reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

mój w ogóle ma biegunke już trzeci dzień, powiedzcie mi dziewczyny, czy to możliwe , że po tym jogurcie , który zjadłam trzy dni temu jak ma alergie, czy może być przy katarze(przeziębiony jest kilka dni)... i co mu moge dawać przy tej biegunce oprócz cyca częściej

Mi pediatra powiedziała, że dopóki nie ma krwi i b.dużej ilosći śluzu w kale, to nie ma co panikować i kupek może być nawet tyle, ile karmień w ciągu dnia. Ostatnio również w mojej okolicy szalały adeno i norowirusy i dużo dzieciaków miało biegunki, często przechodziły to łagodnie bez większych ekscesów (być może to?). Przy biegunce również probiotyk (u mnie Dicoflor 2x5 kropli dziennie), częste karmienie (piersią chroni najbardziej!)¹ i w miarę możliwości dopajanie wodą mineralną (zmniejsza ryzyko odwodnienia).
 
reklama
Mi pediatra powiedziała, że dopóki nie ma krwi i b.dużej ilosći śluzu w kale, to nie ma co panikować i kupek może być nawet tyle, ile karmień w ciągu dnia. Ostatnio również w mojej okolicy szalały adeno i norowirusy i dużo dzieciaków miało biegunki, często przechodziły to łagodnie bez większych ekscesów (być może to?). Przy biegunce również probiotyk (u mnie Dicoflor 2x5 kropli dziennie), częste karmienie (piersią chroni najbardziej!)¹ i w miarę możliwości dopajanie wodą mineralną (zmniejsza ryzyko odwodnienia).
A jak ta wodą? Podgrzewasz niegazowana i podajesz z butelki? Ile?
 
Anielka1 i co z twoim małym? Lepiej ?
Hej, w nocy kilka kup dziś to samo,mega zielone, pieniste i że sluzem, o zapachu nie wspomnę. Dałam kupę do szpitala do laboratorium i wyszedł adenowirus. Masz jakieś doświadczenie że swoim dzieckiem? Babeczka w laboratorium powiedziała, że samo musi przejść..daje często pierś, kupiłam dicoflor, dałam 5 kropli, bo nie wiem ile na dzień mogę? W sumie wszystko pasuje, od tyg duży katar dziś trochę przechodzi, od 3 dni duża biegunka. Odwodniony nie jest, cały czas go obserwuje. Nie jest groźny ten wirus? Ile takie coś trwa?I ciekawe jak taki maluszek się zarazil. Dziś cały dzień nie śpi, wszystko go wybudza a że zmęczenia płacze.teraz przy piersi zamknął oczka. Oby szybko przeszło to dziadostwo.
 
Hej, w nocy kilka kup dziś to samo,mega zielone, pieniste i że sluzem, o zapachu nie wspomnę. Dałam kupę do szpitala do laboratorium i wyszedł adenowirus. Masz jakieś doświadczenie że swoim dzieckiem? Babeczka w laboratorium powiedziała, że samo musi przejść..daje często pierś, kupiłam dicoflor, dałam 5 kropli, bo nie wiem ile na dzień mogę? W sumie wszystko pasuje, od tyg duży katar dziś trochę przechodzi, od 3 dni duża biegunka. Odwodniony nie jest, cały czas go obserwuje. Nie jest groźny ten wirus? Ile takie coś trwa?I ciekawe jak taki maluszek się zarazil. Dziś cały dzień nie śpi, wszystko go wybudza a że zmęczenia płacze.teraz przy piersi zamknął oczka. Oby szybko przeszło to dziadostwo.
Nazwa wirusa nic mi nie mówi, nigdy nie sprawdzałam co za cholerstwo wywołało wirusowę. Wydaje mi się, że robisz wszystko co możesz. Pierś często jest najważniejsza bo nawadniania i podnosi odporność. A wirus pewnie z powietrza, niestety wirusowy sezon, jak jedna z dziewczyn pisała. Laborantka słusznie powiedziała, że mały musi sobie z nim poradzić. A nie sądzisz, że tak dla spokojności warto by było skonsultować się z lekarzem, nawet telefonicznie. Może doradzi jakiś probiotyk jeszcze.
 
Uzależniłam się od wątku, wchodzę po kilka razy dziennie, a tu cisza taka. Myśle skrobnę sobie coś... dziewczyny mi to już chyba odwala, z racji tego, że dziecię marudne trochę, noce przy cycusiu najchętniej ubzdurałam sobie, że tum razem to żeby pewnie, a nie skok. Tak więc sprawdzam łyżeczką codziennie czy coś stuka- oczywiście że nie, ale ja wytrwała w sprawdzaniu jestem aż mi mój tż uświadomił, że niedługo to dziecko jak mnie z łyżeczką uzobaczy to w histerie wpadnie. A pewnie na zęby to będę musiała poczekać jeszcze ze 2 miesiące jeśli się w braci wdała.
O i moje dziecko nie jest fanka słodkich ziemniaków. Wczoraj spróbowała i było spoko, za to dzisiaj opluła wszystko w swoim zasięgu, włącznie ze mną i się rozryczała jak chciałam dać jeszcze. Za to jabłuszko z bananem obleci, byle by cycusiem zagryźć.
 
Powiem Ci ze ja tez popada w delikatna paranoje. Ciągły płacz i marudzenie tłumacze sobie zębami, chodzi i sprawdzam.
Co do jedzenia, też już trochę mamy za sobą. Ziemniaczek, marchewka, brokuł, dynia, banan, jabłuszko, truskawka i mango. Truskawka została momentalnie odrzucona i do teraz nie robi kariery. Cala reszta bardzo chętnie, raz dziennie cos tam mu duszę i podaje. Zaczęłam mieszac marchewke z ziemniaczkiem, jabłuszko z bananem itp... Smakuje, pięknie memla I przelyka. Między nami to się trzęsie, jak widzi lyzeczke- mam nadzieję że będzie odwrotnie niż w przypadku jego brata starszego i pokocha jedzenie absolutnie wszystkiego. A Ty jakie jedzonko już przetestowalas?
Uzależniłam się od wątku, wchodzę po kilka razy dziennie, a tu cisza taka. Myśle skrobnę sobie coś... dziewczyny mi to już chyba odwala, z racji tego, że dziecię marudne trochę, noce przy cycusiu najchętniej ubzdurałam sobie, że tum razem to żeby pewnie, a nie skok. Tak więc sprawdzam łyżeczką codziennie czy coś stuka- oczywiście że nie, ale ja wytrwała w sprawdzaniu jestem aż mi mój tż uświadomił, że niedługo to dziecko jak mnie z łyżeczką uzobaczy to w histerie wpadnie. A pewnie na zęby to będę musiała poczekać jeszcze ze 2 miesiące jeśli się w braci wdała.
O i moje dziecko nie jest fanka słodkich ziemniaków. Wczoraj spróbowała i było spoko, za to dzisiaj opluła wszystko w swoim zasięgu, włącznie ze mną i się rozryczała jak chciałam dać jeszcze. Za to jabłuszko z bananem obleci, byle by cycusiem zagryźć.
 
Hej dziewczyny
Widzę tu dużo nowych osób i stare też zostały hihi
Powiedzcie mi taka rzecz
Mój synek skończył 4 miesiące i pytanie o kaszki. Czy taka kaszke manna z mlekiem modyfikowanym mogę my podawać zamiast mleka bebiko 1 ? Czy np 2 razy dziennie kaszka z butelki i 4 razy dziennie mleko bebiko 1 je co 4 godziny w dzień a w nocy ostatnia butla to 22 i śpi do 6-7 rano :) nie wiem właśnie jak podawać mu te kaszki na mleku od 4 miesiąca..
 
reklama
Do góry