Dita, na plazy wtstarczy ze schlodze stopy w morzu i robi sie na chwile zimno, a pozatym oblukalam na kamerach ze nad samym morzem jest wiaterek
musze sobie tylko jakis kapelutek na glowe kupic [emoji85][emoji23]
Miłego wypoczynku
Zazdroszczę tego morza tak blisko!!
To samo mam z praca
chce pracować ale też mnie trochę to wkurza że zakładają wszyscy że to norma
tym bardziej ze u mnie to już przed zapłodnieniem większość na zwolnieniu była [emoji28]
I wahania nastroju mam straszne, no jak baba w ciąży
Hehe, no właśnie, jak baba w ciąży jestem czy co?
Właśnie tak ludzie w pracy u mnie reagują, dobrze, że nie jestem sama, choć mi przykro, że masz podobnie...rozumiesz hehe?
Dziewczyny czy macie zgagę?
Od 2 dni co bym nie zjadła to mnie męczy.
Fakt, że ciągle leżę. A po obiedzie to jak na chwilę się położę to zaraz drzemka mi się włączy.
Może powinnam trochę posiedzieć aczkolwiek słyszałam że długie siedzenie też niedobre.
A chodzić nie mam siły po 2 mcach leżenia. Kondycja zerowa i jak wstanę do wc to zadyszki dostaję.
Łóżko bardzo wyciąga ale jak mus leżeć było to mus.
Zgagi nie mam, nie wiem czy w ogóle w życiu miałam ze dwa razy. Współczuję... Zimne mleko nie pomaga?
Dziewczyny czy was boli brzuch mnie praktycznie codziennie pytalam lekarki powiedziala :nie narzekamy ;/ ale to tak moze byc jutro mam wizyte ale pewnie znowu to samo powie
Wiesz, bolą mnie różne rzeczy. Ale czy codziennie i czy brzuch..hm.... Czasami koło więzadeł, czasami dołem brzucha, czasami jak się za mocno zegnę w pracy czy w aucie za gwałtownie obrócę to aż mnie szarpnie ból, ale zaraz przechodzi. Ogólnie to tak nie zwracam uwagi na to, przyznaję się bez bicia
Za to przesadzę np.ze sprzątaniem albo za długo jestem na nogach czy przy większym wysiłku, który i bez ciąży mogłabym odczuć (jak np.remont ostatnio) to wtedy mnie pobolewa brzuch okresowo, tak dołem. Kładę się na chwilę i przechodzi. CHyba dziecko mnie informuje, żebym przysiadła na doopie
A ciebie boli codziennie jak na okres???
Jak ktoś pyta o wiek ciąży, to podaję w którym miesiącu jestem. Liczę tygodnie dla siebie, bo ktoś nie w temacie ciąży może mieć z tym problem.
A ja dziś po zakupach w lidlu. Kupiłam sobie lniana kiecke w kwiatki. Ma fajną gumkę w pasie więc będzie na dużej[emoji16] a za tydzień ciuszki niemowlęce. Śliczne są a najbardziej podoba mi się body w flemingi[emoji7] u mnie będzie raczej chłopak ale i tak kupię schowam na dno szafy, tak na kiedyś...
Już wiesz, że synek będzie??
Hej, hej! Mnie zaróżowiłaś
przecież się udzielam
Sorki, worki
Bo jesteście dwie z Weroniką i macie ten sam chyba termin, to chyba mi się pomerdało, że tylko jedna się udziela
kajam się i zaczerniłam
Mam to samo... Doktor stwierdził że to normalne. Skóra się rozciąga, macica powiększa. Ból dość nieprzyjemny, rozpychający.
Powiedział że można wziąć leki przeciwbólowe ale ja nic nie biorę.. nie jestem przekonana do takich leków w ciąży
Twój avatarek to ty??? Fajna laska z ciebie
Nie mam już nakazu leżenia, ale nie mam siły chodzić, sapię,słabo mi, a jak chwilę stoję to zaczyna mnie boleć brzuch i wewnątrz tak dołem.
Teraz mi zmniejszył ilość luteiny i powiedział,żebym się oszczędzała przy odstawianiu.
Do następnego tygodnia mam odstawić.
Nie wiem tylko czy mój organizm to przyjmuje do wiadomości, bo się nie za bardzo przystosowuje.
Stoję tylko jak coś pichcę w kuchni, chodzę kuchnia, pokój, wc.
Jak muszę do auta przejść to się męczę.
Ostatnio miałam tak,że musiałam na badanie pójść, potem mąż mnie do rossmanna podrzucił( chodziłam po sklepie tylko) do apteki po leki podjechaliśmy i już nie dałam rady więcej.
Usiadłam w aucie i mało się nie rozryczałam, tak się źle czułam bez sił.
Wróciliśmy do domu i padłam na 2 godziny spać.
Także chęci są, ale sił nie ma.
Na spacer to chyba nie prędko pójdę, chyba,że po korytarzu na klatce.
Ale po tych zakupach i przebieżce to bolał cię brzuch i się stawiał czy po prostu zmęczona byłaś? Bo jak "tylko" zmęczona to może rzeczywiście kondycji brak po tym leżeniu i organizm jest w szoku, że się ruszasz...
Może próbuj codziennie..mały spacerek. Najpierw tylko kawałek, drugiego dnia dalej już paręset metrów, trzeciego jeszcze więcej..Organizm powinien się przyzwyczaić
Małymi kroczkami
Cześć dziewczyny. Ja wylądowałam wczoraj w nocy w szpitalu z krwawieniem. Lekarz mówi, że ciaza zagrożona, ale teraz już przyjmuję leki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W środę będzie kolejna seria badań, zobaczymy co na nich wyjdzie. Strasznie się martwię tym wszystkim. Do tej pory ciąża idealna, bezobjawowa, wszystkie wyniki idealne, a teraz nagle coś takiego...
Ojej! Ale co się dzieje? Co powiedzieli w szpitali? Skąd to krwawienie? jakiś krwiak czy co?
Lez i odpoczywaj, musi być dobrze!