Powiem Ci , że też tak mam.
Bardzo szybko się denerwuję i irytuję, a mój mąż mnie najbardziej wkur... bo wie lepiej jak ja się czuję i mi gra na nerwach.
Wie, że nie dam rady pewnych rzeczy zrobić, zresztą mam te ograniczenia z wychodzeniem i dłuższym chodzeniem, ale mnie to nie przeszkadza.
Tylko jak on mi zaczyna wypominać, że jestem od niego zależna to mam ochotę go w dupę kopnąć.
No i płaczę czasem bez sensu zupełnie, nie wiem skąd mi się to bierze.
Czytam książę i płaczę, a w książce wcale nie jakieś smuty???
@ONAONAONA i
@Paulaaa25 ja również mam następną wizytę 16 sierpnia
Tak brałam go w 3 ciąży, bo w 1 i 2 takie beznadziejne żelazo brałam i nie było wyboru wtedy innego.
Jeżeli chodzi o na czczo to rano wiadomo, a wieczorem chodzi o to,żeby nie zaraz po jedzeniu, tylko np 1-2 godziny po jedzeniu bierz.
A długo go już bierzesz?
Błagam Cię nie czytaj co kto miał w internecie, bo może to kojarzy z tym lekiem, a może miał skurcze nie zależnie od leku.
Co prawda pracuję w farmacji dopiero 5 rok, ale nie spotkałam się z tym, żeby jakaś pacjentka miała po nim skurcze.
Problemy jelitowe i bez tego mogą dotknąć nas w ciąży.
Jeżeli już chcesz czytać o skutkach ubocznych to z ulotki, choć oni muszą tam wszystko napisać, nawet jeżeli 1 osoba na 1000 nie wiem dostała krostek na tyłku, ale im to zgłosiła to będzie w możliwych wypisane.
Owszem bóle głowy się zdarzają, ale przy anemii i tak większości osób towarzyszą, a świąd skóry i tak jeżeli się nie będziemy nawilżały to nas dopadnie.
Jak ufasz lekarzowi, to łykaj i się nie martw na zapas.
Mnie się nie wchłaniało żelazo jak trzeba i dostawałam zastrzyki z żelaza i wit b12, nie dość, że bolesne, to pare miesięcy mi schodziły barwy wojenne.
Super, daj potem znać co i jak i czekam na foty
Zerwałam się przed 7mą dziś, znów mnie koszmary męczyły, chyba młodego też to wkurzyło, bo mi od razu przykopał.
Wiem, że wszystko ok i że młody rośnie, a mój głupi mózg wytwarza jakieś głupoty.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, miłego dnia Laski.
Idę coś zjeść, bo wreszcie poczułam głód.
Ps. Gin mi kazał na dietę przejść, bo w ostatnie 2 mce 3,5 kg przytyłam, a od początku 5kg.
Fakt,że jestem gruba, w sensie byłam i przed, ale czy ja naprawdę tak dużo przytyłam?