reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
To musiał być widok :)

I gratuluję decyzji, skoro lekarz pozwolił tzn że będzie dobrze a skoro Ty o tym myślałaś tzn że tego chciałaś. Dlaczego miałabyś się nie realizować?! Przyjemnego dnia w pracy zatem :)
Widok nie był spektakularny, po prostu lekarz akurat patrzał na pęcherz, który w tym momencie zmniejszył swoją objętość ;) Mój mąż oczywiście zaczął się śmiać, dla niego to zabawne, że dzieci nam w brzuchach sikają ;)

Ty też musisz jako ciężarna robić badania kontrolne po powrocie ze zwolnienia lekarskiego ??(chyba że byłaś krócej niż 30 dni)?? Tak się nad tym zastanawiam, bo jak chorujesz powyżej 30 dni to musisz zrobić badania medycyny pracy kontrolne( inaczej nie mogą dopuścić Cię do pracy) pytanie czy zwolnienie lekarskie z literką B jest traktowane tak samo
Byłam więcej niż 30 dni i tak, miałam badania. Zmierzyli mi ciśnienie, po czym lekarz med. pracy zrobił ten taki niby wywiad, dałam mu zaświadczenie od gina o zdolności do pracy i tyle. Wypisał co trzeba.

Oczywiście są zawody w których nie ma opcji pracować w ciąży. Twoja praca, praca w aptece, laboratorium, policjantka itd itp no nie ma szans. Chociaż np moja koleżanka lekarka pracowała do 7 msc pracując w przychodni przyjmując dzieci chore ;) także czasami kwestia chęci. A bycie w pracy czy bycie na l4 ma po równo zalet i wad ;)
Ja pracuję w laboratorium, więc też się da ;) Dogadałam się tak, że siedzę nad papierkowo-komputerową stroną naszej pracy. Fajnie było dzisiaj w pracy, spokojnie, i pogadałam trochę :) Tylko teraz jestem zmęczona. Upał i korki takie, że jechałam z powrotem 1,5h :( Bałam się włączyć klimatyzację, bo mnie w gardle coś drapie.

A ja powiedziałam dzisiaj w pracy ;p
Jak zdołałaś to ukryć tyle czasu? :o
 
Melduje się dzisiaj po wizycie. Maluszek pięknie rośnie crl było 13 cm więc z nóżkami lekarz mówił że byłoby około 18cm. [emoji4] Będzie dziewczynka, ja między nóżkami też nic nie wypatrzylam a dzieciaczek się tak ustawił że jakby był chłopiec to byłoby widać [emoji6] Zdjęcia niestety dzisiaj nie dostałam bo zostały w dokumentacji. W weekend idziemy z mężem na wesele dwudniowe więc czeka nas intensywny weekend. Lekarz pozwolił na tańce tylko z umiarem [emoji4]
 
Widok nie był spektakularny, po prostu lekarz akurat patrzał na pęcherz, który w tym momencie zmniejszył swoją objętość ;) Mój mąż oczywiście zaczął się śmiać, dla niego to zabawne, że dzieci nam w brzuchach sikają ;)


Byłam więcej niż 30 dni i tak, miałam badania. Zmierzyli mi ciśnienie, po czym lekarz med. pracy zrobił ten taki niby wywiad, dałam mu zaświadczenie od gina o zdolności do pracy i tyle. Wypisał co trzeba.


Ja pracuję w laboratorium, więc też się da ;) Dogadałam się tak, że siedzę nad papierkowo-komputerową stroną naszej pracy. Fajnie było dzisiaj w pracy, spokojnie, i pogadałam trochę :) Tylko teraz jestem zmęczona. Upał i korki takie, że jechałam z powrotem 1,5h :( Bałam się włączyć klimatyzację, bo mnie w gardle coś drapie.


Jak zdołałaś to ukryć tyle czasu? :o
No widzisz, wystarczy chcieć :) a co do klimy to podziwiam że wytrzymałaś bez, ja nie daje rady.
 
reklama
Do góry