reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

A my się właśnie karmimy po prawie dwugodzinnym spacerku wreszcie po 4 dniach udało nam się wyjść bo wiaterek się trochę uaktywnił i przegnał chociaż trochę tego smogu... Dziś było "już" tylko umiarkowane powietrze a że u mnie na razie z innym sportem do d to chociaż staram się codziennie kopnąć na dłuższy spacer po lesie z piesem. W sumie to z tym maluchem w chuście to jak się narzuci odpowiednie tempo to nawet trochę nogi bolą i zadyszka jest pod górę. No ale po ciąży u mnie z kondycji z kilogramami tragedia, a w wakacje zaplanowaliśmy tydzień w Tatrach więc tego..
Mrozik jest dziś- 7 ale my jak się zapakujemu do naszego ocieplacza to nic nam nie straszne[emoji300][emoji299] tylko poliki czerwone
Taki mrozik najzdrowszy na spacerek :) u nas dziś idealnie - 3 i powietrze też ok bo wczoraj mieliśmy alert smogowy. Pospacerowalismy troszkę z Nikosiem, teraz pojechaliśmy po córkę do przedszkola a stamtąd do fitness Clubu w którym chodzi na balecik bo przez ferie baleciku nie będzie więc chciała spróbować trampolinki i roztanczone przedszkolaki.

Ogólnie to zła jestem troszke na przedszkole bo znów taka sama akcja jak rok temu że w ferie mieszane grupy i ewidentne nastawianie dzieci żeby nie chciały chodzić. Uwielbiam nasze przedszkole ale te akcje za każdym razem mnie wkurzają. Tym sposobem muszę ją chociaż na tydzień zostawić w domu bo mi się zapłacze. Nie wiem co będziemy robiły... Mam nadzieję że drugi tydzień da radę mimo mieszanych grup.
 
reklama
A my się właśnie karmimy po prawie dwugodzinnym spacerku wreszcie po 4 dniach udało nam się wyjść bo wiaterek się trochę uaktywnił i przegnał chociaż trochę tego smogu... Dziś było "już" tylko umiarkowane powietrze a że u mnie na razie z innym sportem do d to chociaż staram się codziennie kopnąć na dłuższy spacer po lesie z piesem.
Już kiedyś polecałam, ale wspomnę jeszcze raz - jest taka fajna aplikacja na telefon "Kanarek", która wysyła powiadomienia, gdy w punkcie pomiaru najbliższym miejscu zamieszkania normy smogu są przekroczone :)

Strasznie się stresuję tym jutrzejszym szczepieniem. Niko już tyle w tym szpitalu wycierpial a tu znów będzie musiał :(
A jakie masz jutro szczepienie?
 
@karasjowa, dziekuje Ci pieknie. Screeny porobilam, bo nazwy to mi pouciekaja. My Peak tez czesto odwiedzamy, ale wlasnie bardziej z naszej strony. Najbardziej znany to chyba Dove Stone, moza sobie mega treking zafundowac, albo komerche zrobic ;) dla kazdego cos dobrego ;)
Mi sie bardzo spodobalo Ladybower Reservoir. W zasadzie jak popatrzysz na mape to do okola kazdego zbiornika z woda sa mniej lub bardziej wymagajace traski.

0327A6AB-BE14-4471-A21D-DCA8AB151268.jpeg
81C23086-B4B9-4F63-8E23-D192558CE79C.jpeg
A77CDE9E-9BEC-48B7-9FDA-557AFFF30C2B.jpeg
54402D6D-F26C-4FBD-96C1-8C986B88852C.jpeg


Zas namioty w ubiegle wakacje testowalismy w Walii, bylo mega super duper. Szczegolnie okolice Tudweiliog.

9072D694-F492-4D90-A945-4C72F11AB93F.jpeg
 
@Sasanka14 my tez jutro szczepienie.. najgorsze jest to, ze siedzimy na tykającej bombie, ponieważ w niedzielę bylismy na imieninach teściowej, a w poniedziałek rano okazało się, ze bratanica meza ma szkarlatynę. Póki co nic sie nie dzieje i modlę sie, żeby tak zostało..
 
@ONAONAONA @karasjowa przybijam piatke cyckowa... tyle ze na mnie moj 34H jest za maly :confused: Uzywam takiego sportowego do karmienia, choc nie jest to idealne rozwiazanie, ale wygodne. Tarmosic to to masakraaaa....
I niestety po karmieniu, skora nie zniknie. Mozna robic cwiczenia, ale one podnosza miesnie, zas skoru nie wchlaniaja.

Pamietam jak jako nastolatka wspinalam sie troche to cyce bandazowalam, bo mi przeszkadzaly. Pozniej jak biegalam to zakladalam zwykly stanior i na to sportowy mocno dopasowany. Kombinacje to zawsze mega mialam. A stroj kupic, najwieksza masakra. Bo znajdz taki rozmiar nie za miliony ;) Choc tutaj jest latwiej niz w PL to na pewno.


@Sasanka14 kazda z nas miala tego stresa. Bedzie dobrze!
 
@Sasanka14 a propos szczepień my tez jutro szczepienie.. najgorsze jest to, ze siedzimy na tykającej bombie, ponieważ w niedzielę bylismy na imieninach teściowej, a w poniedziałek rano okazało się, ze bratanica meza ma szkarlatynę. Póki co nic sie nie dzieje i modlę sie, żeby tak zostało..
A propos szczepień
My we wtorek mamy pierwsze szczepienie Mai a w środę znajomi chcą nas nawiedzić czy po szczepieniu izolowalyscie jakoś dzieciaczki? Bo zastanawiam się czy nie przełożyć tych odwiedzin na później
 
A propos szczepień
My we wtorek mamy pierwsze szczepienie Mai a w środę znajomi chcą nas nawiedzić czy po szczepieniu izolowalyscie jakoś dzieciaczki? Bo zastanawiam się czy nie przełożyć tych odwiedzin na później

My mielismy w piatek, a w weekend mieli wpasc znajomi. Zmienilam im plany. Maz sam pojecjal z synem do nich. Chcialam zeby sobie mlodzian na luzie doszedl do siebie.
 
reklama
Do góry