reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

No wlasnie.. Te wszystkie boleści etapami ida.. im dalej w las tym ich mniej będzie

Edytka tak sie objadlam ze ledwo sie ruszam!!! Hehe

A ja tez zaczelam miec cos z blednikiem albo jak...bo wiecie.. Jak jade jako pasażer to nie moge patrzec w dol ani czytac czegos ... W sekunde sie zrobie tak chora ze na wymioty sie zbiera i musze szybko swoezym powietrzem oddychać i ske uspokajac... Ale jak prowadze jest ok takze jak tylko moge to ja tylko prowadze ..szczególnie dlugie trasy
Zobaczymy czy mi sie to poglebi
 
reklama
Ja w 1 ciazy tez nie mogłam jeździć samochodem najlepiej mi było jak ja prowadziłam chociaż i wtedy czasem musiałam się zatrzymać i wymiotowałam. Dzisiaj jak wsiadłam do samochodu to tez zrobiło mi się lekko nie dobrze ale przeszło bo jakimś czasie zobaczymy jak to będzie później .. :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Widzę, że nie tylko ja jestem dziś nie do życia.. dziś pierwszy raz dokuczają mi mdłości, kurcze a myślałam że mnie to ominie, głowa mnie też boli i musiałam się położyć po pracy. Dopiero teraz Was nadrabiałam.

Ja tez od początku co jakiś czas czuje klucie w prawej stronie podbrzusza ale sama nie wiem czy to jajnik, a czuje od samego początku, właściwie był to chyba mój perwszy objaw ciazy, czasem się zastanawiam czy zarodek na pewno dobrze się zagniezdzil.

Piorunem ja też ostatnio zaczęłam myśleć co z moją ciążą, bo piersi mnie tylko trochę pobolewały i w sumie nic więcej się nie działo, dopiero dziś mdłości, a niestety nie byłam jeszcze na USG i najwcześniej prywatnie mogę zrobić w 8tyg dopiero.
 
No wlasnie.. Te wszystkie boleści etapami ida.. im dalej w las tym ich mniej będzie

Edytka tak sie objadlam ze ledwo sie ruszam!!! Hehe

A ja tez zaczelam miec cos z blednikiem albo jak...bo wiecie.. Jak jade jako pasażer to nie moge patrzec w dol ani czytac czegos ... W sekunde sie zrobie tak chora ze na wymioty sie zbiera i musze szybko swoezym powietrzem oddychać i ske uspokajac... Ale jak prowadze jest ok takze jak tylko moge to ja tylko prowadze ..szczególnie dlugie trasy
Zobaczymy czy mi sie to poglebi

Ha! Mi się tak zrobiło po ciąży z Młodym. Nigdy wcześniej nie narzekałam s teraz tak mam. Żadnego pisania w telefonie, czytania książki bo niedobrze mi, a teraz to już w ogóle haft by był ;)
Najadłaś się moją zapiekanką?! Ty niedobra ;)
A ja musiałam jesc chleb z chrzanem ;) to znaczy polędwiczka tez była ale chrzanu było więcej :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w 1 ciazy tez nie mogłam jeździć samochodem najlepiej mi było jak ja prowadziłam chociaż i wtedy czasem musiałam się zatrzymać i wymiotowałam. Dzisiaj jak wsiadłam do samochodu to tez zrobiło mi się lekko nie dobrze ale przeszło bo jakimś czasie zobaczymy jak to będzie później .. :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Jak musiałaś sie zatrzymać i zwymiotować to nieciekawie :( oby teraz cię to ominęło ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja samochodem nie jezdze bo nie mam :p pracuje koło domu a do przedszkola z młodą 3 przystanki autobusem w jedna strone i spacerkiem wracam. A jakbym miala autko to na pewno dostalabym zakaz prowadzenia przez tą chorobe
 
Moja przyjaciółka miała nudności i wymioty przez baaardzo długi czas.. I strasznie jej dokuczały. Nie raz jej mąż musiał stawać na środku drogi, żeby sobie ulżyła:) raz pod marketem do kosza na śmieci... I do dziś nie zapomnę, jak jechałyśmy zimą w zatloczonym po brzegi podmiejskim autobusem... Biedna nie wytrzymała i zwymiotowała do .....własnej czapki :) takie przygody się ma :)
 
Moja przyjaciółka miała nudności i wymioty przez baaardzo długi czas.. I strasznie jej dokuczały. Nie raz jej mąż musiał stawać na środku drogi, żeby sobie ulżyła:) raz pod marketem do kosza na śmieci... I do dziś nie zapomnę, jak jechałyśmy zimą w zatloczonym po brzegi podmiejskim autobusem... Biedna nie wytrzymała i zwymiotowała do .....własnej czapki :) takie przygody się ma :)
No to niezłe przezycia miala...
Ja raz wysiadlam z autobusu bo mi sie slabo zrobilo ale nie wymiotowalam. Od tamtej pory nie jezdzilam bez sniadania hehe
 
Witam się, chociaż już widzę, że chyba Was nie dam rady czytać, bo wczoraj doszłam do 40 strony, a dzisiaj już dużo więcej. Termin na 17.11, o ile się uda, bo od 4 dni mam plamienia/krwawienia i na początku myślałam, że może okres, ale test pokazał, że jednak nie, a dzisiaj na IP beta 188 i jeszcze nic nie widać na usg, ale tak wcześnie na prawo nic nie być widać, zobaczymy za dwa dni.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A jeszcze krótkie przedstawienie: jestem z Warszawy, mam 35 lat, tzn. będę miała w niedzielę, mam córkę 2 lata i 7 miesięcy.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry