reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Porozmawiaj z lekarzem o tej miednicy i wątpliwościach... Ale nie wiem, czy badanie ginekologiczne ma coś wspólnego bólem porodowym, dziwne mi się to wydaje, może to następny pan, który straszy bez sensu.

@Ola_7 ja rodzę w listopadzie :p A jak ciążę przenoszę to nawet i w grudniu ^^ Ale mam nadzieję, że jednak mała nie będzie chciała za długo siedzieć w brzuchu ;)

A ja się dzisiaj lepiej w końcu czuję, byłam w sklepie, nastawiłam rosół, zaraz zrobię pranie i w końcu ogarnę ostatecznie kącik dla małej, wszystko już poprane, poprasowane, popakowane, tylko w komodzie trzeba to jakoś mądrze poukładać :)

A w pepco już święta :D
Zobacz załącznik 912214

Kochana u Mnie święta już od tygodni hahahahahah w sklepach ..wariaci
 
No dobra, to ja mogę powiedzieć, że moje spojenie ma się dobrze! Jasiek podobno przytył ok 400g, więc jest też ok, ale główka nisko, jeszcze można ją odsunąć (zupełnie nie wiem, po co mi to lekarz powiedział), ale rozwarcie mam na opuszek [emoji33][emoji33][emoji33] i że spokojnie, w terminie mam przyjść do szpitala na ktg, jak nie ruszymy to będzie CC... czyli jednym słowem, mój doktor chce zarobić, bo on to robi odpłatnie... I tak zastanawiamy się z narzeczonym - cała ciąża przebiegała pomyślnie, ale mieliśmy "zakaz" na przytulanie (on zawsze mówił że możemy, ale może coś się stać, co wpędzało nas w poczucie winy gdyby faktycznie coś się wydarzyło), na wszystko dmuchać, brzuszka nie dotykać, bo zwiastun przedwczesnego porodu... tylko po co? Już rozumiem, dlaczego wszyscy się śmiali, że to trochę nienormalne podejście i nastawiony jest na zarobek... jestem trochę zawiedziona, że w ten sposób to wszystko poszło... on nawet zapomniał, że to koniec ciąży! Jezu! Ostatni raz z nim współpracuję, mam wrażenie, jakbym... straciła zaufanie.
Tak, czy inaczej, może trochę za późno, ale kupiłam herbatkę z liści malin i może w końcu (Boże) po raz pierwszy przytulę partnera... chociaż jestem pełna sprzeczności...

zE zrobi CC odpłatnie jak będzie trzeba? że co?
 
Trochę poczytałam ale nie wiem co komu pisać. Widzę, że dużo się dzieje. Biedne jesteście Wy dziewczyny, które już w 40 tygodniu a nic się nie dzieje i te u których się niby rozkręca a niby nie [emoji57] mam nadzieje ze u wszystkich jeszcze nie rozpakowanych mam porod przebiegnie krótko i bez bólu, tego Wam życzę!


U nas wszystko dobrze. Wczoraj kolo 17 wyszłysmy do domu. Docieramy się z Malutką. Z karmieniem narazie w porządku, chociaż mała budzi się często a przy jedzeniu przysypia. Dziś była położna akurat ją karmiłam i powiedziała ze jest ok bo przełyka często a to że je krótko a częściej to się z biegiem czasu ustabilizuje. Dziś przed nami pierwsza kąpiel, pewnie będzie dużo krzyku [emoji16]
 
reklama
Do góry