- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
Majacyr dlaczego dużo leżysz?
Ewelina mnie też ostatnio głową pobolewa, czasem samo mija ale tez czasem ratuje się apapem.
Kurcze opilam się tej żurawiny i mnie ciągle goni do wc...
I dobrze! Cokolwiek tam nasz najlepiej jest wypłukać. Czyli pijesz i siusiasz do upadłego [emoji16]
Dobra dusza z ciebie [emoji8]Co do głupich komentarzy to nie wiem jak można nie ugryźć się w język ;p ja tam zawsze powtarzam, że jak się komuś coś nie podoba to niech nie patrzy
Mi jeszcze nie zdażyło się, żeby ktoś coś uszczypliwego, negatywnego powiedział. Raczej wszyscy chwalą, że super wyglądam... co najwyżej mówią, że obalam mity, że córka urodę odbiera... zresztą sama twierdzę, że np. cerę mam dużo lepszą.
Jedyne co to mój Mąż się śmieje, bo wszyscy chwalą, że dobrze wyglądam, że mi ciąża służy, mogę dzieci rodzić itp. A ja od 29 tygodnia znowu wymiotuje, tyle że wieczorami, całymi dniami mi się odbija i jest mi niedobrze i mam masę innych dolegliwości, tyle że ja po prostu szybko się do nich przyzwyczajam i zawsze tłumaczę sobie, że może być gorzej. Nie wiem jak to działa, ale np. od marca boli mnie kość ogonowa - bez przerwy, ale wiecie że ja już nawet zapominam czasem, że mi to dokucza... nie pamiętam jak było jak nie bolało, czasem jak akurat mam chwilę to pomyślę o tym i wtedy mi doskwiera, a tak to chyba już przywykłam. W sumie wymiotowała,do 20 tygodnia i miałam spokój kilka tygodni, a tera chyba momentami jest jeszcze gorzej, ale wszyscy myślą, że moja ciąża jest idealna ;p Jedynie mój Mąż i moja szwagierka wiedza, że tak nie jest, bo nie raz widzieli mnie w akcji toaletowej itp. A przez to, że nie narzekam i w sumie staram się nie pokazywać po sobie, że jest coś nie tak to wszyscy myślą, że jestem stworzona do rodzenia dzieci ;p Biorąc pod uwagę, że w pracy powiedziałam o ciąży w 5tym miesiącu, a nie raz wymiotowałam nawet w pracy i nikt nic nie podejrzewał, to chyba dobrze idzie mi ukrywanie gorszego samopoczucia ;p
Oddałam dzisiaj nasz wózek innym rodzicom... zadzwoniła Pani ze sklepu, że nasz wózek już jest, ale komuś wcześniej trochę urodziło się dziecko i chcieliby dokładnie ten wózek, a ma zaznaczone, że chcemy odebrać w październiku i czy może sprzedać nasz... a nam zamówić kolejny, który będzie za 3-5 tygodni. Zgodziłam się, mam nadzieję że nie będzie nam potrzebny wcześniej
Na pewno urodzisz w terminie, w sensie plus minus 2tygodnie (No moze 3 tygodnie wcześniej)- za to trzymam kciuki i tak będzie!
A z tymi komplementami to ja się często niezręcznie właśnie czuję. Bo tak szczerze- w czym moja zasługa, że tylko brzuch mi urósł i że niby dobrze wyglądam? W poniedziałek w pracy (byłam na na chwilę[emoji28]) jedna kobieta stała i mruczala, jak to możliwe, że ja tak wyglądam i pewnie dużo nie przytyłam, a ona dwadzieścia plus i miała wszystko okrągłe, nawet ręce i łydki [emoji58] i co miałam powiedzieć? Przecież żadna to moja zasługa! Taka moja uroda i tyle[emoji5] a czy do rodzenia dzieci jestem stworzona to się okaże po drugim porodzie- po pierwszym na pewno mogłam tak myśleć, jak młoda bogini byłam. Ale boję się, że będzie jak w wierszu- Nic dwa razy się nie zdarza [emoji53]
Co do przechodzenia ciąży to na razie rzeczywiście jest super. Aż mi głupio. Czasami mi sie właśnie odbija cały dzień, to moja dolegliwość. I jak chodzę szybko to brzuch twardnieje. Czasami mam zadyszkę, jak mnie młody skopie po żebrach. Ale ogólnie... Hmm... jest ok. Zobaczymy co dalej[emoji106]
A że ty dzielna jesteś to inna sprawa... choć od ponarzekania czasami świat by ci się nie zawalił [emoji5][emoji23][emoji85]
mam podobnie..ze szkoły wybrałam się szybko z synem do banku zrealizować czek. jakieś 250m...ledwo doszłam a wrócić to już też jak zardzewiały robot! brzuch twardy... ciągnie wszystko w dol ... porażka bez lawki
wszystko jest pięknie ładnie kiedy nie musze chodzić ciągiem
a.ciagnelo cię jakby w dół??
choć z tym mdleniem to dziwne hmm
moim zdaniem i tez tak bywa choć porozmawiać z lekarzem warto jak najbardziej..nie każda kobieta w ciąży chodzi normalnie hehe i jeszcze na obcasach..to chyba zależy jak się ten ciężar rozkłada i co ciąży najbardziej na całe.cialo.. mi ciąży brzuch..i jako dzieciak .mozE jak leży. czy nie uciska itd a obcasy uwielbiam ale przy moim trzymaniu równowagi. bólu pleców i co 10m lawka tym bardziej ryzykować nie będę
Bo mój kręgosłup jest porypany[emoji53] ja normalnie, bez ciazy mam bole kręgosłupa od czasu do czasu.. jak źle nadepnę albo wstanę to pózniej boli przez jakiś czas. Masaże pomagają. Pisałam, że kiedyś lekarka z medycyny pracy powiedziała, że nie mogę przytyć, bo będę mieć duże problemy z kręgosłupem i ona nie wie, jak dam radę z ciążą- pewnie będę leżeć [emoji58][emoji848]
A mnie jeszcze w sumie w ogole nie bolał kręgosłup [emoji28] moze te bole krzyżowe miałam z parę razy, te okresowe ale bole kręgosłupa - niet[emoji58] tak myślę, że skoro on jest u mnie nie całkiem zdrowy, to może podoba mu sie taki dziwny rozkład ciała i moze po ciazy powinnam sobie zostawić brzuszek [emoji23][emoji23][emoji23] No czeski film...
w pierwszej zaczął pobolewać dopiero przed porodem.. tak tydzień, dwa... zobaczymy jak teraz [emoji106]