reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@samsungmonika @Koka27 te sny to naprawdę coś strasznego [emoji23] kilka miesięcy temu mi też się śniło, że już urodziłam i ubierałam ślicznego Jasia na spacer, a tu wózka nie było i musiałam w nosidle z nim iść... faktycznie, wtedy nie kupiliśmy jeszcze wózka i miałam wielkie obawy, że nie zdążymy [emoji23]
Nie no, nie żebym wyglądała strasznie jakoś, w ciuszki sprzed ciąży jeszcze się mieszczę, oczywiście oprócz brzucha i piersi, bo nagle są do połowy domku syna [emoji16] także ja nie wiem, chyba brzuch i piersi tyle przybrały, bo wyglądam całkiem normalnie i też wszyscy się dziwią, że ładnie... No przecież ciąża to stan błogosławiony [emoji7] zobaczymy, jak będzie po porodzie, bo to się zmienia [emoji23] obiecałam sobie, że się nie zapuszczę [emoji6]
 
reklama
Która dziś wizytuje?

Ja znowu ściągam mleko i przed 9tą jedziemy do Matiego aby o 9ej go nakarmić.
W nocy przesypiałam trochę godziny karmienia.
Chyba dopiero zmęczenie ze mnie wychodzi.
Pani mi oddała ciuszek małego, miałam prać ale tak słodko nim pachnie że co rusz sobie wącham.

@springflower i. @Ewela2805 jak sobie radzicie z tęsknotą?
Ja się trzymam tego że mała jak już zacznie ładnie z cycka jeść to wracam do szpitala, do niej, na nocki zeby ja karmic i wtedy już razem wyjdziemy. Staram sie non stop robić coś w domu żeby nie siedzieć i muszę być silna dla niej, ona jest silna dla mnie, wczoraj wyciągnęli ją z inkubatorka i ma nowe odgrzewane łóżeczko, dziś jadę na pierwszą jej kąpiel, no i wczoraj wróciła do wagi sprzed porodu [emoji7] To jedyne co m ie motywuje.. wiem że musi tam zostać bo w domku co bym zrobiła jak sama nie jje tylko przez sondę.. Nastawiam się jeszcze na maksymalnie półtora tygodnia do dwóch i tak mam ustalone w głowie, jak po dwóch nie wyjdzie to nie wiem co zrobię........
 
a jestem przykładem że można rodzić sn po CC.. faktem jest że w tamtym czasie kiedy się na to zdecydowałam..kierowałam się czasem jaki minął od CC do sn co do stanu blizny a nie tym że można ją zmierzyć co do jej pęknięcia . nie brałam tego pod uwagę jakoś ..mało doinformowanym byłam LOL

ale zawsze lepiej mieć pewność że zrosło się dobrze.
tutaj pozwalają rodzić sn po cc choć nie wglebialam się w to
I też zgadzam się z tym że to jest poważna operacja a komplikacje mogą się zdarzyć jednym a drugim nie. to tak jak z sn... do końca nie wiadomo jak to wszystko przebiegnie ...choć tez dużo zależy od tego kto z jakimi umiejętnościami się nami akurat zajmuje

To super, że Ci się udalo sn po cc. :) Też bedę pewnie próbować, o ile już drugie dziecko raczy się obrócić :D
Zamierzam chodzić po porodzie do fizjoterapeuty, żeby zajął się mobilizacją blizny - zapobiega to też zrostom, ale pewnie średnio ma wpływ na bliznę na samej macicy. Po prostu będę musiała chyba zrobić większą przerwę między dziećmi, zdecydowanie nie rok po roku :)

33 tc, ciaza blizniacza, silne krwawienie a raczej krwotok
32 tc odeszly mi wody, po 5 dniach cc

No właśnie jeszcze nie, poruszę temat 23.10 podobno dziewczyny rodza ale ja mam cc co 1,5 roku... Wiec nie wiem czy to możliwe.
Może jak lekarz skontroluje Ci bliznę to da pozwolenie :) Daj znać jak będziesz coś wiedzieć :)


Mam nadzieję, że jeszcze poczeka
emoji28.png
mam jakieś tam skurcze, ale nie nasilają się. Tylko po zdjęciu krążka mam takie paskudne ciągnięcie w dół
emoji52.png
Mnie też po ściągnięciu pessara tak ciągnie - ciaglę taki ból krocza jak chodzę ;/

Ja was podziwiam za te checi juz posiadania dzieciatek
Ja nawet o tym nie mysle
Dzis zaczynam 35 tc i szczerze nie ma dzidzius wyjścia musi poczekać do konca remontu haha

Nie wiem jak kobiety rodza w samochodach i w miejscach gdzie nie ma warunkow ale serio dla mnie to nie do uwierzenia haha

Ja odpoczywam, mloda sie rozpycha - jedyne co jest dla mnie denerwujące to częste wizyty w toalecie to cos co zabiera mi sen i swobodę bo jak gdzies ide to mysle ze kibelek będzie hahaha

Dzis mam urodziny ❤ 25 te:)
Ale szczerze jakos tego nie czuje ,bylo minelo -maz powiedział zebym sobie garnki wybrała (bo nowe mieszkanie) hmm garnki... no niby chciałabym miec nowy komplet ladny itp ale garnki:(
Na następne urodziny moze patelnie...
Ja to z róży bym sie ucieszyla- glupia kiedys mowilam ze kwiatki sa glupie bo usychaja szkoda kasy i wzial chlop do serca..
A teraz mysle jakie to mile ,choc trwa chwilę

Takie rozterki nocne
Macie rozstępy ? Cos wyszło ,gdzie i jak wygląda, kremujecie dalej ?
Mi wyszly na boku lewym 3 sztuki drobne ale sa
Wszystkiego najlepszego!! :)
Mi zaczeły wychodzić 3tygodnie temu na pośladkach i boku ud tak wysoko :(
Na szczęscie nie mam żadnych na brzuchu, moja mama mówiła, ze tez miala na posladkach i udach i po ciązy jej zeszły.
Smaruję się od 11tc, teraz dalej sie smaruję, ale jednak utwierdzam się w przekonaniu, że smarowanie nie wiele daje, a wszystko leży w genach...


Ja wam dziewczyny serio zazdroszczę, że wasze dzieciaczki takie ruchliwe... Moja od wczoraj to znowu jakby ciągle spała...Wczoraj wieczorem jak byli u nas brat męża z dziewczyną i gralismy w planszówki to poczułam Małą dosłownie 2razy... Później trochę czkwaka mnie uspokoiła. W nocy nic nie czułam, nad ranem tylko po przyłożeniu ręki mocniej do brzucha czułam takie delikatne przesuwania... Gdyby nie to, że moja od początku jest mało ruchliwym dzieckiem to już dawno byłabym na IP...
 
@samsungmonika @Koka27 te sny to naprawdę coś strasznego [emoji23] kilka miesięcy temu mi też się śniło, że już urodziłam i ubierałam ślicznego Jasia na spacer, a tu wózka nie było i musiałam w nosidle z nim iść... faktycznie, wtedy nie kupiliśmy jeszcze wózka i miałam wielkie obawy, że nie zdążymy [emoji23]
Nie no, nie żebym wyglądała strasznie jakoś, w ciuszki sprzed ciąży jeszcze się mieszczę, oczywiście oprócz brzucha i piersi, bo nagle są do połowy domku syna [emoji16] także ja nie wiem, chyba brzuch i piersi tyle przybrały, bo wyglądam całkiem normalnie i też wszyscy się dziwią, że ładnie... No przecież ciąża to stan błogosławiony [emoji7] zobaczymy, jak będzie po porodzie, bo to się zmienia [emoji23] obiecałam sobie, że się nie zapuszczę [emoji6]
I najgorsze to jest to, ze te sny są tak realistyczne, ze sie budze zestrachana i nie ogarniam co sie dzieje.
 
@Ewela2805 Trzymam kciuki za Maje i Ciebie żebyście szybko wyszły do domku bez zadnych komplikacji.
@Lovegirl
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
mi rozstepy się pojawiły ok 2 tygodnie temu na udach. Trzy kreski, na szczescie na takiej wysokości że pod krótkimi spodenkami ich nie widać.

Dziś od rana znów mam kłucia w pochwie i uczucie że cały czas chce mi się siku.
Mąż mi wczoraj powiedział że wszystko dla małego ja wybieram i o wszystkim ja decyduje i że imię on wybierze i nawet nie chce słyszeć sprzeciwu, więc najpewniej będziemy mieć Miłoszka.
 
@Ewela2805 Trzymam kciuki za Maje i Ciebie żebyście szybko wyszły do domku bez zadnych komplikacji.
@Lovegirl Wszystkiego najlepepszego z okazji urodzin!
Mi rozstepy się pojawiły ok 2 tygodnie temu na udach. Trzy kreski, na szczescie na takiej wysokości że pod krótkimi spodenkami ich nie widać.
@Szara20 Mój mały od rana figluje. Żebra obkopane, wypina się we wszystkie strony. Już czuć że ma mało miejsca w brzuszku.

Dziś od rana znów mam kłucia w pochwie i uczucie że cały czas chce mi się siku.
Mąż mi wczoraj powiedział że wszystko dla małego ja wybieram i o wszystkim ja decyduje i że imię on wybierze i nawet nie chce słyszeć sprzeciwu, więc najpewniej będziemy mieć Miłoszka.
 
reklama
Ja się trzymam tego że mała jak już zacznie ładnie z cycka jeść to wracam do szpitala, do niej, na nocki zeby ja karmic i wtedy już razem wyjdziemy. Staram sie non stop robić coś w domu żeby nie siedzieć i muszę być silna dla niej, ona jest silna dla mnie, wczoraj wyciągnęli ją z inkubatorka i ma nowe odgrzewane łóżeczko, dziś jadę na pierwszą jej kąpiel, no i wczoraj wróciła do wagi sprzed porodu [emoji7] To jedyne co m ie motywuje.. wiem że musi tam zostać bo w domku co bym zrobiła jak sama nie jje tylko przez sondę.. Nastawiam się jeszcze na maksymalnie półtora tygodnia do dwóch i tak mam ustalone w głowie, jak po dwóch nie wyjdzie to nie wiem co zrobię........
Karmisz ją cyckiem?
Siedzisz w nocy?
Ja jak wyszłam to teraz widzę nie do końca by chcieli abym z młodym ciągle siedziała.
Mi odciąganie mleka zajmuje 40-60minut.
Chyba muszę zainwestować w lepszy laktator, bo mam 2 godziny na odpoczynek między karmieniami.
A Ty odciągasz mleko?
 
Do góry