reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Kurcze to moj gin o powtorce grupy krwi nic nie mówił. Wystarczył mu wynik z pierwszej ciąży.
Mój to w ogóle nic nie wiedział, nawet nie wiedział czy mam oznaczać tą grupę, żeby mieć jakikolwiek oryginał :oo2: Gdybym dzisiaj nie zobaczyła posta o tej lekarce co się burzy, że matki nie chcą wydać kasy na potwierdzony wynik to nic bym o tym nie wiedziała i w szpitalu mógłby być zonk. A tak się dopytam na spokojnie jak pojadę się zapisać na cc :) może im wystarczy to co mam :)
 
Dziewczyny, przecież wcale nie narzekacie... mówicie jak jest. Co mamy tutaj pisać, że jest cudnie i wspaniałe i same plusy tej ciazy? Pewnie, ciąża to cud i myśle, że każda jest z nas szczęśliwa, ze w niej jest, niemniej na końcówce bywa mniej lub bardziej uciążliwa... A kto zrozumie kobietę w ciąży lepiej niż inna kobieta w ciazy? [emoji106][emoji5]
Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja to nigdy nie wiem co mam odpowiedzieć gdy ktoś się mnie pyta jak się czuję no bo nie będę tłumaczyć że mnie boli, ciągnie, zgaga, refluks, ból krocza i permanentne zmęczenie więc mówię tylko że czuje się dobrze, żeby nie było że tak narzekam, w sumie to tylko mężowi mówię jak faktycznie jest.
 
Myślę, że niektórzy lekarze mogą o tym potwierdzonym wyniku grupy krwi nie wiedzieć, jeśli np już nie praktykują w szpitalach, a nie przeczytali o tym rozporządzeniu.

Ja na licie rzeczy do porodu w moim szpitalu mam napisane, ze wynik krwi musi byc potwierdzony:
  • dowód osobisty,
  • karta ciąży,
  • potwierdzony wynik grupy krwi,
  • wynik morfologii krwi,
  • WR (VDRL), HIV, HBS, HCV,
  • wykonane pomiędzy 24 a 28 tygodniem ciąży przesiewowe badanie krwi w kierunku cukrzycy,
  • wynik posiewu w kierunku GBS.
  • kapcie, szlafrok, ręczniki, przybory toaletowe, ubranka dla dziecka.
 
W moim szpitalu jest tylko informacja o grupie krwi.

DOKUMENTY


  • dokument tożsamości, np. dowód osobisty

  • karta przebiegu ciąży

  • wyniki ostatnich badań: mocz, morfologia, HBS, WR, USG, grupa krwi, HCV, HIV, GBS (z pochwy i odbytu)

  • opis ewentualnych konsultacji, jak np. kardiologiczna, okulistyczna.

  • wypisy z wcześniejszych pobytów w szpitalu
 
Natomiast u mnie na stronie szpitala jest napisane, że wymagany jest oryginał (co jest wytluszczona czcionka napisane) grupy krwi i jesli ma sie ujemną to dodatkowo przeciwciała.
Moj lekarz caly czas pracuje w tym szpitalu, wiec nie wiem. Moze to zalezy od szpitala po prostu.
 
U mnie dokumenty są tak opisane:
Potrzebne będą:
  • własny plan porodu,
  • dowód osobisty,
  • karta przebiegu ciąży,
  • numer NIP pracodawcy, a jeśli masz swoją działalność gospodarczą to Twój NIP,
  • wyniki badań na grupę krwi, czynnik Rh i posiewu z pochwy,
  • jeśli masz ujemne Rh, konieczny jest wynik badania na obecność przeciwciał,
  • wszystkie badania USG z opisami,
  • badanie w kierunku WR (po upłynięciu 36 tygodnia ciąży), HIV, HBS oraz Toxoplazmozy,
  • karty wypisowe z ewentualnych pobytów w Szpitalu w trakcie trwania aktualnej ciąży,
  • zaświadczenia o wskazaniach do cięcia cesarskiego lub współistniejących chorobach w ciąży - jeśli jest taka potrzeba.
 
Natomiast u mnie na stronie szpitala jest napisane, że wymagany jest oryginał (co jest wytluszczona czcionka napisane) grupy krwi i jesli ma sie ujemną to dodatkowo przeciwciała.
Moj lekarz caly czas pracuje w tym szpitalu, wiec nie wiem. Moze to zalezy od szpitala po prostu.
U mnie tak samo: orginalny wynik grupy krwi. Mało tego, ja miałam badanie wykonywane noszac panieńskie nazwisko, lekarz mówił, że PESEL najważniejszy :)
 
reklama
Włozyli mi jakiś sznurek który ma jakieś rzeczy wytwarzać przez 12 godzin żeby zniszczyć macice z tego co zrozumiałam, po 12 godzinach mi dadzą kroplówke no i jutro urodzę, chyba że mała nie będzie znosila skurczy których ten sznurek wytwarza to cesarka..
 
Do góry