reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@springflower pamiętaj, że na początku będzie bezbarwna siara, możesz malutko odciągnąć i to wcale nie znaczy, że nie masz mleka.
Odciagaj systemem 7-5-3, tak, żeby przyzwyczaić piersi do laktatora i żeby było dużo mleczka dla Jasia. Możesz też odciagać patrząc na małego, to też pomaga w produkcji mleka.
A może już dziś pozwolą Ci go nakarmić :) Kciuki za szybkie odwiedziny u małego i czekamy na zdjęcie.
 
reklama
@springflower wiem, że też byś chciała tulić synka i pewnie hormony nie pomagają i to, że dziewczyny z dziećmi obok.
Ale tak jak piszesz zaczniesz
używać laktatora dla swojego synka, pójdziesz go zobaczysz i będzie dobrze.
Nacinali Cię? Czy udało się bez?

@Ewela2805 to dobrze, że choć chwilę przespałaś.
Trudno coś doradzić w Twojej sytuacji.
Z jednej strony jesteś stale monitorowana, z drugiej każdy dzień na wagę złota.
A może część wód się odnowi a worek owodniowy zabliźni.
Trzymam kciuki
Też tak myślałam ale lekarz wczoraj powiedział poprzez usg że nieźle mi pękło bo nie mała dziurka :/.. zresztą niby się jakieś wody chyba tworzą bo następne usg dopiero w następnym tygodniu :/ Ale coś chyba ich gubię mniej ale gubię, zaraz pójdę po patyczki do uszów do sklepu to zobaczymy..
 
Hej mamuśki [emoji175]
Nie mogę uwierzyć że już jedna mama się rozpakowała, i bardzo mnie to wspiera na duchu że z malutkim wszystko w porządku bo to jest najważniejsze!

Ja pisałam od 2ej do 7ej rano bo mój ginekolog przyjechał mnie odwiedzić i mnie obudził rano [emoji4] Wogule wczoraj lezalam i oglądałam telewizję i po 40 minutach zauważyłam że mam głos w tv wyłączony..
Pytałam się ginekologa o czy nie lepiej urodzić mi teraz, ponieważ boję się bakterii. On zbladł i mówi do mnie broń Boże! Trzeba trzymać małą jak najdłużej w brzuchu, żeby miała 2kg-2kg200 to inaczej mówił a tak że za drobna jest.. Więc nie wiem już sama. Powiedział mi też żebym wytrzymała do 35 tygodnia przynajmniej i wtedy urodzimy. Także nie wiem sama juz co myśleć dalej. Jestem zagubiona.
Później pobrali mi krew, na te infekcje, zjadłam, no i przyszła ginekolog z oddziału, i mówię jej też o tym porodzie a ona że absolutnie nie ma takiej opcji. Że też do 35 tygodnia przynajmniej i wtedy będzie można wywołać. Że niby krew pobierają codziennie bo widzą ZANIM mała dostanie infekcji i wtedy szybko rodzic. I że wody w tym stadium dziecka nie jest aż na tyle ważne niż u mniejszego, tylko te bakterie ale że walczą z nimi. Więc nie wiem. Co o tym myślicie wszystkim ??
No i mówiła jeszcze że i tak nie wiadomo kiedy urodze, ale szyjka zamkniętą, a skurczy brak. Także nie wiem..
Ja myślę, że lekarze wiedzą więcej niż my i warto im zaufać :)
 
Dziewczyny, Jaś chyba wygrał plebiscyt na pierwszego bobasa naszego wątku.

Na razie pisze na szybko, wiecej dam znać później. Mam nadzieje ze doczytam tez co u Eweli.

Wczoraj o 14 w czasu czytania forum i postów o wodach płodowych, jak opisywalyscie jak Wam odchodzily, chlusnęło ze mnie. Nie wdając się jeszcze w szczegóły, pojechałam do szpitala.
O 18:30 w związku z rozwarciem przyjęli mnie na porodówkę, a o 20:44 urodził się Jas :)
Szybka akcja.

Z malutkim wszystko ok. Niestety miałam go tylko chwilkę na brzuchu, bo zabrali go do ibkubatorka. Wazy, o ile dobrze pamietam 1920 g, 48 cm.
Oddycha, ale wspomagają go jeszcze.

Mam nadzieje dziś go zobaczyć, dowiedzieć się więcej i poczuć ze jestem mama, bo trochę to do mnie nie dochodzi.


33 i 0 tc (z usg)
Witamy Pierwszego Jasienka:) mam nadzieje ze szybciutko go przytulisz. Gratuluje!!! Pora na wątek prywatny ze zdjęciami bobasów:)
 
Dziewczyny, Jaś chyba wygrał plebiscyt na pierwszego bobasa naszego wątku.

Na razie pisze na szybko, wiecej dam znać później. Mam nadzieje ze doczytam tez co u Eweli.

Wczoraj o 14 w czasu czytania forum i postów o wodach płodowych, jak opisywalyscie jak Wam odchodzily, chlusnęło ze mnie. Nie wdając się jeszcze w szczegóły, pojechałam do szpitala.
O 18:30 w związku z rozwarciem przyjęli mnie na porodówkę, a o 20:44 urodził się Jas :)
Szybka akcja.

Z malutkim wszystko ok. Niestety miałam go tylko chwilkę na brzuchu, bo zabrali go do ibkubatorka. Wazy, o ile dobrze pamietam 1920 g, 48 cm.
Oddycha, ale wspomagają go jeszcze.

Mam nadzieje dziś go zobaczyć, dowiedzieć się więcej i poczuć ze jestem mama, bo trochę to do mnie nie dochodzi.


33 i 0 tc (z usg)
Popłakałam się!


Witaj Jasiu, ależ Ty uparty! Gratulacje dla dzielnej Mamy i dużo dużo zdrówka Wam :*
 
@springflower pamiętaj, że na początku będzie bezbarwna siara, możesz malutko odciągnąć i to wcale nie znaczy, że nie masz mleka.
Odciagaj systemem 7-5-3, tak, żeby przyzwyczaić piersi do laktatora i żeby było dużo mleczka dla Jasia. Możesz też odciagać patrząc na małego, to też pomaga w produkcji mleka.
A może już dziś pozwolą Ci go nakarmić :) Kciuki za szybkie odwiedziny u małego i czekamy na zdjęcie.

take w pierwszy h 3 dobach dzidzia nie potrzebuje dużo mleczka...jest siara i te jej parę ml wystarcza dopiero potem jak siara zamienia się w mleko dzidzia zjada więcej jak 30ml i to wystarczy a z każdym dniem więcej i więcej a nie że od razu duża ilość także @springflower jeszcze nic straconego !!! napewno się uda ..a masz elektryczny laktator???

@Ewela2805 tak jak lekarze mówią... trzeba trzymać dzidzię w środku ..będę kontrolowac i reagować w razie potrzeby...:) mimo że worek pęknięty to jednak twoje ciało stara się dbać o mała a to dużo
 
Mnie wczoraj meczyly skurcze bolesne od 23 do 3 nad ranem aż padlam na kanapie ale jak to ja twarda nie dzwoniłam do szpitala za równy miesiac chcę urodzić koniec kropka albo i później nogi ściskam i tyle mała mało aktywna jest ostatnio wrzucam zdjęcia z sesji
IMG_0602.jpg
IMG_0785.jpg
IMG_0998.jpg
IMG_0973.jpg
 

Załączniki

  • IMG_0602.jpg
    IMG_0602.jpg
    103,7 KB · Wyświetleń: 290
  • IMG_0785.jpg
    IMG_0785.jpg
    74,2 KB · Wyświetleń: 286
  • IMG_0998.jpg
    IMG_0998.jpg
    101 KB · Wyświetleń: 291
  • IMG_0973.jpg
    IMG_0973.jpg
    102,9 KB · Wyświetleń: 289
take w pierwszy h 3 dobach dzidzia nie potrzebuje dużo mleczka...jest siara i te jej parę ml wystarcza dopiero potem jak siara zamienia się w mleko dzidzia zjada więcej jak 30ml i to wystarczy a z każdym dniem więcej i więcej a nie że od razu duża ilość

@Ewela2805 tak jak lekarze mówią... trzeba trzymać dzidzię w środku ..będę kontrolowac i reagować w razie potrzeby...:) mimo że worek pęknięty to jednak twoje ciało stara się dbać o mała a to dużo

Ale ja nie mialam na myśli, ze potrzebuje dużo tylko, że regularnym odciaganiem czy przystawianiem maluszka napędza się laktacje i produkcję coraz większej ilości mleka.
Na początku często jakaś dobra dusza ze szpitala czy przychodni mówi, że mama nie ma mleka i trzeba mm. Albo mama myśli, że nie ma pokarmu. A dziecko pijąc tą siare i stymulując pierś zamawia sobie mleko na kolejne karmienia i napędza laktacje.
Ja to przerabialam, pediatra mi wmawiała, że mam za mało pokarmu i trzeba dokarmiać mm. Ale dzięki doradcy laktacyjnemu i samozaparciu karmilam syna wyłacznie kp do zakończonego 6 miesiąca. I nadal karmię 1-2 razy dziennie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
take w pierwszy h 3 dobach dzidzia nie potrzebuje dużo mleczka...jest siara i te jej parę ml wystarcza dopiero potem jak siara zamienia się w mleko dzidzia zjada więcej jak 30ml i to wystarczy a z każdym dniem więcej i więcej a nie że od razu duża ilość także @springflower jeszcze nic straconego !!! napewno się uda ..a masz elektryczny laktator???

@Ewela2805 tak jak lekarze mówią... trzeba trzymać dzidzię w środku ..będę kontrolowac i reagować w razie potrzeby...:) mimo że worek pęknięty to jednak twoje ciało stara się dbać o mała a to dużo
Tylko się martwię bo jest baaaaaardzo nisko, tzn jak ktg robili to jest prawie na samym dole serduszko a główką to już wogule gdzieś niżej... Ale mówią że to nic...
Skurcze miałam delikatne niby na ktg nie widać ale czuje jajniki jak na okres mnie rwą.. dali mi tabletkę jakąś znowu na to....
received_1853834971330883.jpeg
 

Załączniki

  • received_1853834971330883.jpeg
    received_1853834971330883.jpeg
    50,3 KB · Wyświetleń: 288
Do góry