reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Witajcie dziewczyny.
Jeszcze nie mam wyników posiewu moczu. Jak nic nie ma w sensie bakterii to wyniki będą dziś.
4 noc z rzędu co 1,5 godziny wc. Ale też biorę suplement, który gin zalecił, który zwiększa częstotliwość.
Wszystko zniosę dla tego malucha.
A co do płci i zachcianek to przy synu co dzień żarłam tabliczkę czekolady, inka, kasza manna na mleku. Przytulam 28kg i byłam po prostu potężna a twarz w plamach i krostach.
Z pierwszą córcia od razu widziałam że będzie córcia choć ciągle kiszonki kiełbasę i takie smaki miałam.
Z kolejnym dzieckiem nie wiedzieliśmy prawie do końca, jadłam i słodko i kwaśno słono przytułam tylko 8kg i zaraz po porodzie ważyłam 2kg mniej niż przed zajściem w ciążę.
Brzuszek zgrabny, wszyscy włożyli chłopaka a tu dziewczyna 4550g i 60cm się urodziła.
Każdy mnie pytał gdzie ona się zmieściła?
Teraz mnie odrzuciło od kawy, mojej ukochanej owsianki z owocami, nie mogłam patrzeć na słodkie.
Miałam jadłowstręt, teraz ciągle jestem głodna.
Słodkie mi już podchodzą, nawet wczoraj owsiankę zjadłam i mnie nie zmuliło.
Ale zdecydowanie wolę kiszoną kapustę, ogórki.
Dziś ma mnie odwiedzić koleżanka z pracy.
Pyta mnie, na co mam ochotę?
A ja wiem? Nie wiem. Dopiero banana z truskawkami jadłam.
Na co ona pyta: a może śledzie?
A mi już ślinka i mówię oj tak śledzi to bym zjadła.
I ma mi po pracy przynieść :)
 
reklama
Jestem strasznie senna, brak mi apetytu (a przed ciąża miałam wilczy apetyt) dokuczaja mi wieczorne mdłości - szok dla organizmu fizyczny i psychiczny, ale jestem bardzo szczęśliwa :) za Was wszystkie trzymam kciuki!! :)
To normalne.
Jak masz możliwość to jak jesteś senna to choć pół godzinki się drzemnij.
Kiedy masz wizytę? Widziałaś malucha na usg?
 
To normalne.
Jak masz możliwość to jak jesteś senna to choć pół godzinki się drzemnij.
Kiedy masz wizytę? Widziałaś malucha na usg?

Zasypiam w każdej możliwej chwili :) widziałam już maleństwo, chodzę do lekarza prywatnie wiec mam już zdjęcie Skarbeczka mojego :) zdjęcie z przed 1,5tygodnia kolejna wizyta w najbliższy wtorek, nie mogę się doczekać :-)
 

Załączniki

  • IMAG0930.jpg
    IMAG0930.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 71
Nie wiem czy nie będziesz musiała powtórzyć całej krzywej bo bez tego pierwszego pomiaru to chyba jest nieważne.
Ja tak przed pierwszym badaniem glukozy na czczo czegoś się najadłam i potem niepotrzebny stres. Na drugi raz zapytalam pielęgniarki jak się przygotować i ona mi powiedziała żeby nie jeść słodkiego dzień przed badaniem. Nie jeść bananów. Ostatni posiłek o 20 jeżeli badanie będę mieć o 8 rano. I ostatni posiłek to najlepiej zwykle kanapki z szynką. Wyniki były dobre

Też muszę jesc co 2 h bo inaczej głodna jestem:(
 
Witajcie dziewczyny.
Jeszcze nie mam wyników posiewu moczu. Jak nic nie ma w sensie bakterii to wyniki będą dziś.
4 noc z rzędu co 1,5 godziny wc. Ale też biorę suplement, który gin zalecił, który zwiększa częstotliwość.
Wszystko zniosę dla tego malucha.
A co do płci i zachcianek to przy synu co dzień żarłam tabliczkę czekolady, inka, kasza manna na mleku. Przytulam 28kg i byłam po prostu potężna a twarz w plamach i krostach.
Z pierwszą córcia od razu widziałam że będzie córcia choć ciągle kiszonki kiełbasę i takie smaki miałam.
Z kolejnym dzieckiem nie wiedzieliśmy prawie do końca, jadłam i słodko i kwaśno słono przytułam tylko 8kg i zaraz po porodzie ważyłam 2kg mniej niż przed zajściem w ciążę.
Brzuszek zgrabny, wszyscy włożyli chłopaka a tu dziewczyna 4550g i 60cm się urodziła.
Każdy mnie pytał gdzie ona się zmieściła?
Teraz mnie odrzuciło od kawy, mojej ukochanej owsianki z owocami, nie mogłam patrzeć na słodkie.
Miałam jadłowstręt, teraz ciągle jestem głodna.
Słodkie mi już podchodzą, nawet wczoraj owsiankę zjadłam i mnie nie zmuliło.
Ale zdecydowanie wolę kiszoną kapustę, ogórki.
Dziś ma mnie odwiedzić koleżanka z pracy.
Pyta mnie, na co mam ochotę?
A ja wiem? Nie wiem. Dopiero banana z truskawkami jadłam.
Na co ona pyta: a może śledzie?
A mi już ślinka i mówię oj tak śledzi to bym zjadła.
I ma mi po pracy przynieść :)

Majacyr brzuszek mozna miec wielki a dzidzie 3 kg ..to jest tez zalezne od wod plodowych..ja dużo mniej przytylam od ciebie ale w dwoch ciazach mialam wod az nadto i też temu brzuszek w 6miesiacu mialam jak w 8 u innych dziewczyn ...a dzieciaki moje..4.050 62 w 38tyg i 3730 52 w 37tyg ... Takze ja wierze ze mozna miec duze dzieciątko i maly brZuszek:)
Pozatym w pierwszej ciazy zaxhodaac wazylam 58 a tydziwn po porodzie 53.takze niezle zatrzymywalam wode w organizmie
Nie wiem..moze kuzwa za duzo pilam hahahah no nie wiem czemu tak i zobaczymy tym razem... Ile przytyje i jak z wodami bedzie..czy sytuacja sie powtorzy ..
Ide robic zdjecie brzuszka haha juz czas zbierac pamiatki:)
 
Witajcie dziewczyny.
Jeszcze nie mam wyników posiewu moczu. Jak nic nie ma w sensie bakterii to wyniki będą dziś.
4 noc z rzędu co 1,5 godziny wc. Ale też biorę suplement, który gin zalecił, który zwiększa częstotliwość.
Wszystko zniosę dla tego malucha.
A co do płci i zachcianek to przy synu co dzień żarłam tabliczkę czekolady, inka, kasza manna na mleku. Przytulam 28kg i byłam po prostu potężna a twarz w plamach i krostach.
Z pierwszą córcia od razu widziałam że będzie córcia choć ciągle kiszonki kiełbasę i takie smaki miałam.
Z kolejnym dzieckiem nie wiedzieliśmy prawie do końca, jadłam i słodko i kwaśno słono przytułam tylko 8kg i zaraz po porodzie ważyłam 2kg mniej niż przed zajściem w ciążę.
Brzuszek zgrabny, wszyscy włożyli chłopaka a tu dziewczyna 4550g i 60cm się urodziła.
Każdy mnie pytał gdzie ona się zmieściła?
Teraz mnie odrzuciło od kawy, mojej ukochanej owsianki z owocami, nie mogłam patrzeć na słodkie.
Miałam jadłowstręt, teraz ciągle jestem głodna.
Słodkie mi już podchodzą, nawet wczoraj owsiankę zjadłam i mnie nie zmuliło.
Ale zdecydowanie wolę kiszoną kapustę, ogórki.
Dziś ma mnie odwiedzić koleżanka z pracy.
Pyta mnie, na co mam ochotę?
A ja wiem? Nie wiem. Dopiero banana z truskawkami jadłam.
Na co ona pyta: a może śledzie?
A mi już ślinka i mówię oj tak śledzi to bym zjadła.
I ma mi po pracy przynieść :)

W sumie śledziem był nie pogardziła :rolleyes2: choć normalnie to mnie nie rusza...
Ale mam podobnie, jak mam na coś ochotę to muszę to mieć, ale np.teraz nie wiem co bym zjadła na obiad... I co mogę zrobić ze składników w domu :p Chyba, że znowu odmrożę pierogi i zjem do końca... ale znowu? :rolleyes2: We wtorek żarłam :szok::D Więc jeszcze nie wiem....może pureee z ziemniaczków? Albo jakaś zupa...Czizez, normalnie jak baba w ciąży jestem :rofl2:
Jak żyć :laugh2:
 
Dziewczyny ja też jestem cały czas głodna :) i w zasadzie jem wszystko, słodycze pochlaniam w sporych ilościach, ale zupka ogorkowa i ogórki kiszone też na tapecie.
W pierwszej ciąży też jadłam dużo słodyczy i mamy synka :)
 
reklama
Majacyr brzuszek mozna miec wielki a dzidzie 3 kg ..to jest tez zalezne od wod plodowych..ja dużo mniej przytylam od ciebie ale w dwoch ciazach mialam wod az nadto i też temu brzuszek w 6miesiacu mialam jak w 8 u innych dziewczyn ...a dzieciaki moje..4.050 62 w 38tyg i 3730 52 w 37tyg ... Takze ja wierze ze mozna miec duze dzieciątko i maly brZuszek:)
Pozatym w pierwszej ciazy zaxhodaac wazylam 58 a tydziwn po porodzie 53.takze niezle zatrzymywalam wode w organizmie
Nie wiem..moze kuzwa za duzo pilam hahahah no nie wiem czemu tak i zobaczymy tym razem... Ile przytyje i jak z wodami bedzie..czy sytuacja sie powtorzy ..
Ide robic zdjecie brzuszka haha juz czas zbierac pamiatki:)

Może od wody, może tez od budowy ciała... nie wiem od czego zależy. Ja miałam mały brzuszek, ale i dziecko przeciętne - 3100. Ale jak szłam do porodu to dziewczyny z izby przyjęć myślały że jestem siódmy m-c max :-D
 
Do góry