reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@anielka1 Nie stosuje zadnej diety. Na moment zrezygnowalam z mleka krowiego jak malego wysypal tradzik niemowlecy, ale teraz pije i nic sie nie dzieje, wiec to ewidentnie byl tradzik spowodowany moimi hormonami. To co jesz nie ma wplywu na mleczko, jedynie alergeny takie jak np laktoza z mleka, czy cytrysy, albo orzechy itd. przenikaja do niego i na to nalezy zwrocic uwage. Mozesz na kilka dni z nabialu zrezygnowac i zobaczysz czy jest zmiana jesli chodzi o brzunio... aaaaa no i u nas po wprowadzeniu wit D zaczela sie jazda. W UK zalecenia sa takie zeby po skonczonym miesiacu zaczac posawac, nie jak w PL odrazu. Ja odstawilam kropelki mlodemu i sama je biore. Co kilka dni sprawdzam jak brzucho maly reaguje, czy jest juz gotowy czy nie, ale ewidentnie ma po niej problem z odgazowaniem, wiec jeszcze czekam. Sadze ze jak bedzie mial 3 miesiace to na luzie ja przyswoi, a tymczasem jak tylko jest sloneczko to spi w jego promieniach.

Ach no i jeszcze w temacie cycka, wazne zeby dziedzio dobrze lapal, jak nawiecej otoczki w buzi, nie lyka wtedy powietrza. Dobre odbicie tez u niektorych ma znaczenie, a czasami trzeba i 15min potrzymac w pionie zeby odpowietrzyc brzunio.

A tutaj wklejam info z ulotki:
Krople są również stosowane w leczeniu wspomagającym kolek jelitowych u niemowląt powyżej 1 miesiąca życia oraz w zatruciach środkami powierzchniowo czynnymi jako środek zmniejszający pienienie treści przewodu pokarmowego.
 
Ostatnia edycja:
@FiLi88 ja chyba spróbuję tego wysadzania:) zwłaszcza, że u młodego kupa jest co 2 dzień i o stałej porze już od 5.12 :) może się uda.

Powiedzcie mi (może już było, jeżeli tak to przepraszam) do kiedy wybudzac w nocy na karmienie? Młody ostatni posiłek je koło 22.30-23.00 i gdybym go nie budziła w nocy to pewnie spalby jakieś 6-7h (2 razy tak nam się zdarzyło, bo włączyłam budzik przez sen). Mały ma prawie 5 tygodni, przybiera na wadze, ale nie są to jakieś mega przyrosty, bo w 4 tyg około 800 g. Karmię piersią. Dodam, że ja muszę mu zmienić pampersa, bo inaczej w ogóle się nie ocknie, a i tak to 1 karmienie trwa chwilę, bo zaraz śpi... Jak myślicie? Budzić czy dać mu pospać?

Koniecznie daj znac jak Wam poszlo i co o tym myslisz.

Ja bym nie budzila w nocy, skoro nie potrzeba i i tak jest to malo efektywne, bo zasypia na cycku. Jesli pediatra jest zadowolony z przyrostu wagi i nie zaleci wybudzania to cieszyla bym sie spaniem ciagiem cala noc.
 
@anielka1 Nie stosuje zadnej diety. Na moment zrezygnowalam z mleka krowiego jak malego wysypal tradzik niemowlecy, ale teraz pije i nic sie nie dzieje, wiec to ewidentnie byl tradzik spowodowany moimi hormonami. To co jesz nie ma wplywu na mleczko, jedynie alergeny takie jak np laktoza z mleka, czy cytrysy, albo orzechy itd. przenikaja do niego i na to nalezy zwrocic uwage. Mozesz na kilka dni z nabialu zrezygnowac i zobaczysz czy jest zmiana jesli chodzi o brzunio... aaaaa no i u nas po wprowadzeniu wit D zaczela sie jazda. W UK zalecenia sa takie zeby po skonczonym miesiacu zaczac posawac, nie jak w PL odrazu. Ja odstawilam kropelki mlodemu i sama je biore. Co kilka dni sprawdzam jak brzucho maly reaguje, czy jest juz gotowy czy nie, ale ewidentnie ma po niej problem z odgazowaniem, wiec jeszcze czekam. Sadze ze jak bedzie mial 3 miesiace to na luzie ja przyswoi, a tymczasem jak tylko jest sloneczko to spi w jego promieniach.

Ach no i jeszcze w temacie cycka, wazne zeby dziedzio dobrze lapal, jak nawiecej otoczki w buzi, nie lyka wtedy powietrza. Dobre odbicie tez u niektorych ma znaczenie, a czasami trzeba i 15min potrzymac w pionie zeby odpowietrzyc brzunio.

A tutaj wklejam info z ulotki:
Krople są również stosowane w leczeniu wspomagającym kolek jelitowych u niemowląt powyżej 1 miesiąca życia oraz w zatruciach środkami powierzchniowo czynnymi jako środek zmniejszający pienienie treści przewodu pokarmowego.
Dziękuję Ci bardzo tak właśnie myślałam o tej diecie. informacje są często różne. Nic nie będę podawać,skupię się s tym odbijanie i masażach.
 
jak to nie przewijasz w nocy? To się tak da? Ja mam wrażenie, że Zosia ciagle robi kupę i jak nie sprawdzę przy budzeniu to się odparzy jak nic ;P pewnie przesadzam?

ja i Maja pracujemy w aptece. Ibuprofen generalnie jest jak najbardziej bezpieczny, nie wiem dlaczego (a spojrzałam z ciekawości) w ulotce metafenu jest napisane, że nie można przyjmować w okresie karmienia... Masz może sam ibuprofen? Bo metafen jest z paracetamolem, który w zasadzie też jest bezpieczny ;P być może połączenie tych dwóch substancji ma znaczenie. Lepiej weź sam ibuprofen, od razu po karmieniu i najbezpieczniej jest odczekać minimum 2h do następnego karmienia ;)

Dziękuję

Hej [emoji4] A trzymasz dietę? Tzn jesz jak chcesz ? Naprawdopodobniej problem tkwi w tym czym jesz jeśli maluszek jest tak mały.

Nie zgodzę się z Tobą. Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Mleczko powstaje z krwi a nie z treści żołądka.

@FiLi88 ja chyba spróbuję tego wysadzania:) zwłaszcza, że u młodego kupa jest co 2 dzień i o stałej porze już od 5.12 :) może się uda.

Powiedzcie mi (może już było, jeżeli tak to przepraszam) do kiedy wybudzac w nocy na karmienie? Młody ostatni posiłek je koło 22.30-23.00 i gdybym go nie budziła w nocy to pewnie spalby jakieś 6-7h (2 razy tak nam się zdarzyło, bo włączyłam budzik przez sen). Mały ma prawie 5 tygodni, przybiera na wadze, ale nie są to jakieś mega przyrosty, bo w 4 tyg około 800 g. Karmię piersią. Dodam, że ja muszę mu zmienić pampersa, bo inaczej w ogóle się nie ocknie, a i tak to 1 karmienie trwa chwilę, bo zaraz śpi... Jak myślicie? Budzić czy dać mu pospać?

Ja bym nie budziła, budzi się podobno przez pierwszy miesiąc.

Cześć, nie nie trzymam,jedynie mało doprawione. Dopiero rozpoczynam przygodę z karmieniem, znam pare osób które nie stosują, zresztą czytałam , że dieta matki nie ma żadnego wpływu, sama już jestem z tego głupio. A jaka dietę Ty stosujesz?

I bardzo dobrze, nie ma diety matki karmiącej. Ewentualnie alergeny mogą przeniknąć do mleka.

Obudziłam się z bólem piersi. Do tego doszły dreszcze. Wziąłem paracetamoli już jest trochę lepiej.
Wszystkie plagi egipskie mnie dopadaja. Pęcherz, nerki teraz cycki.
 
@FiLi88 ja chyba spróbuję tego wysadzania:) zwłaszcza, że u młodego kupa jest co 2 dzień i o stałej porze już od 5.12 :) może się uda.

Powiedzcie mi (może już było, jeżeli tak to przepraszam) do kiedy wybudzac w nocy na karmienie? Młody ostatni posiłek je koło 22.30-23.00 i gdybym go nie budziła w nocy to pewnie spalby jakieś 6-7h (2 razy tak nam się zdarzyło, bo włączyłam budzik przez sen). Mały ma prawie 5 tygodni, przybiera na wadze, ale nie są to jakieś mega przyrosty, bo w 4 tyg około 800 g. Karmię piersią. Dodam, że ja muszę mu zmienić pampersa, bo inaczej w ogóle się nie ocknie, a i tak to 1 karmienie trwa chwilę, bo zaraz śpi... Jak myślicie? Budzić czy dać mu pospać?

ja bym nie opuszczała nocnego karmienia. Skoro mleko w nocy jest bardziej kaloryczne to znaczy, że ma więcej tłuszczu. W takim razie mleko w nocy musi być bogatsze w nienasycone kwasy tłuszczowe (niezbędne do rozwoju układu nerwowego i poprawiające chociażby odporność) oraz substancje rozpuszczalne w tłuszczach, chociażby witaminy A i E. Po co odmawiać dzidzi takiego bogactwa? Przynajmniej raz nakarm według mnie, pomimo, że maluch najada się w dzień ;)
moja Zosia jak ją obudze i przyssie się w nocy to ssie pół godziny, aż padnie :D
Dziękuję. Na pewno popróbuje. Jeśli chodzi o despumisan nic nie znalazłam na ulotce że od 1 m-ca życia Pani farmaceutyka mi go zleciła...
espumisan niby nie wchłania się z przewodu pokarmowego, więc dziecko się nie otruje, spokojnie ;) jednak jestem za regułą - ŻADNYCH leków i suplementów u noworodka bez wyraźnej przyczyny. Widzisz, wit D3 też nie zalecają w UK pomimo braku słońca przez większą częsc roku. Oczywiście nie namawiam do niepodawania, u nas są inne wytyczne.
Link do: "Dieta" mamy w okresie karmienia piersią - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet tu właśnie znalazłam o diecie podczas karmienia, zgadzacie się z tym? Czy wy stosujecie jakieś diety?
ja wyeliminowalam mleko krowie, najpierw ze względu na kolki (efektów brak), potem ze względu na obciążenie genetyczne skazą bialkową, w mleku krowim jest dużo alergenów. Przetworzone mleko (nabiał, sery żółte) jem i na razie nic małej nie jest, zobaczymy potem. Dieta kobiety karmiącej= jeść zdrowe i zbilansowane posiłki ;) oczywiście wystrzegam się też surowego mięsa i jajek oraz serów plesniowych ale to tylko ze względu na ryzyko zatrucia pokarmowego, czego wolałabym uniknąć podczas karmienia ;)
 
Czuję się fatalnie, mam gorączkę. Nie jest dobrze.
A jeszcze jak na złość przed świętami sobie wykrakałam, bo pomyslałam, ze pewnie dostanę zapalenia cycków bo nie mam kapusty a w święta nigdzie nie kupię w czasie swiąt.
Młody teraz zjadł z obu, jedna jest zdecydowanie bardziej bolesna, więc do niej przykładam w pierwszej kolejności. Do tego boli mnie głowa. Aż się boję, że dziś wyląduję na IP.
 
Znalazłam ibuprofen w apteczce, jeszcze kapusta by się przydała.
Ale nie mam skąd jej wziąć.

Ojjjj bidulko, ja mam pol glowy kapuchy, ale troszke za daleko.... moze jakies sasiadki maja po swiatecznych bigosach albo cos ? Cholerka jasna ze tez musialo sie przypaletac. Trzymaj sie kochana.

@mayfly a z tym mleczkiem to nie jest tak ze jak anet karmi o 23 to ono juz takie wlasnie „wzbogacone jest” i dlatego dzidzia spi ladnie pozniej ?? No i co sie z takim mleczkiem dzieje ? Ono nie czeka sobie do tego pierwszego porannego karmienia ?? Nigdy sie tym nie interesowalam, bo moje dziecie sie budzi w nocy i pierworodny tez wolal w nocy. rzekla bym ze nawet za dlugo wolal ;)
 
reklama
Ojjjj bidulko, ja mam pol glowy kapuchy, ale troszke za daleko.... moze jakies sasiadki maja po swiatecznych bigosach albo cos ? Cholerka jasna ze tez musialo sie przypaletac. Trzymaj sie kochana.

@mayfly a z tym mleczkiem to nie jest tak ze jak anet karmi o 23 to ono juz takie wlasnie „wzbogacone jest” i dlatego dzidzia spi ladnie pozniej ?? No i co sie z takim mleczkiem dzieje ? Ono nie czeka sobie do tego pierwszego porannego karmienia ?? Nigdy sie tym nie interesowalam, bo moje dziecie sie budzi w nocy i pierworodny tez wolal w nocy. rzekla bym ze nawet za dlugo wolal ;)
mleczko się tworzy na bieżąco, więc jak karmi w nocy to zamawia pelnotluste :D bo tylko w nocy mleczko się takie wyprodukuje pod wpływem działającego w nocy hormonu prolaktyny i podczas jedzenia dzidziusia. Tak mi się wydaje, że to działa i czekając do rana mleczko ma swój "normalny" skład, bo niepotrzebna była nocna produkcja. Ale czy o 23 już jest wzbogacone to nie mam pojęcia, możliwe, że tak, trzeba by poszukać wykresu poziomu prolaktyny u kobiet karmiących ;) ciekawe pytanie ;) tutaj piszą, że jest najwyższy w nocy i nad ranem, przy okazji do poczytania o nocnym mleczku: Link do: O nocnym mleku. Czy karmienie nocą jest potrzebne?
 
Do góry