzestrzeniły się te kawałeczki w mig haha
szczęście że nie na początku kąpieli haha
Mimo wszystko powtórzymy

@Balonsbalons już blizej jak dalej:)

ja od wczoraj znów mam lekka nadprodukcję pokarmu nie wiem czemu i już po 1.5h spania małego czułam zbytnie naprężenie i lekki bol w piersiach no ale czekałam aż wstanie:/ ... przez co mały jak ssie to się dławi bo mleczko samo pryska pod ciśnieniem i nie zadaza połykać ..wtedy go odstawiam na chwile:/ Bosze tak źle i tak niedobrze

w czym mrozicie pokarm i ile taki pokarm może być zamrozony? 3miesiace?
będę chciała zacząć zbierać zapasy i chyba zAczne w grudniu
W pojemnikach sterylnych, każda firma robi inne i w woreczkach canpol.
W zamrażarce może być do 6 mcy pokarm zamrożony. Tylko pisz daty i godziny odciągania
 
@ONAONAONA woreczku zajmują mniej miejsca w lodówce, ja miałam takie Lansinoh, ale dużo firm robi. @majacyr ma rację do pół roku w -18stopniach.
woreczki-do-przechowywania-pokarmu-lansinoh.jpg
 

Załączniki

  • woreczki-do-przechowywania-pokarmu-lansinoh.jpg
    woreczki-do-przechowywania-pokarmu-lansinoh.jpg
    17,8 KB · Wyświetleń: 418
Przede wszystkim każda czynność robić na WYDECHU.
Jak leżysz po cięciu na płasko to wdech i na wydechu przesuwasz stopę po podłożu, żeby zgiąć w kolanie. To samo z druga noga. Później znowu wdech i na wydechu przewrot na bok, tylko żeby nogi i barki równocześnie. Najlepiej jak ktoś jeszcze Ci pomoże z tym takim przewrotem. Na kolejnym wydechu spuszczasz nogi z łóżka. Później ta ręka co masz wyżej to podpierasz się nią przed soba i na wydechu znowu mocno się ta ręka podpierasz i odpychasz żeby usiąść. Jak siedzisz to trochę trzeba posiedziec, żeby się w głowie nie kręciło. Jak się kręci to wracasz do poprzedniej pozycji i za jakiś czas próbujesz podobnie.
No i potem z pozycji siedzącej znowu na wydechu już do wstania.
I zwracała uwagę żeby jak się stoi to wyprostować się do końca, bo dopóki jest się na środkach przeciwbólowych to łatwiej niż np po tygodniu. Bo po cc kobieta zazwyczaj przybiera taka postawę ochronna, ze jest pochylona i się trzyma za brzuch i boi się wyprostować. I tu ona mi znowu pokazywała jak odpowiednio się wyprostować, jak maja być stopy, biodra, ramiona, głowa. Tego niestety nie umiem dobrze opisać :(
I ogólnie albo jak już zaczynamy czuć ze schodzi znieczulenie, albo zaraz przed pionizacja to wykonac ćwiczenia krążeniowe. Czyli na stopach, ze je robić tak jakby w pozycji flex i point (chyba tak to się pisze) i trzymać po 5s i 20 powtórzeń, później krążenia i potem na boki.
Ćwiczenia takie krążeniowe na rękach - kręcenie w nadgarstkach można już wcześniej oczywiście robić :)

Co do kaszlu i kichania to przytrzymywać bliznę na brzuszku i głowę kierować do boku, tak jakby do ramienia a nie w stronę brzucha.
A wypróżnianie to nie przeć! I ogolnie to się wcale nie powinno przeć. Tylko właśnie rozluźnić wszystkie mięśnie i pochylić się do przodu lub postawić podpórkę pod nogi :)
Super, że podzieliłaś się z nami tymi wskazówkami [emoji175] [emoji175] [emoji175] [emoji175]
 
córeczka leżała dzień dłużej bo wysoki poziom..tym razem nie musi być tak samo:)
Ona to zolta jak chinczyk byla ;) a u malego zauważyłam bialka oczu zolte, ale skore ma w miare. Coz, lepiej zostac dzien dluzej nim poyem wyladowac na pediatrii z tskim malym bobasem. Pewno mu zbadaja poziom. Bo ginekolog to mi powiedzial, ze w poniedzialek do domu bede mogla isc, ale wiadomo, wszystko zalezy od Leoska ;)
 
reklama
@Paulaaa25 serdeczne gratulacje dla młodej mamy [emoji4][emoji173]

A ja znowu przysnęłam, bo wyprawa na zakupy mnie wykończyła. Ledwo wyszłam z domu, już miałam wrażenie, że chcę wracać, bo mały nisko i naciskał na, Grażynę, jak to określacie [emoji41] mimo to, miałam wielką nadzieję, że może na końcówce ciąży zostanę miło potraktowana i przywileje zostaną przynajmniej zaakceptowane... głupia ja. Znowu się zawiodłam. Byliśmy w biedronce. Niby za dużo w tym wózku nie było, bo mrożonki (taki mój super plan na pierwsze dni poporodzie w domu) i pieczywo, ale dwie kasy otwarte, kolejki. W jednej starsza kobieta awanturuje się o jakaś wędlinę w promocji, która rzecz jasna w promocji nie była. W drugiej sami Ukraińcy [emoji33] no i tak stoimy najpierw w jednej, potem w drugiej, bo ta awantura trwała w najlepsze. Kasjerka mnie widzi, ale nic nie mówi. Jako obecny[emoji23] pracownik biedronki wiem, jakie są przepisy i generalnie to leży w obowiązku kasjera, by przepuszczać kobiety w ciąży na początek, więc trochę mnie to zdziwiło... zazwyczaj zakupy robię w swoim miejscu pracy i tam jest trochę inaczej... No ok, wiem, że robota ciężka, więc nie podchodzę i nic nie mówię, ale słyszę dzwonek na kasę, więc zrobiło mi się miło, że przynajmniej tyle ta kobiecina zrobiła...
No i hit. Idzie kierownik sklepu. Standardowe hasło "zapraszam do kasy", więc ja ciągnę wózek i zmierzam. I nie wiem, chyba to była magia, bo wyskoczył facet z wózkiem z... kilkoma piwami i bułkami. Normalnie wjechał przede mną tak, że stanął przed swoim wózkiem a ja oczywiście dostałam nim w brzuch... [emoji17] mi się zrobiło gorąco i łzy w oczach, wszyscy się patrzą, narzeczony się trzęsie... nawet nie usłyszałam przepraszam. Musiało mu się głupio zrobić jak usłyszał od kogoś, że jest bez kultury, bo wyciągnął jedno piwo i bułki i powiedział, ile ma sztuk, zapłacił i szybko wyszedł... A ja byłam w szoku, chyba zbyt wielkim by cokolwiek powiedzieć. Całe szczęście zaraz Jasiek odpukał, więc trochę się uspokoiłam. Niech przez te piwska ktoś w niego wjedzie! Ale przysięgam... pamięć mam dobrą akurat, i jak kiedykolwiek go zobaczę, to na pewno się odwdzięczę... Także, naprawdę genialnie. Znieczulica i brak wykwalifikowania pracowników, zastanawiam się, czy złożyć skargę, czy nie, bo nadal jestem pracownikiem i boję się o konsekwencje dla mnie [emoji32]
Masakra, co za chamstwo! Gdyby mi się przytrafiło cos takiego to mój mąż już by tam zrobił porządki [emoji14]
Faktycznie zawalili pracownicy, u nas przecież ciąże już widoczne, powinni byli zareagować! ja jak ostatnio byłam w biedronce to kasjerka wręcz zezłościła się na mnie, że stoję w kolejce a nie podeszłam od drugiej strony do kasy.
 
Do góry