reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej dziewczyny. Jestem po wizycie w Medicoverze. Powiedziałam lekarzowi że przyszłam do niego na taką dodatkową kontrolę po pobycie w szpitalu z powodu małej ilości wód. Poprosiłam o usg żeby ustalić ich stan. On mi na to, że u nich kieruje się na usg osobnym skierowaniem i na inny sprzęt, bo to co mają w gabinetach nie nadaje się do prowadzenia ciazy :oo2:. Wypisał mi oczywiście skierowanie. Oprócz tego zbadał mnie i zrobił usg na tym "rupieciu". Serduszko bilo. Powiedział że stan wód wygląda dobrze bo 9 cm ale zaznacza że sprzęt jest słaby i żeby iść na to właściwe usg że skierowaniem.
Poinformował mnie też że mogę w ciąży 3 raz bez skierowania sama umówić się na ktg (miło że dopiero teraz ktoś mi o tym mowi). Za jego sugestia zapisałam się na jutro.
W poniedziałek idę do swojego prowadzącego i tam mi zrobi usg na dobrym sprzęcie.
Ten lekarz mnie tylko jedną rzeczą martwił i przestraszył. Pierwszy raz w ciąży zakładał mi wziernik. Mnie to zawsze bardzo boli i teraz też tak było. W końcu założył mi taki najmniejszy dla dziewic i też bolało. Zapytał mnie jak zamierzam rodzić naturalnie skoro wziernik mnie tak boli. Mówi że będzie ciężko.

W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???
 
reklama
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie w Medicoverze. Powiedziałam lekarzowi że przyszłam do niego na taką dodatkową kontrolę po pobycie w szpitalu z powodu małej ilości wód. Poprosiłam o usg żeby ustalić ich stan. On mi na to, że u nich kieruje się na usg osobnym skierowaniem i na inny sprzęt, bo to co mają w gabinetach nie nadaje się do prowadzenia ciazy :oo2:. Wypisał mi oczywiście skierowanie. Oprócz tego zbadał mnie i zrobił usg na tym "rupieciu". Serduszko bilo. Powiedział że stan wód wygląda dobrze bo 9 cm ale zaznacza że sprzęt jest słaby i żeby iść na to właściwe usg że skierowaniem.
Poinformował mnie też że mogę w ciąży 3 raz bez skierowania sama umówić się na ktg (miło że dopiero teraz ktoś mi o tym mowi). Za jego sugestia zapisałam się na jutro.
W poniedziałek idę do swojego prowadzącego i tam mi zrobi usg na dobrym sprzęcie.
Ten lekarz mnie tylko jedną rzeczą martwił i przestraszył. Pierwszy raz w ciąży zakładał mi wziernik. Mnie to zawsze bardzo boli i teraz też tak było. W końcu założył mi taki najmniejszy dla dziewic i też bolało. Zapytał mnie jak zamierzam rodzić naturalnie skoro wziernik mnie tak boli. Mówi że będzie ciężko.

W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???
Nie wiem mnie nigdy badanie ginekologiczne nie bolało więc ciężko się wypowiadać [emoji848]
 
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie w Medicoverze. Powiedziałam lekarzowi że przyszłam do niego na taką dodatkową kontrolę po pobycie w szpitalu z powodu małej ilości wód. Poprosiłam o usg żeby ustalić ich stan. On mi na to, że u nich kieruje się na usg osobnym skierowaniem i na inny sprzęt, bo to co mają w gabinetach nie nadaje się do prowadzenia ciazy :oo2:. Wypisał mi oczywiście skierowanie. Oprócz tego zbadał mnie i zrobił usg na tym "rupieciu". Serduszko bilo. Powiedział że stan wód wygląda dobrze bo 9 cm ale zaznacza że sprzęt jest słaby i żeby iść na to właściwe usg że skierowaniem.
Poinformował mnie też że mogę w ciąży 3 raz bez skierowania sama umówić się na ktg (miło że dopiero teraz ktoś mi o tym mowi). Za jego sugestia zapisałam się na jutro.
W poniedziałek idę do swojego prowadzącego i tam mi zrobi usg na dobrym sprzęcie.
Ten lekarz mnie tylko jedną rzeczą martwił i przestraszył. Pierwszy raz w ciąży zakładał mi wziernik. Mnie to zawsze bardzo boli i teraz też tak było. W końcu założył mi taki najmniejszy dla dziewic i też bolało. Zapytał mnie jak zamierzam rodzić naturalnie skoro wziernik mnie tak boli. Mówi że będzie ciężko.

W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???
Musisz pogadać ze swoim lekarzem. Koniecznie.
 
Tak to jest wspaniałe uczucie jak kładą maluszka przy buzi po cc. Ale domyślam się jaka to musi być euforia po tak ogromnym wysiłku wziąć to maleństwo i w końcu moc spokojnie oddychać... :)
Na pewno jest euforia, to prawda... i nie będę ukrywać - ulga, że już po... i że dzieciątko jest po tej stronie całe i zdrowe [emoji5]

Zdjęcia ze spaceru prosimy. Mało nam Kubusia dałaś :)

Na prywatnymi postaram sie dac [emoji5]

Hej dziewczyny. Jestem po wizycie w Medicoverze. Powiedziałam lekarzowi że przyszłam do niego na taką dodatkową kontrolę po pobycie w szpitalu z powodu małej ilości wód. Poprosiłam o usg żeby ustalić ich stan. On mi na to, że u nich kieruje się na usg osobnym skierowaniem i na inny sprzęt, bo to co mają w gabinetach nie nadaje się do prowadzenia ciazy :oo2:. Wypisał mi oczywiście skierowanie. Oprócz tego zbadał mnie i zrobił usg na tym "rupieciu". Serduszko bilo. Powiedział że stan wód wygląda dobrze bo 9 cm ale zaznacza że sprzęt jest słaby i żeby iść na to właściwe usg że skierowaniem.
Poinformował mnie też że mogę w ciąży 3 raz bez skierowania sama umówić się na ktg (miło że dopiero teraz ktoś mi o tym mowi). Za jego sugestia zapisałam się na jutro.
W poniedziałek idę do swojego prowadzącego i tam mi zrobi usg na dobrym sprzęcie.
Ten lekarz mnie tylko jedną rzeczą martwił i przestraszył. Pierwszy raz w ciąży zakładał mi wziernik. Mnie to zawsze bardzo boli i teraz też tak było. W końcu założył mi taki najmniejszy dla dziewic i też bolało. Zapytał mnie jak zamierzam rodzić naturalnie skoro wziernik mnie tak boli. Mówi że będzie ciężko.

W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???

Ja nie wiem czy jedno ma coś wspólnego z drugim [emoji53] mi akurat badanie ginekologiczne nie sprawiało bólu, ale w ciąży też nie lubiłam jak mi tam grzebali, a parte bez problemu poszły u mnie w pierwszej i drugiej ciąży. Niepotrzebnie wg mnie cię tak nastraszył [emoji53]
 
@Mama Zuzi i Antosia to widzę że klopsik ładny Tobie rośnie [emoji23] jak tu go wyprzeć [emoji23]
@Igorowelove a tyle zapowiedzi miałaś heheh [emoji23]
@Dusia94 kopniaki to już nie są raczej rozciąganie, przesunięcia itp.
Ola_7 ja tez w listopadzie. Myśle że już większość z nas urodzi w listopadzie.
@Dita_333 Ty już na spacerach, a ja to pewnie dopiero za miesiąc pójdę na pierwszy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Musisz wybrać i tak bo po porodzie położna przychodzi na patronaz do dziecka, waży, mierzy czy wszystko ok. 6 wizyt chyba to jest. Jak nie wybierzesz to Ci chyba sami przydziela z przychodni. Tak przynajmniej było 5 lat temu.
No właśnie tak myślałam ,że sami przyślą połozną nawet nie wiedziałam ,że można sobie konkretną osobę wybrać. Jakoś nie widzę potrzeby wybierania [emoji848] kogo przyślą to będzie , nie oczekuje nie wiadomo czego od tych wizyt [emoji848]
 
W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???

Porozmawiaj z lekarzem o tej miednicy i wątpliwościach... Ale nie wiem, czy badanie ginekologiczne ma coś wspólnego bólem porodowym, dziwne mi się to wydaje, może to następny pan, który straszy bez sensu.

@Ola_7 ja rodzę w listopadzie :p A jak ciążę przenoszę to nawet i w grudniu ^^ Ale mam nadzieję, że jednak mała nie będzie chciała za długo siedzieć w brzuchu ;)

A ja się dzisiaj lepiej w końcu czuję, byłam w sklepie, nastawiłam rosół, zaraz zrobię pranie i w końcu ogarnę ostatecznie kącik dla małej, wszystko już poprane, poprasowane, popakowane, tylko w komodzie trzeba to jakoś mądrze poukładać :)

A w pepco już święta :D
31B2C469-2FCC-44E3-B8E0-5EA8801B85AD.jpg
 

Załączniki

  • 31B2C469-2FCC-44E3-B8E0-5EA8801B85AD.jpg
    31B2C469-2FCC-44E3-B8E0-5EA8801B85AD.jpg
    602,8 KB · Wyświetleń: 313
Hej dziewczyny. Jestem po wizycie w Medicoverze. Powiedziałam lekarzowi że przyszłam do niego na taką dodatkową kontrolę po pobycie w szpitalu z powodu małej ilości wód. Poprosiłam o usg żeby ustalić ich stan. On mi na to, że u nich kieruje się na usg osobnym skierowaniem i na inny sprzęt, bo to co mają w gabinetach nie nadaje się do prowadzenia ciazy :oo2:. Wypisał mi oczywiście skierowanie. Oprócz tego zbadał mnie i zrobił usg na tym "rupieciu". Serduszko bilo. Powiedział że stan wód wygląda dobrze bo 9 cm ale zaznacza że sprzęt jest słaby i żeby iść na to właściwe usg że skierowaniem.
Poinformował mnie też że mogę w ciąży 3 raz bez skierowania sama umówić się na ktg (miło że dopiero teraz ktoś mi o tym mowi). Za jego sugestia zapisałam się na jutro.
W poniedziałek idę do swojego prowadzącego i tam mi zrobi usg na dobrym sprzęcie.
Ten lekarz mnie tylko jedną rzeczą martwił i przestraszył. Pierwszy raz w ciąży zakładał mi wziernik. Mnie to zawsze bardzo boli i teraz też tak było. W końcu założył mi taki najmniejszy dla dziewic i też bolało. Zapytał mnie jak zamierzam rodzić naturalnie skoro wziernik mnie tak boli. Mówi że będzie ciężko.

W szpitalu pierwszy raz położne mierzyły moją miednice i też mówiły że wąska. Zaczęłam się bardzo bać. Muszę w poniedziałek pogadać z moim czy jednak nie powinnam mieć cc.
Co o tym sądzicie ???

raz miałam badanie w tej ciazy i bolało że hoho ale wytrzymałam ... miałam też przed ciążą kolposkopię ( chyba dobrze napisałam) itp i to właśnie czegoś do pochwy zawsze było dla mnie bolesne choć nie tak by nie wytrzymać
nie wiem czy to strasznie przez lekarza twojego w ogóle miało sens!
pozatym przy opartych kiedy główka szła to ja czułam wszystko jakby w odb...e LOL nie wiem ..

@FiLi88 miałam ci napisać..będę rejestrować Nikolaska w Polsce tak jak córkę .
W ogóle planujemy chrzciny w lipcu i też imprezkę druga co do komunii córki (był plan po naukach puścić ja w Polsce do komunii ale za dużo latania będzie w ta i spowrotem )
 
reklama
No dobra, to ja mogę powiedzieć, że moje spojenie ma się dobrze! Jasiek podobno przytył ok 400g, więc jest też ok, ale główka nisko, jeszcze można ją odsunąć (zupełnie nie wiem, po co mi to lekarz powiedział), ale rozwarcie mam na opuszek [emoji33][emoji33][emoji33] i że spokojnie, w terminie mam przyjść do szpitala na ktg, jak nie ruszymy to będzie CC... czyli jednym słowem, mój doktor chce zarobić, bo on to robi odpłatnie... I tak zastanawiamy się z narzeczonym - cała ciąża przebiegała pomyślnie, ale mieliśmy "zakaz" na przytulanie (on zawsze mówił że możemy, ale może coś się stać, co wpędzało nas w poczucie winy gdyby faktycznie coś się wydarzyło), na wszystko dmuchać, brzuszka nie dotykać, bo zwiastun przedwczesnego porodu... tylko po co? Już rozumiem, dlaczego wszyscy się śmiali, że to trochę nienormalne podejście i nastawiony jest na zarobek... jestem trochę zawiedziona, że w ten sposób to wszystko poszło... on nawet zapomniał, że to koniec ciąży! Jezu! Ostatni raz z nim współpracuję, mam wrażenie, jakbym... straciła zaufanie.
Tak, czy inaczej, może trochę za późno, ale kupiłam herbatkę z liści malin i może w końcu (Boże) po raz pierwszy przytulę partnera... chociaż jestem pełna sprzeczności...
 
Do góry