U nas jakoś mija ten dzień. Byliśmy na zakupach a potem na cmentarzu u mojego bratanka. Nie pokazywałam się 1 listopada tam. Narzeczona brata jest teraz jaka jest, nie chciałam wyskoczyć z brzuchem tam.
Ja powoli nastawiam się na to, że nic się nie wydarzy i planuje sobie. Dziś nie sprzątaliśmy (chociaż zawsze w sobotę to robimy). Stwierdziłam, że zrobimy to w środę przed wyjazdem. Póki co planuje, że w czwartek rano kupie córce spodnie ocieplane w Lidlu i pojedziemy do Opola, ja zostanę w szpitalu, a mąż z córką pojadą do teściowej.
Jak myślicie, wziąć sobie normalne ubrania do szpitala, bo chyba nie będę cały czas paradować w koszuli???
@Igorowelove jak Ty jesteś w szpitalu ubrana?