Maju, to sa same dobre wiadomosci. Wiem, ze pisalas ze z plytkami jest juz ok, ale wciaz to kontroluja i zastanawialam sie czy zostaly na dobrym poziomie. Wszystko jest na dobrej drodze, wiec i antybiotky za chwilunie odstawia.
Troszke leniuszek z jedzeniem, ale to w koncu taka kruszynka, ze sil mu brak. Dobrze, ze jest sonda, ktora moze to wyrownac, ale co wazne pozwalaja probowac i cyca i ucza ssania z butelki. Na pewno bardzo wiele musisz sie nowego nauczyc przy opiece i pielegnacji takiego Niunka, ale kto jak nie Ty.
W ogole wszystkie mamusie wczesniakow powinny dostac medal, do poki czlowiek nie zna tematu i nie wie ile to trudnosci i jak bardzo jest inaczej to sobie sprawy nie zdaje jaka robote mamusie musza odstawic. Wyjscie ze szpitala bez dziecka, brak mozliwosci bycia ze soba caly czas.... ojjj bardzo Was podziwiam.
Udalo sie odespac cos ?? Skurcze odpuscily ??
Z tymi porodowymi skurczami nie jest kolorowo, ale mnie np bardziej bolaly te chwile przed z krzyza jak na miesiaczke. One jakby wladze w nogach odbieraja sa tak silne ze od tylka w dol paraliz taki jakby. Pomaga na nie ciepla woda pod prysznicem najlepiej, zeby na prawde ciepla byla caly czas i kolysanke ze zwieszonym brzuszkiem, np lokcie na komodzie tylek wypiety i brzunio jakby wisi sobie, lekkie kolysanie i duza ulga. Natomiast same bole porodowe to troche tak jak by zatwardzenie, bo przec trzeba i masz wrazenie ze klocka postawisz, ze to nie ta dziura, ale polozna podpowie, ze to juz ten skurcz i trza pchac
Na pewno dasz rade.
Decydujesz sie na jakies znieczulenie ??
Mialam ostatnio pytac, jak z Twoim cisnieniem i sennoscia ?? Wciaz 8 ta letek dziennie bierzesz ??
U mnie nocka tez dosc spokojna, wstalam dwa razy, a sen mialam taki ze zaczely mi sie skurcze i faktycznie jak sie przebudzilam to jeden taki skubaniec akurat trwal, ale przeszedl.
Torby pakuj pakuj, juz czas
Do mnie dzis ostatnia paczka przychodzi i mysle, ze juz jestesmy na tip top gotowi
A wiesz, ze ten beton ma raczki i nozki, i jak zaraz ino jakiego kuksanca wylapiesz to popamietas
hehe
Oczywiscie zartuje, doskonale Cie rozumiem, tez momentami mam ochote wziac ten ciezarek i odlozyc na bok
Na szczescie to juz nie dlugo i dostaniemy nagrode
Dziekuje Kochana za szczegolowy opis, niby to nic wielkiego, a jednak warto wiedziec co i jak
@Paulaaa25 mysle, ze teraz juz wiesz jakich pytan sie spodziewac. Dzwoni sie glownie po to, aby byli juz gotowi na nowa pacjentke i mniej wiecej mieli naswietline na jakim etapie porodu jest. Zapewne jak by wody odeszly i to zielone to prosto na porodowa by zabierali, bez badania itd. Takze mozna na pewno pojechac bez dzwonienia, ale jak ma sie ten moment juz nawet z samochodu, to na pewno warto. U mnie dodatkowo pytaja o dane, bo szpital wysyla cala historie od siebie do centrum.
Piekna waga u Twojego dzidzia juz. Na pewno z dnia na dzien bedzie wiecej i wiecej sil, a co za tym idzie blizej domku.
Sytasznie Ci wspolczuje tego dyskomfortu po cesarce, dlugo to u Ciebie trwa. Moze popros o konsultacje z fizjoterapeuta od mobilizacji blizny.