reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Witam się tutaj jako pierwsza listopadowa mamusia na listopad 2018 [emoji6]
Mój termin porodu to 05.11.
Mam nadzieję, że więcej mam dołączy i będziemy mogły dzielić się naszymi obawami i radością w nadchodzącym czasie [emoji4]

NICK IMIĘ WIEK DATA PORODU

1. Martusia92 // Marta // 25 // 01.11
2.EwaRaG // Ewa // 42 // 01.11
3. MonikaL87 // Monika // 31 // 02.11
4. Sunnyday // Magda // 31 // 02.11
5 Pala88_emku // Sandra // 29 // 03.11
6. the flower // Kasia // 32 / 03.11
7. Igorwelove // Sara // 26 / 04.11.
8.azamamew // Ania // 30 / 04.11
9. Koralowa86 / 04.11
10. justyna90m //Justyna// / 05.11
11. Dita_333 // Edyta // 34 / 05.11
12.Emi06 // Emilia // 23 / 05.11.
13. Olkaemm // Aleksandra // ? // 05.11
14. milena 999 // Milena // 25 / 05.11
15. Mamusia2 // imię // ? // 06.11
16. Paula25 // Paulina // 24 // 07.11
17. Angglees // Angelika // 26 // 07.11
18. karusiowa07 // imię // ?// 07.11
19. Onaonaona // Karolina // 32 / 08.11
20. Agaa126 // Agnieszka // 23 // 10.11
21. LassHa // Halina // 22 // 10.11
22. Ynka89 // Justyna // 28 // 10.11
23. mamigotka // Martyna // 25 // 10.11
24. lulcia23 // Klaudia // 23 / 11.11
25. Zochaa90 // Zofia // 28 // 11.11
26. Pati94 // Patrycja // 23 // 11.11
27. Edyta32 // Edyta // 32 // 11.11
28. Jusiaczek1991 // Justyna // 27 // 12.11
29. Zaneta // Żaneta // 26 // 12.11
30. majacyr // Maja // 40 // 13.11
31. Piorunem // Julia // 27 // 14.11
32. gosiak317 // Gosia // 27 // 14.11
33. DitttavonTeese // imię // 40 // 14.11
34. Majusia28 // Maja // 28 // 15.11
35. emilea // Emilia // 32 // 15.11
36. Naan34 // imię // 34? // 15.11
37. weronikakrz // Weronika // 35 // 16.11
38. Kredka_na_baterie // Marta // 29 // 16.11
39. Sasanka14 // Natalia // 28 // 16.11
40 Koka27 // Paulina // 27 // 16-17.11
41. urabura // Ewa // 30 // 17.11
42. magnona90 // Natalia // 28 // 17.11
43. Laney88 // Agnieszka // 30 // 16-18.11
44. ainola // imię // ? // 18.11
45. Vica // Magda // 23 // 19.11
46. AsiekAsiek.90 // Joanna // 28 // 20.11
47. MangoWawa // Magda // ? // 20-21.11
48. Balonsbalons // Natalia // 29 // 21.11
49. mamaBorysa // Basia // 32 // 21.11
50. Anuś89 // Ania // ? // 21.11
51. Mamcia21.11 // ? // 37 // 21.11
52. Olcia89 // Aleksandra // 28 // 22.11
53. springflower // Paula // 29 // 22.11
54. Płomyk // Agnieszka // 30 // 23.11
55. aNKa902 // Ania // 28 // 23.11
56. samsungmonika // Monika // ? // 23.11
57. marta87 // Marta // 30 // 24.11
58. netka // Aneta // 38 // 24.11
59. Majoreczka5 // Patrycja // 25 // 24.11
60. Kelyana // Ania // 30 // 25.11
61. sisi1989 // imię // ? // 26.11
62. paulina.blachut // Paulina // ? // 26.11
63. urs // Urszula // 32 // 27.11
64. karmal // Karolina // 25 // 29.11
65. folka // Marta // 27 // 30.11
66. folka // imię // ? // 30.11-01.12
67. agne91 // Agnieszka // 27 // ?

Aniołkowe mamy:
dreamerka, natala95
Pamiętamy :sorry2:



Wizyty u ginekologa - usg
Link do: Wizyty u ginekologa - usg

Wyprawka
Link do: Wyprawka


Płeć przeczucia vs rzeczywistość
Link do: Płeć przeczucia vs rzeczywistość


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
[/B]
Zapomniałam o swoim imieniu :laugh2: mam na imię Ewa
 
reklama
Biedna ty... Ile to kobiety muszą przejść w ciąży...:sorry: I przyjdzie jeden z takim i powie, że ciąża to nie choroba, a sami umierają przy temp.37,2 :no2:



Miałam takie "suche" odruchy wymiotne tez w okolicy skończonego siódmego tygodnia, ale przez tydzień i minęły.. Zostały same mdłości. Życzę żeby ci też minęło szybko ;-) ;)



Ale masz IgM czy IgG? Dwa wyniki czy jeden?
Jak masz dwa ujemne to nie miałaś i nie masz, musisz uważasz.
Jak masz IgM ujemne, a drugie dodatnie, to przeszłaś ale nie masz teraz, masz przeciwciała już.
Jak masz IgM dodatnie (ale piszesz, że nie masz na szczęście) to znaczyłoby, że jesteś w trakcie choroby :szok:



Już w domku jesteś? Krwiaczek się wchłonął? Czy masz leżeć i czekać aż się wchłonie?
I co teraz jak ty masz rh-, a mąz ma rh=?:confused:
Ale ci pytań zadałam :dry::cool2:
Tak, mam 2 ujemne. Az dziwne bo tyle sie surowego miesa w zyciu najadlam i warzyw czy owocow nigdy nie mylam [emoji85] no nic, trzeba zmienic ten nawyk [emoji23]
 
Dzień dobry :)

Jak tam Wasze brzuszki? Bo mój już chyba urósł :o (10 tydzień)

Myślałam, że to wzdęcia, ale od samego rana wystaje :o Przytyłam 1 kg, na samym początku, teraz nic się nie zmienia. Tylko ten brzuszek hihi

To moja pierwsza ciąża, wychudzona też nie jestem, żeby jakoś specjalnie miał się uwidaczniac. Hmm

Niektórym kobiet rośnie szybciej brzuch, innym później. Nie ma reguły :) Niemniej to nic nie znaczy, w sensie żadna z nas nie ma gorzej czy lepiej - po prostu niektóre domki wychodzą wcześniej :p A przecież w środku rośnie mały człowieczek..więc tylko się cieszyć :)

Dita, tak jestem już w domu. Przy wyjściu robili mi usg i nic nie było widać. Leżeć nie muszę, zalecono mi tylko prowadzenie wypoczynkowego trybu życia.
W sumie z tą krwią to nie wiem, bo nie wiadomo, jaką będzie miało dziecko. Córka odziedziczyła rh- po mnie. Mąż ma Brh+, więc teoretycznie nie powinno być problemu. Mam robić tylko odczyn coomsa, żeby sprawdzać, czy nie pojawiają się przeciwciała.

Wiesz, jak tak się nie orientuję. Raczej wiedza z internetu czy zasłyszana, o tym konflikcie jak mama ma rh-, a tata dziecka rh+.. I że ponoć właśnie przy drugim trzeba uważać, nie przy pierwszym dziecku?
U mnie mąż ma 0rh-, ja mam plus, więc nie ma znaczenia. Ale szwagierka ma rh-, więc tak z ciekawości podpytuję, sorki :sorry2:

Cześć! :) Dawno się nie odzywałam, ale byłam w stresie po sobotniej wizycie u ginekologa. Był duży, pusty pęcherzyk, a to juz siódmy tydzien. Poszlam dzisiaj do innego ginekologa, uspokoił mnie, na usg malutki zarodek z bijącym serduszkiem :) Ciąża mniej więcej tydzień młodsza, ale wiedziałam, że owulacja była później.

Och, widzisz. Kolejny lekarz konował :szok: Dobrze, że poszłaś do drugiego :yes: Gratuluję serduszka :)

Ja to w sumie nieźle. Czasami mnie chwycą mocniejsze mdłości, ale wtedy się kładę i daję radę. No i tak nieładnie to promować, ale dwa łyczki coli też pomagają na mdłości (piję tylko w kryzysowych sytuacjach:)).

Ale mam taki dziwny ślinotok i chociaż jem regularnie, mimo że nie mam ochoty (może poza lodami czekoladowymi) to czuję się ciągle głodna - takie ssanie w żołądku.

Chyba ta ładna pogoda mnie tak pozytywnie nastraja :)

Moja siostra uwielbia pepsi. I jak była w ciązy to pytała się lekarza czy ma całkowicie odstawić. Powiedział jej, że maksymalnie jedna szklanka dziennie (taka wielkości szklaneczki po nutelli) i będzie dobrze ;) Więc na pewno nie zaszkodzi ci kilka łyków ;-) ;)
 
Tak, mam 2 ujemne. Az dziwne bo tyle sie surowego miesa w zyciu najadlam i warzyw czy owocow nigdy nie mylam [emoji85] no nic, trzeba zmienic ten nawyk [emoji23]

Mam tak samo. Notorycznie nie myje owoców i warzyw, mam w domu kota. A Toxo nie miałam.

Dita wszystko zależy, jaką grupę krwi będzie miało dziecko. Jeśli minusową to nie ma żadnego zagrożenia. Natomiast dopóki się ono nie urodzi to nie wiadomo, dlatego podali mi, bo pojawiło się krwawienie.
 
Hhoho idziemy tam samo..my 15 lat razem i 12 po slubie bedzie w Lipcu:) nie wiem kiedy to zlecialo

A co do kaloryfera..cwiczenia mnie strasznie napedzaly energia! ..lubilam czas spedzony na siłowni czy to zajęciach..wypocic sie i czuc kazdy miesien..znalam tam wszystkich dosc dlugo..bywalam 6 razy w tyg. To co sie dziwic..a figura tylko zyskala przy okazji:p..zredukowalam czas ze wzgledu ze zaczelam pracowac juz na caly etat..a potem jeszczr bardziej bo myslalam ze może za ostro trenuje i temu nie zachodze (glupawka) no a jak wrocilam do normalnosci i cwiczen to zaszlam w ciaze lol a i schudlam 3 kg z moich wypracowanycb miesni wrrr!! ( jak ćwiczę.jestem ciezsza)
Teraz ciaza to ze względu na to ze jestem caly dzien na nogach ..i spiaca ..a to samopoczucie do dupy.. Dalam sobie spokoj i widzę ze mi brakuje:(:(:(:(:( i jeszcze ten moj brzuszek przejsciowy troszke mnie dobil ( wiem! Da sie nadrobic)ostatnio..i cera do dupy ..wiem wiem hormony..tez sie mojemu oberwalo ostatnio bo obiecal ze zrobi rosolek ( chcialam zrobic wieczorem dzien wczesniej ale zapowiedzial ze zrobi tego dnia) a ja przyjezdzam wyglodzona a tu mi wyjeżdża ze to ..tamto zalatwic musial i nie wyrobil sie a ja sie poryczalam i ucieklam na gore..pol h. Mnie stawial na nogi obiecując to i tamto:p .. Rosolek zrobił:p
W ogole cos tam sie rozciagam ..cos tam porobie w domu ale wolalam wypady do ludzi!
W dwoch poprzednich ciazach cere mialam b. Ladna bez zadnych krostek czy syfow wielkich i w ogole jakos lepiej ciaze znosilam :/
Biore sie w garsc..przetrwamy:)

Hormony, hormony :p
Dobrze, że ci mężowie mają tyle cierpliwości :laugh2: Ale muszą sobie zdawać sprawę, że jak coś obiecają to tak ma być! Inaczje koniec świata! HA! też niestety zdarza mi się tak reagować.. Ostatnio pogryzłam prawie męża bo zeżarł mi lody. No świnia po prostu :angry: Zrobiłam mu pogadankę, że dość, że nie mogę jeść wszystkiego, dość, ze odrzuca mnie od tylu rzeczy, to jak coś mogę i lubię to on mi ŻRE! :errr::cool2: przyjął to na klatę... Choć się się na mnie dziwnie spojrzał...:oo:
A brzuch sobie wyrzeźbisz po porodzie :rofl2:

Tak, mam 2 ujemne. Az dziwne bo tyle sie surowego miesa w zyciu najadlam i warzyw czy owocow nigdy nie mylam [emoji85] no nic, trzeba zmienic ten nawyk [emoji23]

To teraz musisz uważać, walczyć ze złymi nawykami :)
Widzisz, ja surowe mięso mniej, choć się zdarzało...ale owoców to często mi się zapominało myć.. Szczególnie jak koło domu miałam np.truskawki czy marcheweczki prosto z ziemi, hahahaa...Tak jadałam jak byłam mała, pamiętam. Poślinić, wypluć - czyli umyte- można zjeść!:laugh2:
 
Mam tak samo. Notorycznie nie myje owoców i warzyw, mam w domu kota. A Toxo nie miałam.

Dita wszystko zależy, jaką grupę krwi będzie miało dziecko. Jeśli minusową to nie ma żadnego zagrożenia. Natomiast dopóki się ono nie urodzi to nie wiadomo, dlatego podali mi, bo pojawiło się krwawienie.

Czyli teraz na pewno wszystko będzie dobrze :)
 
Jejku dziewczyny nie daje rady was doczytac :(
Małżon lepiej ale mała dalej gorączkuje i strasznie i wszystko płacze aż jej krew z nosa poszła i tak jej kapalo chyba z pol godziny. Nie dawalo sie zatamowac :( usnela z papierem przy nosie i tak sobie spala a ja jej zmienialam tylko i oklady na karczek. Kończą mi sie pomysły jak jej pomóc :(
 
Hej. Jestem po rozmowie z szefem. Z pozytywów to sam zaproponował żebyśmy się spotkali poza pracą żebym nie musiała rozmawiać ze współpracownikami. Ucieszył się i pogratulował mi ciąży. Obiecał że powie zespołowi że na razie nie wracam. Jestem w trakcie diagnozy i badań i że sama wszystkim powiem jak będę gotowa.
Moja bardzo dobra koleżanka wiedziała że jestem z nim na spotkaniu. Powiedziała że wrócił do pracy z nietegą miną. Wziął ja na rozmowę (ona zajmuje się grafikiem) i powiedział jej że nie będzie mnie do 15 maja i że jest inteligentna więc powina się domyśleć dlaczego mnie nie ma. Mam mieszane uczucia.
 
reklama
Tak, mam 2 ujemne. Az dziwne bo tyle sie surowego miesa w zyciu najadlam i warzyw czy owocow nigdy nie mylam [emoji85] no nic, trzeba zmienic ten nawyk [emoji23]

Ja w grudniu robiłam badania i tez miałam dwa ujemne. I tez się dziwiłam bo w dzieciństwie rooozne rzeczy się jadło, nie zawsze myte, prosto z krzaczka. Teraz od ładnych kilku lat mam obsesje czystości, wszystko parze, a jak u kogoś mam coś zjeść to 3 razy się zawaham.
 
Do góry