reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ile miałyście lat jak urodziłyście 1 dziecko ja będę mieć 22 lata i udało nam się z mężem po 1 rocznicy ślubu

Ja miałam 20 lat i 9 mcy hihi w sumie wpadliśmy, ale nie żałuję. Mój syn był bardzo wyczekanym dzieckiem. W tym roku 20 rocznica ślubu, a syn w grudniu 20 lat skończy i fajny z niego facet.
Drugie dziecko w wieku 23 lat, a trzecie mając 28 lat.
W zeszłym rok po roku starań w 7 tygodniu straciłam 4 bobaska, a teraz po 40tych urodzinach zrobiłam test i 2 kreski :)


Cześć dziewczyny, wczoraj po wizycie nie pisałam bo wkurzało mnie to rozwalone forum:)
Wszystko okej, serduszko bije dzieciątko ma 0,78 cm i między OM a USG jest tylko jeden dzień przerwy. Kolejna wizyta za dwa tygodnie.

Super wieści :)
Ja też wczoraj już nie pisałam, bo nie mogłam dojść kto kiedy i co napisał.
 
reklama
Dita_33 mogłabym prosić o dodanie w tabelce mam termin na 30 listopad wstępnie ,zobaczymy czy coś się zmieni w poniedziałek :)

Ja mam 25 lat w październiku i pierwsze dziecko urodzi się w listopadzie:) chyba uważam że to dobry wiek :)
Nie czuje żeby mnie coś ominęło, z partnerem jesteśmy 4 lata A ślub w czerwcu:)

Zrobione;)
Nie ma idealnego wieku ciąży. Chyba, ze idealny wiek to ten, w którym każda z nas rodziła/bądź urodzi :p

Dita ja też nie robiłam tego testu Pappa nigdy i prenatalnych nie miałam robionych, ale jak widzisz, nie jesteś sama.
Zapisałaś się już?

Tak, mam skierowanie na 26 albo 27kwietnia, do wyboru. To będzie skończony 12tydzień albo 12+1, wg OM, ale wychodzi na to, że wg usg dzidzia jest ciut większa wiec tak może być że około 13tydzień.
Nie ukrywam, że mam stresa... Nie to, że o tym cały czas myślę, tylko tak siedzi coś z tyłu głowy... Ech..:sorry2:
 
Mango ja nic nie planuje, staram się żyć dniem dzisiejszym.
Wczoraj znów wieczorem wrócił mój strach o maluszka i nie mogłam zasnąć.
Jakby ładnie było, może bym chwilę posiedziała na balkonie na słonku.
Nie mam leżaka, ani nic z tych rzeczy, a muszę leżeć.
A jak nie to będę obserwować z perspektywy łóżka ładną pogodę przez okno.



Maluch już nie taki malutki :)
Ponad 4cm, fajnie rośnie.
Masz przeczucie co do płci?
Jak się czujesz?



Cieszę się razem w Tobą, mam nadzieję, że w środę też posłucham serduszka, już nie mogę się doczekać.
Teraz podobno są takie wytyczne, że prenatalne 3 razy w ciągu ciąży.
Te pierwsze z testem Pappa koszt około 400zł, ale kobiety po 35 roku życia mają bezpłatnie.
Też wcześniej nie robiłam, będę robić po raz pierwszy.
Muszę do Lublina zadzwonić, bo tam w 2 placówkach mogę zrobić na NFZ.



Dita ja też nie robiłam tego testu Pappa nigdy i prenatalnych nie miałam robionych, ale jak widzisz, nie jesteś sama.
Zapisałaś się już?
Majacyr
Gdzie mieszkasz bo ja pochodzę z Chełma a ty pisałaś że okolice Lublina ?
 
Ja pierwsze dzieciaki będę miała tuż przed 31:) miałobyc wcześniej ale mieliśmy problemy. W sumie dobrze, ze wyszło jak wyszło bo przez rok byłam na oddelegowaniu za granica wiec średnia na chorobowym i macierzyńskim będzie niezła. Przy bliźniakach kasa się przyda na pewno.

Moje wczorajsze plamienia ustały, wydaje mi się, ze chyba przy badaniu jakieś naczynko poszło, bo wziernikiowanie nieco bolało. Cała noc i dziś nic się nie dzieje:) uf!
 
Ja pierwsze dzieciaki będę miała tuż przed 31:) miałobyc wcześniej ale mieliśmy problemy. W sumie dobrze, ze wyszło jak wyszło bo przez rok byłam na oddelegowaniu za granica wiec średnia na chorobowym i macierzyńskim będzie niezła. Przy bliźniakach kasa się przyda na pewno.

Moje wczorajsze plamienia ustały, wydaje mi się, ze chyba przy badaniu jakieś naczynko poszło, bo wziernikiowanie nieco bolało. Cała noc i dziś nic się nie dzieje:) uf!
Super kochana że przeszło :)
 
Hej dziewczyny, nawet nie jestem w stanie Was nadrobić po tygodniu nieobecności [emoji33]
Nie było mnie z powodu przeziębienia, nie miałam siły nawet czytać.. Fatalnie się czułam.Dziś już lepiej i od poniedziałku wracam do pracy. Niestety gardło jeszcze mnie trochę drapie.
 
Od rana dziś dzwonię w sprawie tych prenatalnych. Pani mnie uświadomiła że 7 maja to ja niw będę w 12 tylko 13 tygodniu ciąży i co najwyżej to ona mnie może napisać na 30 kwietnia.
A ja wtedy nie mogę tzn.chciałabym z mężem jechać bo sama nie mam prawka. A tłuc się busami i komunikacja miejską to nie mam siły tym bardziej, że moja aktywność się ogranicza do wyjścia do wc.
W drugim miejscu facet chce zweryfikować moje skierowanie, żebym osobiście przyjechała. Ta pewnie, nie mam nic innego do roboty tylko się tłuc 50km w 1 stronę.
A w 3 placówce po 16 telefonie(dzięki Bogu, że mam darmowe minuty) Pani mnie wpisała do systemu i w ciągu 48 godzin mają dzwonić i ustalić dogodny termin.
Ale mi ciśnienie podniosły te telefony, ja pierniczę.
 
reklama
U nas na opolskim jest jakiś projekt z UE i prenatalne mam z tego projektu za darmo (miałam do wyboru szpital albo centrum badań prenatalnych Femmina jakaś firma medyczna - wybrałam drugie, bo podobno można tam spotkać mojego byłego ginekologa) i przed tym badaniem 2 tygodnie wcześniej miałam pobieraną krew na ten test Pappa i jeszcze na coś.

To miałaś robiony ten test Pappa w 1.ciąży, tak? Teraz też robisz? Wynik interpretował jakiś specjalizowany lekarz czy twój ginekolog?

Od rana dziś dzwonię w sprawie tych prenatalnych. Pani mnie uświadomiła że 7 maja to ja niw będę w 12 tylko 13 tygodniu ciąży i co najwyżej to ona mnie może napisać na 30 kwietnia.
A ja wtedy nie mogę tzn.chciałabym z mężem jechać bo sama nie mam prawka. A tłuc się busami i komunikacja miejską to nie mam siły tym bardziej, że moja aktywność się ogranicza do wyjścia do wc.
W drugim miejscu facet chce zweryfikować moje skierowanie, żebym osobiście przyjechała. Ta pewnie, nie mam nic innego do roboty tylko się tłuc 50km w 1 stronę.
A w 3 placówce po 16 telefonie(dzięki Bogu, że mam darmowe minuty) Pani mnie wpisała do systemu i w ciągu 48 godzin mają dzwonić i ustalić dogodny termin.
Ale mi ciśnienie podniosły te telefony, ja pierniczę.

Kurde... A tego 30 kwietnia mąż nie da rady wziąć wolne albo może z jakąś koleżanką mogłabyś pojechać? Ktoś zaufany z prawkiem?
 
Do góry