reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej, witam nowe dziewczyny.
Zocha oczywiście, że wszystkie trzymamy kciuki.
Dziewczyny doradźcie. W piątek byłam w szpitalu, bo nagle zaczęłam plamić, tzn to tak poleciało na brązowo, no i dziś rano znów obudziłam się z takim czymś. Mam drobną infekcję, którą leczę. No i nie wiem lekarz w szpitalu nic mi nie powiedział, ja nawet w tym szpitalu nie zamierzam rodzić, bo ma złą opinię, a lekarza mój mąż określił jako dziwnego. Do lekarki, której poszłam raz dziś dzwonię, że zmieniam lekarza. Wizytę u właściwego lekarza mam dopiero 3 kwietnia. Czy szukać kogoś prywatnie? Czy nie panikować i czekać do wizyty?
Jest coś takiego, że organizm pamięta o tym, że ma być okres no ale poleciało w piątek a teraz po dwóch dniach przerwy znów, pytałam lekarza czy przez infekcję nie wie, pytam czy stres i przemęczenie może, na koniec kazał mniej stresu i odpoczywać.

Hej. W pierwszej ciąży miałam takie same plamienia. Poszłam od razu do lekarza. Ginekolog bez żadnego badania stwierdził, że ciąża jest obumarła. Wypisał mi skierowanie do szpitala na zabieg.
Na drugi dzień poszłam prywatnie. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Dostałam luteine. Ciąża dalej przebiegła bez komplikacji. I mam wspaniałą 3-letnią córkę [emoji16]
Ale z plamieniami nie ma co czekać. Jak najszybciej trzeba skonsultować się z normalnym lekarzem [emoji6]

Napisane na RNE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć dziewczyny! Człowiek nie zagląda tu 1 dzień a tu takie zaległości :) Ciesze się, że nie tylko ja już widzę swój brzuszek - wieczorem masakra - jak 4/5 mc! Wiecznie chce mi się spać, wczoraj byliśmy na spacerze z młodym i nogi mnie nie niosły, miałam wrażenie, że jak zamknę oczy to zasnę w miejscu :) Poza tym mdłości i zgada rano i wieczorem :/ Mam wrażenie, że początek pierwszej ciąży był zdecydowanie delikatniejszy - może teraz będzie dziewczynka? ;) A co do terminu, to mój synuś urodził się 3 dni przed terminem więc prawie idealnie :)
 
Ale Wam zazdroszcze ! Czemuż mnie nie chce odrzucać od słodyczy ? Mogłabym kilogramami żuć mambe [emoji23]
Ale z sennością mam tak samo @Olcia89 ! Nawet w pracy przed komputerem zdarzy mi sie,że głowa leci [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie koleżanki:) u mnie samopoczucie dość fajne;) mdłości mi już tak nie dokuczają:sorry2:. Ja również sprawdzam papier ale to przy okazji jak korzystam z toalety a nie ze biegam co 5 min i zaglądam czy nie dzieje się coś złego. Sikać chodzę często za to na 2 muszę czekać dwa lub 3 dni czasem:confused: .
A co do wagi to mam wrażenie że teraz chudnę bo apetyt mam tylko na specyficzne rzeczy i jestem wybredna tego nie, tamtego nie, chce to i to mam mieć:szok: i nawet fochem zarzucę na mojego chłopa jak mi nie kupi bo np nie było akurat w sklepie:oo2: Taka się ze mnie zołza zrobiła...:-D a Mój biedny cierpliwie kupuje , gotuje i robi to co mi się ubzdura...;)
W tym tygodniu czekają mnie badania te zalecone przez ginekologa a 5.04 kolejna wizyta:biggrin2:
 
A ja mogę pić sok pomidorowy litrami! [emoji4] w pierwszej ciąży jadłam słodkie na potęgę ale teraz jakoś nie mam ochoty, raczej warzywa i mieeecho! [emoji23]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny!
Jestem jeszcze przed pierwsza wizytą, dlatego czuje się trochę niepewnie (tez latam do łazienki i sprawdzam co chwile czy nic tam się nie dzieje[emoji12]). To moja pierwsza ciąża. Według moich obliczeń poród byłby 21 listopada. Ostatnia @ 14 lutego, a pierwszy raz drugą megabladą kreskę zobaczyłam 10 marca. W nastepne dni powtarzałam test i krecha ciemniala. Betę robiłam tylko raz 12 marca (27 dc), bo nie chciałam się stresować, czy przyrasta, jak szybko i w ogóle. Wyszła na poziomie 72. Co ma być to będzie[emoji2]poza tym jestem na Euthyroxie 100. W tej chwili tsh 4,9, a ft3 i 4 w normie. Endo mówi ze nie jest tragicznie. Poza tym na razie nie mam żadnych mdłości, a zmęczona jestem tak czy siak permanentnie, wiec nie widzę różnicy... o ciazy wie na razie tylko mąż, moja mama i jedna osoba w pracy. Trzymamy to póki co w sekrecie aż do wizyty. Wtedy jeśli wszystko będzie OK powiemy trochę większej najbliższej grupie osób, ale tak całkiem otwarcie dalszym znajomym i rodzinie to chyba dopiero po weekendzie majowym - po pierwszym trymestrze. Nie ma dnia, żebym nie myślała co będzie na tej pierwszej wizycie...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja mogę pić sok pomidorowy litrami! [emoji4] w pierwszej ciąży jadłam słodkie na potęgę ale teraz jakoś nie mam ochoty, raczej warzywa i mieeecho! [emoji23]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Nigdy w zyciu nie pilam soku pomidorowego, jakos kojarzy mi sie z rozcienczonym z woda keczupem hahha ale w sumie keczupu tez nie lubie [emoji14] Ale mam faze na pomidory i czerowna papryke :) i tez w pierwszej ciazy zarlam, bo nie jadlam slodycze, glownie kinder bueno [emoji23]
Masz corke czy syna?

4c3tskjoa7ptmvui.png
 
reklama
Do góry