Listopadowe mamy 2018

[Dita_333]

Tak, połówkowe. Mój ma jedną stawkę dla wszystkich. Kiedyś (nie w ciazy) chodziłam do takiego który ustalał indywidualnie ceny. Jak było normalne badanie to było 100 zł, z cytologia inaczej chyba 130, a jak przychodziłam tylko po wynik to 50. Tylko ze nie miał nowoczesnego sprzętu w gabinecie, nie był delikatny, był taki trochę grubiański i chodziły o nim dziwne opinie jeśli chodzi o prowadzenie ciazy... i zmieniłam.

Mój bierze wszystko wg cennika, czyli cytologię czy usg piersi czy jakieś pakiety. Ale za samą wizytę bierze ode mnie 100, gdzie od "obcych" 130. To jedna różnica. Dla mnie duża, bo trochę tych wizyt przez całą ciążę się uzbiera

Hey dziewczyny [emoji16] ja też dzisiaj idę obejrzeć maluszka o 17.15, największy stres mam w poczekalni [emoji26]
Dziewczyny będzie dobrze bo inaczej być nie może 3mam mocno kciuki [emoji110]

Kciuki za wizytę!

Hej dziewczyny!
Ja wizytowałam wczoraj, wszystko ok ale muszę wam zaniżyć chłopięce statystyki - u mnie dwie dziewczynki

Super! Dwie dziewuszki Gratuluję!

Masz rację, że najlepiej jak jest problem pójść do specjalisty.
Tyle, że jeżeli maluszek nie ma problemów ze skórą nie należy stosować emolientów, bo potem już tylko emolienty nam zostaną.
Im mniej tym lepiej.

Też o tym czytałam, że jak nie ma problemów, to po co stosować emolienty?

Ja juz po wizycie malenstwo zdrowo rosnie ale niechciało wspolpracowac i nie ujawnilo co tam chowa pomiedzy nogami jest juz odwrocone glowka w dol

Hehe, chyba w trakcie badania się tak odwróciło Już pewnie kilka razy zmieniło pozycję takie maleństwa mają jeszcze miejsce i fikają koziołki jak się patrzy To może na następnej wizycie się dowiesz kto tam mieszka

Dita ja też mam we wtorek i już nie mogę się doczekać! Od 3 dni mała wiercipieta tak się kręci, że szok. Nie wiem jak to możliwe, że maz jeszcze nie czuje... do tej pory czułam takie leciutkie smyranie a od 3 dni fikolki pełna para

Ja czuję pod ręka i od środka, próbuję też Młodemu pokazać. Czasami czuję takie wybrzuszenie z którejś strony i od środka, że się wierci. Przykładam rękę i tam takie harce, masakra

Zgłaszam że jestem już po wizycie
Wszystko jest dobrze mierzy 12,7 cm i nic już więcej nie zapamiętałam nawet zdjęcia nie wzięłam jak się dowiedziałam kto u mnie w brzuszku mieszka, nie za bardzo chciało pokazać ale doktor powiedział Dziewczynka
Dziewczyny serce mi zaczęło walić ze szczęścia jak oszalałe
Wizytuje teraz 21 czerw.jeśli okaże się to prawdą to zabieram się za sortowanie rzeczy po synku i szaleństwo zakupów.
Z usg 18t starsza o tydzień.
Gratulacje Waszych wizyt i czekamy na kolejne wiadomości

Gratuluję wymarzonej córeczki! Możesz szaleństwo zakupowe rozpocząć!

U mnie tez już po, maluchy po 120 gr maja się dobrze i prawdopodobnie będzie parka poczekam na połówkowe na 100 ale tak jak czułam pewnie tam jakiś chłopak jest.

Ha, widzisz! Mówiłam, że tam chłopak się ukrywa I super!

 

[Dita_333]

Gratulacje dziewczynek i chlopcow a ja dzis popralam i poprasowalam to co kuz kupilam dla malej zaraz sie wam pochwale wyprawka wiekszosc mam na rozmiar 56 i 62 tylko pare rzevzy na 50 Zobacz załącznik 864486

Ładna wyprawka! Już porządna!

Ja czekam na karuzele, mate edukacyjną i bujaczek, wszystko różowe z Tiny Love.

Mam po Młodym, w super stanie.A karuzela naprawdę była świetna. Do dzisiaj pamiętam jak się na nią patrzył i gadał po swojemu do niej U mnie kolory zielono niebieskie

 

[Anuś89]

Dziś pierwszy raz czuje się jak kobieta w ciazy. Mam ogromne parcie na pęcherz i co chwile chodze siusiu. Jak na złość zaraz ma przyjść montażysta kabiny prysznicowej i będę miała 4h nieczynna łazienkę [emoji27]

 

[Igorowelove]

Hej ja tez juz po wizycie, mialam szybkie usg takie ala uspokajacz bez pomiarow itd [emoji14] zapytalam o plec, ale pan doktor mowi ze noga zaslonilo [emoji14] mialam tez usg piersi, ktorego nienawidze no ale przezylam Polowkowe mi przeniosl z 18.06 na 21.06, pytal czy mi pasuje bo ma pacjentke, dla ktorej to bedzie ostatni czas na prenatalne, wiec sie zgodzilam skoro u mnie bedzie spory zapas czasowy no i mam znow grzybki :/ ale poprosilam o krem, ktory kiedys mialam przy kp i powiedzial, ze wlasnie sam chcial to wypisac wiec spoko

 

[Mirakulum]

Dziś pierwszy raz czuje się jak kobieta w ciazy. Mam ogromne parcie na pęcherz i co chwile chodze siusiu. Jak na złość zaraz ma przyjść montażysta kabiny prysznicowej i będę miała 4h nieczynna łazienkę [emoji27]

a ja dzis wstalam po 7 w zajebistej kondycji i az sprawdzalam czy mam brzuszek hhaha
fajnie jak nic a nic nie dolega
4h..malo pic pozostaje lol albo znalezc inny sposob na zalatwienie sie

 

[Igorowelove]

Dziś pierwszy raz czuje się jak kobieta w ciazy. Mam ogromne parcie na pęcherz i co chwile chodze siusiu. Jak na złość zaraz ma przyjść montażysta kabiny prysznicowej i będę miała 4h nieczynna łazienkę [emoji27]

O wspolczuje! Ja nawet w nocy 4 h bez sikania nie wytrzymuje [emoji85]

 

[Paulianna89]

Gratulacje udanych wizyt [emoji4]

Dwie dziewczynki super [emoji16][emoji16][emoji16]

Jeśli chodzi o siusianie to tez tak mam... no masakra! Póki co najbardziej irytująca rzecz.

To chyba tylko ja teraz mam taką długą przerwę od wizyt, bo dopiero 22.06 mam wizytę. To będzie 5tyg. od ostatniej wizyty [emoji17] ale potem znowu częściej, drugie prenatalne i połówkowe. Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę maluszka.

 

[folka]

Hej! Super, że na Waszych wizytach wszystko w porządku

Ja dzisiaj miałam gości, więc od rana nie leżałam, ale już nadrabiam. I do tego zaczął boleć mnie ząb... Dentysta to moja największa zmora, niczego się tak nie boję jak dentysty. Będę musiała pójść w piątek, bo dzisiaj była długa kolejka.

Co do sikania, sikam non stop. Naprawdę mam wrażenie, że muszę siku średnio co 15 minut. W nocy jak prześpię 3 godziny bez przerwy to idę do łazienki już bólem pęcherza. Mam wrażenie, że maluszek mi gdzieś tam naciska. Dzisiaj poszłam siku przed wyjściem, przejechałam samochodem 5 minut, wysiadłam i pierwsze co zrobiłam to pobiegłam do toalety. Albo wieczorem zrobiłam siku, zasnęłam, budzę się, bo znowu muszę do łazienki, a spałam raptem... 40 minut -.-

Co do wyprawki to też mi przyszło trochę rzeczy z promocji z reserved. Zrobię jutro miejsce w komodzie i będę powoli chomikowała dla małej, ale obiecałam sobie, że poczekam z następnymi zakupami do wizyty, bo jak będzie jednak chłopak to zostawię mu tylko te dziewczyńskie ciuchy
Ja sobie upatrzyłam karuzelę Tiny love, Rośnij z muzyką. Ma fajne opcje i czytałam o niej sporo dobrych opinii. Trochę droga, ale może dziadkowie będą chcieli zrobić jakiś prezent i nie będą wiedzieli co kupić

 

[Sasanka14]

Hej! Super, że na Waszych wizytach wszystko w porządku

Ja dzisiaj miałam gości, więc od rana nie leżałam, ale już nadrabiam. I do tego zaczął boleć mnie ząb... Dentysta to moja największa zmora, niczego się tak nie boję jak dentysty. Będę musiała pójść w piątek, bo dzisiaj była długa kolejka.

Co do sikania, sikam non stop. Naprawdę mam wrażenie, że muszę siku średnio co 15 minut. W nocy jak prześpię 3 godziny bez przerwy to idę do łazienki już bólem pęcherza. Mam wrażenie, że maluszek mi gdzieś tam naciska. Dzisiaj poszłam siku przed wyjściem, przejechałam samochodem 5 minut, wysiadłam i pierwsze co zrobiłam to pobiegłam do toalety. Albo wieczorem zrobiłam siku, zasnęłam, budzę się, bo znowu muszę do łazienki, a spałam raptem... 40 minut -.-

Co do wyprawki to też mi przyszło trochę rzeczy z promocji z reserved. Zrobię jutro miejsce w komodzie i będę powoli chomikowała dla małej, ale obiecałam sobie, że poczekam z następnymi zakupami do wizyty, bo jak będzie jednak chłopak to zostawię mu tylko te dziewczyńskie ciuchy [emoji14]
Ja sobie upatrzyłam karuzelę Tiny love, Rośnij z muzyką. Ma fajne opcje i czytałam o niej sporo dobrych opinii. Trochę droga, ale może dziadkowie będą chcieli zrobić jakiś prezent i nie będą wiedzieli co kupić
Zobacz załącznik 864529 Zobacz załącznik 864530

Moja córcia ma ta żółtą bluzę

 

[Anuś89]

Co do sikania, sikam non stop. Naprawdę mam wrażenie, że muszę siku średnio co 15 minut. W nocy jak prześpię 3 godziny bez przerwy to idę do łazienki już bólem pęcherza. Mam wrażenie, że maluszek mi gdzieś tam naciska. Dzisiaj poszłam siku przed wyjściem, przejechałam samochodem 5 minut, wysiadłam i pierwsze co zrobiłam to pobiegłam do toalety. Albo wieczorem zrobiłam siku, zasnęłam, budzę się, bo znowu muszę do łazienki, a spałam raptem... 40 minut -.-

No ja właśnie siedzę i czekam aż skończą montować. Już 1,5 minęło. Tez czuje jakby mi dziecko siedziało na pęcherzu... nawet nie próbuje wstać, bo to się źle skończy. Chyba jak mąż wróci z pracy i zjemy obiad, a oni dalej będą montować, to skoczymy do teściowej na siku...