Moja gin się pomyliła tydzien przed połówkowy u koleżanki
wiec nie wiem do końca czy tak jej ufać. Pozatym świetny specjalista wiec uznałam ze każdemu może się zdarzyć. Ja pewnie coś sama dojrze bo przecież na ogół widać gołym okiem czy coś dynda. Na ostatnim usg niestety żadne nie chciało współpracować wiec może być i tak ze nie pokażą. Zobaczymy.
Ja w weekend w końcu posprzątałam chatę i poszliśmy do kina na Deadpoola 2. Jak ktoś lubi Marvelove to polecam, pośmialiśmy się trochę. Oprócz tego pies mi zaniemógł i dostał biegunki, po tym co musiałam po nim posprzątać żadne pieluchy mi nie straszne
Niby każdemu może się zdarzyć... Choć ja nie do końca rozumiem... W sensie, że zawinie się pępowina? Jak z dziewczynki zrobić chłopca? To znaczy przecież chłopiec ma siusiaka i jąderka, sama widziałam u swojego...nie wiem jakby mógł wziąć go za dziewczynę...nie wyobrażam sobie. A w drugą stronę, jak dziewczynkę za chłopca? To lekarz nie rozpoznaje pępowiny? jak nie jest pewien to niech nie mówi, takie jest moje zdanie
Deadpola widziałam jedynkę i bardzo mi się podobała
Dwójka tez ponoć niezła, musze zobaczyć
ja oglądam większość Marvela
Dziewczyny jeśli chodzi o smaki w ciąży i zachcianki sprawdzają się co do płci dziecka. Wyczytałam że jak na słodkie to dziewczynka a kwaśne chlopiec, chociaż z doświadczenia kuzynek widzę że jest odwrotnie
Chyba się nie sprawdzają, chciałaś napisać?
W 1.ciąży pożerałam słodkie jak nie wiem co, nawet przy mdłościach mnie nie odrzuciło. I syn jak się patrzy. Jadłam też ogórki kiszone i kapustę, słodkie i kwaśne. Pikantne też
Teraz mnie odrzuciło od słodkiego przy mdłościach, ale już w sumie przeszło i moge spokojnie jeść ulubione galaretki w czekoladzie
nawet mogę zagryźć ukochanym ogórkiem małosolnym..I też synek
I osobiście nie znam żadnej koleżanki, której by to się sprawdziło. Ani jednej
Hej Dziewczyny! Ja sobie odpoczywam na balkonie, z kawa, ktora znowu zaczyna mi smakowac. Bo od poczatku ciazy mnie odrzucalo beee
Weekend ok, wczoraj bylismy na obiedzie w restauracji takze nie trzeba bylo gotowac
a potem na festynie, moj synek mega zadowolony.. ..
Co do usg i plci sasiadka miala miec dziewczynke a tu przy porodzie okazalo sie ,ze chopczyk oooo nawet imienia nie mieli wybranego!!! Takze roznie to bywa. Slyszalam,ze jak lekarz mowi, ze dziewczynka to na 100% nie mozna byc pewnym a na chlopczyka juz tak . W pierwszej ciazy moj ginekolog powiedzial, ze to co jest miedzy nogami juz nie odpadnie i sie sprawdzilo
A teraz jeszcze czekamy. ☺ Syn by wolal brata ...
U mnie też wolał brata, nawet w przedszkolu tak powiedział, zanim wiedział co będzie - że będzie miał braciszka
Teraz mówi, że już trzecia może być siostra
Miły, nie? Ale mamuśka zamyka fabrykę
Ja tez liczę, że jak chłopczyk to już pewne do porodu... przecież siusiak nie odpadnie, nie??
U mnie sąsiadka miała tak samo, miała być Janinka, a tu wyszedł chłopczyk i na szybko wybrali imie. Dali po prostu Janek
Ja zauważyłam, że jak rano piję kawe to męczy mnie zgaga... Ciekawe czy będzie tak jak zabobony mówią, że jak zgaga to dzidzi się z włoskami urodzi hahah
Ja nie miałam zgagi w ogóle, Młody urodził się z włosami. I to czarnymi
A ja blondynka i mąż blondyn
na szczęście mu pojaśniały z upływem czasu hahah
a moja siostra właśnie ze zgagą się biedna męczyła, a córeczka cudownie łysa przyszła na świat
uwielbiam te zabobony
Asia też mnie głowa często boli [emoji17] najlepszy jest sen i zimny okład.
Udanego podglądania Maluszka[emoji4]
Zobaczcie co dopadłam na stoisku z warzywami [emoji16]
Zobacz załącznik 863697
Smakuje niesamowicie [emoji7] strasznie mi groszku brakowało! I niedawno wspomniany bób świeży kupiłam [emoji7][emoji7] ale mam przekąski!
Zakochałam się w tym grochu