reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Sprobuje tak robić w domu [emoji5] dzięki [emoji106] u mnie spora różnica... No ale walczymy [emoji848]



Mój wredny jest prawy [emoji85]
Ale widzisz... tez ta historia daje mi nadzieję.. myślałam, ze nie można jedna piersią karmić [emoji28]
Kurde zaspana byłam jak to pisałam.
Oczywiście też prawy cycek mam wredny i ciężko z niego coś wydusić, ale jak 20 minut go męczę to nawet dziad zaczyna współpracę.
Często przed ściąganiem go masuje i dopiero ściągam.
No i elektronicznym nastawiam sobie funkcję ssania i czuję jak mnie po kilku minutach zaczyna kłuć i ściągam.
A wiadomo, że młody woli tego, z którego łatwiej mu leci.
Trzymam za Ciebie kciuki
 
No serio serio ;)
Moja lewa pierś bardzo toporna, próbowałam tak jak Ty ja rozkręcić, ale za nic w świecie mi się nie udawalo cos tam leciało ale nie jakieś zawrotne ilosci i wyschła ;) za to prawa cudownie dala rade.
Ja pracowałam z laktatorem okolo 4 miesięcy zanim przystawialam syna do piersi. I pięknie zassal u drugiego miałam to samo. Bylam po cc w 32 i 33 tc, da się, nawet wtedy kiedy jeden cycoch strajkuje. Też się martwilam, plakalam, panikowalam a karmilam rok i z wyboru chłopców zrezygnowałam. Sami matkę odstawili. Roznica w wielkosci piersi duuuuuza, ale po skończeniu karmienia się wyrownaly ;)

Nie wiem kto to pisal o zwiekszeniu mocy ciągnięcia.... Nie polecam ale oczywiscie mozna spróbować. Ja sobie tak sutki ponadrywalam, dziękuję bardzo za więcej takich atrakcji ;) ni ale można spróbowac moze to ja jakas delikatna jestem ;)

Teraz tez zamierzam zaczynac od laktatora bez względu na czas porodu. Tak mi z początku wygodniej.

Aha i nie ma w tym nic zlego ;))
Ja wczoraj od kuzynki usłyszałam: e co to za karmienie z butelki Twoim mlekiem. A będziesz w ogóle próbować piersią?
Nosz kur...a ubić to za mało.
Urwać łeb przy samej dupie i nasypać soli.
Gdyby to było ode mnie zależne to cały czas by wisiał na cycu. Ale on dopiero z butli obczaja ssanie, uczy się.
Ludzie nie zrozumieją.
 
Ja wczoraj od kuzynki usłyszałam: e co to za karmienie z butelki Twoim mlekiem. A będziesz w ogóle próbować piersią?
Nosz kur...a ubić to za mało.
Urwać łeb przy samej dupie i nasypać soli.
Gdyby to było ode mnie zależne to cały czas by wisiał na cycu. Ale on dopiero z butli obczaja ssanie, uczy się.
Ludzie nie zrozumieją.
Ludziom niestety nigdy się nie dogodzi i nic nie przetłumaczy. Bardzo dużo jest ludzi dla których "moja racja jest najmojsza" i koniec :/
 
Ja wczoraj od kuzynki usłyszałam: e co to za karmienie z butelki Twoim mlekiem. A będziesz w ogóle próbować piersią?
Nosz kur...a ubić to za mało.
Urwać łeb przy samej dupie i nasypać soli.
Gdyby to było ode mnie zależne to cały czas by wisiał na cycu. Ale on dopiero z butli obczaja ssanie, uczy się.
Ludzie nie zrozumieją.
A ta kuzynka kiedyś karmiła piersią??? Jak moja córa miała 3 tygodnie i zapalenie płuc, ja nie mogłam być z nią w szpitalu w nocy no i w domu budzik co 3h i odciąganie by pielęgniarki dały jej to następnej nocy, to też nie karmienie piersią???
 
Ja wczoraj od kuzynki usłyszałam: e co to za karmienie z butelki Twoim mlekiem. A będziesz w ogóle próbować piersią?
Nosz kur...a ubić to za mało.
Urwać łeb przy samej dupie i nasypać soli.
Gdyby to było ode mnie zależne to cały czas by wisiał na cycu. Ale on dopiero z butli obczaja ssanie, uczy się.
Ludzie nie zrozumieją.
Nie sluchaj i nie bierz do głowy, ja też dużo słucham bo mała do sondy przypieta i taka malutka i że dziwnie i h** wie co za przeproszeniem. Ona wcale nie jest mała! A zresztą najważniejsze że ma mnie i męża a reszta mi wisi. A do tych co teraz mi jakimiś komentarzami rzucają to mówię krótko i na temat.
 
Js to w ogole nie wiem o co chodzi z tym odciaganiem 7 5 3 może mi ktos to wyjasnic najprosciej jaksie da
Bierzesz laktator albo ręka jak ja na początku i czy jest mleko czy nie ściągasz z 1 cycka 7 minut, z drugiego 7 minut. Następnie z tego pierwszego 5 minut, z drugiego 5 i na koniec po 3 minuty.
W sumie 30 minut ściągania po 15 z każdej piersi wychodzi.
Ale jak ciągniesz tylko z jednej non stop to w pewnym momencie nie leci a wtedy druga ma czas na uzupełnianie się mleka.
 
Ja wczoraj od kuzynki usłyszałam: e co to za karmienie z butelki Twoim mlekiem. A będziesz w ogóle próbować piersią?
Nosz kur...a ubić to za mało.
Urwać łeb przy samej dupie i nasypać soli.
Gdyby to było ode mnie zależne to cały czas by wisiał na cycu. Ale on dopiero z butli obczaja ssanie, uczy się.
Ludzie nie zrozumieją.

Co za durna baba... żebyś biedna tylko sobie tego do serca nie brała bo głupoty gada...
 
Piję już któryś tydzień herbatę z liści malin, miałam nadzieję że zadziała na szyjkę, bo w trakcie pierwszego porodu nie chciała współpracować i bardzo bardzo po woli się rozwierala więc czuję że może być powtórka z rozrywki [emoji85]
No właśnie może jakbyś w trakcie tych skurczy wybrała się do szpitala a tam by Cię oksytocyna uraczyli to by się bardziej ruszyło [emoji854]
 
reklama
A ta kuzynka kiedyś karmiła piersią??? Jak moja córa miała 3 tygodnie i zapalenie płuc, ja nie mogłam być z nią w szpitalu w nocy no i w domu budzik co 3h i odciąganie by pielęgniarki dały jej to następnej nocy, to też nie karmienie piersią???
Jak dla mnie taka walka o krople mleka, wstawanie w nocy żeby odciągać, myć, wyparzac itd to coś pięknego [emoji173]️to jest mega poświęcenie dla dzieciątka [emoji173]️
 
Do góry