reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja się zastanawiam czy z moim małym jest wszystko ok... Piszecie że drzemki 20-30 min a u nas to on tyle jest aktywny... Mógłby ciągle spać. Max godzinę wytrzymuje na zabawach po czym już musi iść spać. Jak jesteśmy na dworze albo w międzyczasie np u mnie w pracy to ostatnio spał nawet 4.5 godziny i nie przeszkadza mu przekładanie z fotelika do wózka... Później trochę gorzej jest z zasypianiem na noc bo jak Wykąpię go ok 19 to zazwyczaj zaraz po zasypia i budzi się ok 21 no i potrafi nie spać do 24. Jak zaśnie o 24 jak wczoraj tak śpi do teraz z przerwami co 3 h na jedzenie i może 40 min aktywności jak szykuje córkę do przedszkola... może jeszcze odsypia chorobę? Moja mama mówi że byłam taka sama. :)

I ja też lubię nasze forum i myślę jak Fili o czymś bardziej prywatnym a moze raczej personalnym... To chyba jedynie fb wchodzi w grę.

Mnie się wydaje, ze to normalne. To jeszcze maluszki, mogą tyle spać. A ze inne wola trochę mniej to trudno. Ciesz się Mamusia, ze Ci synio daje coś porobić [emoji846]

@FiLi88 ja jestem za [emoji846]
Tez się cieszę, ze mamy to forum i ze trafiłam tutaj już w marcu [emoji3]
 
reklama
Ja się zastanawiam czy z moim małym jest wszystko ok... Piszecie że drzemki 20-30 min a u nas to on tyle jest aktywny... Mógłby ciągle spać. Max godzinę wytrzymuje na zabawach po czym już musi iść spać. Jak jesteśmy na dworze albo w międzyczasie np u mnie w pracy to ostatnio spał nawet 4.5 godziny i nie przeszkadza mu przekładanie z fotelika do wózka... Później trochę gorzej jest z zasypianiem na noc bo jak Wykąpię go ok 19 to zazwyczaj zaraz po zasypia i budzi się ok 21 no i potrafi nie spać do 24. Jak zaśnie o 24 jak wczoraj tak śpi do teraz z przerwami co 3 h na jedzenie i może 40 min aktywności jak szykuje córkę do przedszkola... może jeszcze odsypia chorobę? Moja mama mówi że byłam taka sama. :)

I ja też lubię nasze forum i myślę jak Fili o czymś bardziej prywatnym a moze raczej personalnym... To chyba jedynie fb wchodzi w grę.

Mysle, ze taki jego urok :) lubi pospac. Zazdroszcze ;) Teo w ciagu dnia jak godzinke spi ciagiem to zastanawiam sie co mu :) hehehe zazwyczaj 30-40 min i heja do wstawania.

Na FB mozna zrobic grupe tajna i tam pisac, ale nie wiem czy wszystkie laski maja, a tutaj mamy preciez prywatny watek, wiec mozemy na nim sie wymienic danymi i pododawac na fb. Tak jak na insta, z reszta na fb tez juz mam kilka z Was.

Jak ktorejs nie ma na prywatnym to mize jeszcze Dita zalatwi wstep, a jesli ktoras linka zgubila to pisac.
 
Naprawde jestes lekarzem?? A co polecasz na hemoroidy? zmalaly mi ale sie nie wchlonely a to juz 7 tyg od porodu. 3 tyg temu bylam u lekarza a on kazal czekac i kazal kupic czopki.
Ja się leczyłam Procto-Glyvenolem. Przy zaparciach polecam też dodatkowo lactulosę 3x dziennie. Gdybym nie karmiła piersią, to użyłabym Posterisan H, ale na niego musiałabyś mieć receptę.
Powiem Ci tak... Ja też czekam z nadzieją, że zniknie... Podleczyłam się i już było super, ale u mnie problemem są też zaparcia (odkąd zaczęłam karmić piersią... A pije dużo płynów) i znowu mam dolegliwości z tym związane od kilku dni...

Ja jestem za tym żeby całkowicie przenieść się na prywatny dział.
 
Ja się zastanawiam czy z moim małym jest wszystko ok... Piszecie że drzemki 20-30 min a u nas to on tyle jest aktywny... Mógłby ciągle spać. Max godzinę wytrzymuje na zabawach po czym już musi iść spać. Jak jesteśmy na dworze albo w międzyczasie np u mnie w pracy to ostatnio spał nawet 4.5 godziny i nie przeszkadza mu przekładanie z fotelika do wózka... Później trochę gorzej jest z zasypianiem na noc bo jak Wykąpię go ok 19 to zazwyczaj zaraz po zasypia i budzi się ok 21 no i potrafi nie spać do 24. Jak zaśnie o 24 jak wczoraj tak śpi do teraz z przerwami co 3 h na jedzenie i może 40 min aktywności jak szykuje córkę do przedszkola... może jeszcze odsypia chorobę? Moja mama mówi że byłam taka sama. :)

I ja też lubię nasze forum i myślę jak Fili o czymś bardziej prywatnym a moze raczej personalnym... To chyba jedynie fb wchodzi w grę.
Ja uważam, że każde dziecko śpi tyle ile potrzebuje. Przecież Twój Nikodem dobrze się rozwija więc nie masz się czym martwić [emoji4] Ja nawet Ci trochę zazdroszczę, bo ja dla siebie mam czas tylko podczas karmienia kiedy coś poczytam na internecie bo tak to wkoło noszenie i zabawianie, bo się szybko nudzi. Żeby coś w domu zrobić to muszę biegiem kiedy mala zalicza krótką drzemkę [emoji6]
Ja niestety byłam taka sama jak moja córka, to mi mama od zawsze mówiła że spałam po 15 minut [emoji6]

I też cieszę się że tutaj jestem [emoji4] Mimo że rzadko coś pisze to zawsze czytam i wyciągam wnioski dla siebie, zawsze można na was dziewczyny liczyć wsparciem i dobrym słowem [emoji4] Też uważam że warto przejść na coś prywatnego [emoji4]
 
U nas noce wyglądają tak ,że mała budzi się co minimum 2 h na cyca czasem 3h przy nim zazwyczaj zasypia albo kilka min ją lulam i odkładam niestety czasem po kilku min od odłożenia albo od razu się kręci i wybudza no to znów na ręce lulanie i tak do godziny potrafimy się lulać i odkładać wtedy noc zaliczam do ciężkich. Najfajniej jest jak zaśnie przy cycku i nie trzeba jej lulać do wstawania co 2h szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłam ale od 2 dni śpi dłużej i nie powiem prawie 4h snu ciągiem to straszna różnica i luksus. Może jej tak zostanie już[emoji848]fajnie by było [emoji86]
 
@FiLi88 ja myślę, że to dobry pomysł, żeby przenieść się na prywatny wątek i tam wymienić np linkami do fb, jeśli ktoś ma, żeby się lepiej poznać. Bo forum na fb to chyba zły pomysł, tu jest wszystko bardziej intuicyjne i przejrzyste, tak mi się wydaje, a zresztą już polubiłam taką formę komunikacji z Wami, ot, przyzwyczajenie ;)

moja Zosia po szczepieniu poniedziałkowym wczoraj nie spała 12h i była rozdrazniona a dziś śpi cały dzień, budzi się z płaczem, trochę poje, ale niedużo i jakąś markotna jest ;( a przez sen robi taką podkówkę jakby miała się rozplakac ;( nie ma temperatury i niby wszystko ok ale jak na nią patrzę, to mi strasznie przykro...
Dziewczyny, jak wygląda skok rozwojowy? Bo Zosia jest w 9 tygodniu a urodziła się tydzień wcześniej, więc tak, jakby była w 8 tygodniu rozwojowo. A od kilku dni nie chce w ogóle podnosić głowy, chociaż wcześniej podnosiła baaardzo wysoko i to na pół minuty nawet (jeszcze tydzień temu). Tylko leży i ssie piastke jak ją połoze na brzuszek. A na pleckach jest ok, śmieje się, tracą zabawki ręką (czego wcześniej nie robiła), guga sobie. Już nie wiem co o tym podnoszeniu głowy myśleć... Jak ją połoze na sobie to na chwilę podnosi główkę ale zaraz opuszcza i też leży.
 
reklama
@FiLi88 ja myślę, że to dobry pomysł, żeby przenieść się na prywatny wątek i tam wymienić np linkami do fb, jeśli ktoś ma, żeby się lepiej poznać. Bo forum na fb to chyba zły pomysł, tu jest wszystko bardziej intuicyjne i przejrzyste, tak mi się wydaje, a zresztą już polubiłam taką formę komunikacji z Wami, ot, przyzwyczajenie ;)

moja Zosia po szczepieniu poniedziałkowym wczoraj nie spała 12h i była rozdrazniona a dziś śpi cały dzień, budzi się z płaczem, trochę poje, ale niedużo i jakąś markotna jest ;( a przez sen robi taką podkówkę jakby miała się rozplakac ;( nie ma temperatury i niby wszystko ok ale jak na nią patrzę, to mi strasznie przykro...
Dziewczyny, jak wygląda skok rozwojowy? Bo Zosia jest w 9 tygodniu a urodziła się tydzień wcześniej, więc tak, jakby była w 8 tygodniu rozwojowo. A od kilku dni nie chce w ogóle podnosić głowy, chociaż wcześniej podnosiła baaardzo wysoko i to na pół minuty nawet (jeszcze tydzień temu). Tylko leży i ssie piastke jak ją połoze na brzuszek. A na pleckach jest ok, śmieje się, tracą zabawki ręką (czego wcześniej nie robiła), guga sobie. Już nie wiem co o tym podnoszeniu głowy myśleć... Jak ją połoze na sobie to na chwilę podnosi główkę ale zaraz opuszcza i też leży.
pytam, jak wygląda skok, bo ja mam wrażenie, że ona ma ciągle jakiś skok rozwojowy. Czy jest np taka wyraźna granica: dziecki kilka dni jest markotne a potem nagle nabywa nowe umiejętności i jest pogodne? Bo ja jakoś pierwszego skoku też "wyraźnie" nie zauważyłam, tym bardziej, że Zosia większość z nowych rzeczy robiła już wczesniej. Tylko martwi mnie to niepodnoszenie głowy. Czy to nie coś z napięciem? Czy to skok i to, co opisują, że dziecko zapomina, co umiało wcześniej a uczy się nowych rzeczy? Jak to u Was wyglądało?
 
Do góry