reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Dzidzi bobo jak się czujesz? Coś się zaczęło? :)
No właśnie nic się nie zaczęło [emoji21] jak chodzę z 20 min na spacer np to twardnieje mi brzuch i łapie mnie skurcz. Ale jak usiądę to jest ok. W kroku co jakiś czas boli jak diabli ale nic się nie chce ruszyć [emoji21][emoji21][emoji21][emoji21]
 
reklama
Hej . Rano wczoraj wstałam 2razy mnie przeczyscilo +wymioty. Bóle brzucha okresowe. Ćmiło mnie te brzucho. Po 13 wzięłam kąpiel ale brzuch dalej bolał. Zjadłam obiad między czasie wiecznie na kibelek a to siku a to kupę. Czułam takie jakby skurcze po całym brzuchu. U nas ślisko że hej stwierdzikam że pojedziemy sprawdzić. Skurcze się pisały, doktor mnie zbadał rozwarcie delikatne i czop dopiero odchodził. Po 16bylam na oddziale przyjeta. Urodziłam po23. Moja Kamilka 3900. Nie obyło się bez nacięcia i jeszcze pęknięcia. Zszyta jestem i chyba to najgorsze że mnie boli. Poza tym trafiłam na super dyżur normalnie wspierali mnie ,kibicowali. Super ludzie, naprawdę extra . mąz też był pomocny a to wodę , podkład itp wszystko dzielnie znosil. Mała dostała 7pkt bo pępowina ją trochę poddusila i nie płakała za bardzo, miałam zielone wody. Niby zmęczona a cyca ciągała jak trzeba aż położne się dziwiły. Ogólnie jestem szczęśliwa i jakoś strasznie tego porodu nie przeżyłam . Żeby nie to że nie mogę siadać przez te szwy to wogole była by bajka.
Gratuluję [emoji7][emoji7][emoji7] a jaki poród miałaś?
 
Hej . Rano wczoraj wstałam 2razy mnie przeczyscilo +wymioty. Bóle brzucha okresowe. Ćmiło mnie te brzucho. Po 13 wzięłam kąpiel ale brzuch dalej bolał. Zjadłam obiad między czasie wiecznie na kibelek a to siku a to kupę. Czułam takie jakby skurcze po całym brzuchu. U nas ślisko że hej stwierdzikam że pojedziemy sprawdzić. Skurcze się pisały, doktor mnie zbadał rozwarcie delikatne i czop dopiero odchodził. Po 16bylam na oddziale przyjeta. Urodziłam po23. Moja Kamilka 3900. Nie obyło się bez nacięcia i jeszcze pęknięcia. Zszyta jestem i chyba to najgorsze że mnie boli. Poza tym trafiłam na super dyżur normalnie wspierali mnie ,kibicowali. Super ludzie, naprawdę extra . mąz też był pomocny a to wodę , podkład itp wszystko dzielnie znosil. Mała dostała 7pkt bo pępowina ją trochę poddusila i nie płakała za bardzo, miałam zielone wody. Niby zmęczona a cyca ciągała jak trzeba aż położne się dziwiły. Ogólnie jestem szczęśliwa i jakoś strasznie tego porodu nie przeżyłam . Żeby nie to że nie mogę siadać przez te szwy to wogole była by bajka.
Serdecznie gratuluję!
No właśnie nic się nie zaczęło [emoji21] jak chodzę z 20 min na spacer np to twardnieje mi brzuch i łapie mnie skurcz. Ale jak usiądę to jest ok. W kroku co jakiś czas boli jak diabli ale nic się nie chce ruszyć [emoji21][emoji21][emoji21][emoji21]
Spokojnie przyjdzie czas i na Ciebie [emoji8]
 
@majacyr to trochę podchodzi bod znęcanie się psychiczne... typowe zagranie przy ludziach Pan idealny wzorowy obywatel a w domu się znęca.
Szkoda tylko synka, bo pytanie kiedy aż nadto się zdenerwuje i naprawdę zrobi mu krzywdę.
Zabrzmi to brutalnie, ale czyyyy...on naprawdę chciał Matiego? To była Wasza wspólna decyzja?
Tak czy inaczej proponuję żebyś mu się naprawdę mocno postawiła i znalazła kogoś kto Ciebie poprze, bo w pojedynkę może być Ci ciężko go ustawić.
 
Hej . Rano wczoraj wstałam 2razy mnie przeczyscilo +wymioty. Bóle brzucha okresowe. Ćmiło mnie te brzucho. Po 13 wzięłam kąpiel ale brzuch dalej bolał. Zjadłam obiad między czasie wiecznie na kibelek a to siku a to kupę. Czułam takie jakby skurcze po całym brzuchu. U nas ślisko że hej stwierdzikam że pojedziemy sprawdzić. Skurcze się pisały, doktor mnie zbadał rozwarcie delikatne i czop dopiero odchodził. Po 16bylam na oddziale przyjeta. Urodziłam po23. Moja Kamilka 3900. Nie obyło się bez nacięcia i jeszcze pęknięcia. Zszyta jestem i chyba to najgorsze że mnie boli. Poza tym trafiłam na super dyżur normalnie wspierali mnie ,kibicowali. Super ludzie, naprawdę extra . mąz też był pomocny a to wodę , podkład itp wszystko dzielnie znosil. Mała dostała 7pkt bo pępowina ją trochę poddusila i nie płakała za bardzo, miałam zielone wody. Niby zmęczona a cyca ciągała jak trzeba aż położne się dziwiły. Ogólnie jestem szczęśliwa i jakoś strasznie tego porodu nie przeżyłam . Żeby nie to że nie mogę siadać przez te szwy to wogole była by bajka.
Gratuluję [emoji4]
 
Hej . Rano wczoraj wstałam 2razy mnie przeczyscilo +wymioty. Bóle brzucha okresowe. Ćmiło mnie te brzucho. Po 13 wzięłam kąpiel ale brzuch dalej bolał. Zjadłam obiad między czasie wiecznie na kibelek a to siku a to kupę. Czułam takie jakby skurcze po całym brzuchu. U nas ślisko że hej stwierdzikam że pojedziemy sprawdzić. Skurcze się pisały, doktor mnie zbadał rozwarcie delikatne i czop dopiero odchodził. Po 16bylam na oddziale przyjeta. Urodziłam po23. Moja Kamilka 3900. Nie obyło się bez nacięcia i jeszcze pęknięcia. Zszyta jestem i chyba to najgorsze że mnie boli. Poza tym trafiłam na super dyżur normalnie wspierali mnie ,kibicowali. Super ludzie, naprawdę extra . mąz też był pomocny a to wodę , podkład itp wszystko dzielnie znosil. Mała dostała 7pkt bo pępowina ją trochę poddusila i nie płakała za bardzo, miałam zielone wody. Niby zmęczona a cyca ciągała jak trzeba aż położne się dziwiły. Ogólnie jestem szczęśliwa i jakoś strasznie tego porodu nie przeżyłam . Żeby nie to że nie mogę siadać przez te szwy to wogole była by bajka.
Gratuluję i dużo zdrówka dla Was
 
reklama
U mnie cisza dziewczyny. Wczoraj pojechałam do sklepu. Brzuch mi stwardnial skurcz w dole brzucha a z 20 min chodziłam. Ale jak usiadłam i odpoczelam z 5 min to mi przeszło [emoji21] jak do czwartku nic się nie bujnie to mam w czwartek do szpitala jechać.

Ja w piątek... i też się tsk bujam i nijak to się samo rozkręcić nie może...
 
Do góry