reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Cześć. Pozwolicie, że do was dołączę? Od jakiegoś czasu was podczytuje i jakoś tu, na waszym forum najmilej.
Mam 35 lat i mieszkam w Irlandii. Jestem szczęśliwą posiadaczką ponad 29 tygodniowego brzucha, któremu póki co nadałam imię Amelia (bo rzekomo to żeńska forma w nim bytuje). Dodatkowo mam 4,5 letniego hiper-aktywistę, fanatyka kolei w domu.
W tej ciąży na dany moment najbardziej mnie cieszy fakt, że już tylko 11 tygodni mi zostało. Cóż cierpliwość nie jest moją mocną stroną.
Czesc:) na kiedy dokładnie termin? Jak się czujesz?
 
reklama
Z tą wagą dzieci to różnie bywa, na przykładzie moim i braci: ja w 42 tyg urodzona ważyłam 3300g, pierwszy brat w 41tyg 3800g i ostatni brat (przy czym z nim mama całą ciążę musiała leżeć, przyjmować mnóstwo leków, luteinę, zastrzyki itp) urodził się w 36tyg i ważył 3990g :D wszystkie porody cc, bo ja nie chciałam głowy w dól pochylić, tętno mi zaczęło spadać i musieli mnie szybko wyjmować ;)
Co do bólu spojenia to są dni kiedy zaboli tylko pod prysznicem, albo podczas ubierania się, ale przedwczoraj troche za duzo porobiłam w domu i zaczelo mnie tak bolec, ze musiałam się położyć...
I to jest chyba jedyna sprawa, która męczy mnie podczas ciąży, to że nie mogę już robić tego wszystkiego co kiedyś. W sensie, kiedyś to bym sobie sama biurko przeniosła, sama bym kartony z książkami zaniosła do samochodu itp, a teraz muszę patrzeć jak ktoś mi w tym pomaga, czuję siętroche jak inwalidka. Wiem, że to dla dobra dziecka, więc się nie tykam tych ciężkich rzeczy, ale wiecie, to jest mega trudne sie tak przestawic, jak sie wczesniej bylo takim samodzielnym...
 
Teoretycznie, bo praktycznie to w wielu firmach nie ma taryfy ulgowej, są nerwy mniejsze i większe, które żadnej ciężarnej nie są potrzebne.

Pewnie, że tak. I moim zdaniem to już tez powinno być wskazanie do zwolnienia lekarskiego. Bo stres i nerwy tez wpływają na przebieg ciąży. Bardziej mi chodzi właśnie k to, że niektóre kobiety idą na L4 bo po prostu są w ciąży i ledwo test ciążowy zrobiły .

Dita Tobie się przyda w końcu odpoczynek [emoji4][emoji4][emoji4] podziwiam, że tak długo dałaś radę [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
@Dita_333 bez problemu da ci l4 jak tylko o nim wspomnisz [emoji14] nie musisz mówić, że się źle czujesz ;)

Naprawdę? Mam powiedzieć, że po prostu chcę?
Ach, pewnie mi da, ale będzie mi niezręcznie :(


Generalnie to nie powinien być przywilej [emoji16] do L4 muszą być wskazania. No ale u nas pierwsze co wszystkie myślą to „zrobiłam test idę na L4” [emoji16]

A czy ja mam wskazania do L4? ;) Chyba tak średnio...Oprócz wysokiej ciąży :rolleyes2:

Cześć. Pozwolicie, że do was dołączę? Od jakiegoś czasu was podczytuje i jakoś tu, na waszym forum najmilej.
Mam 35 lat i mieszkam w Irlandii. Jestem szczęśliwą posiadaczką ponad 29 tygodniowego brzucha, któremu póki co nadałam imię Amelia (bo rzekomo to żeńska forma w nim bytuje). Dodatkowo mam 4,5 letniego hiper-aktywistę, fanatyka kolei w domu.
W tej ciąży na dany moment najbardziej mnie cieszy fakt, że już tylko 11 tygodni mi zostało. Cóż cierpliwość nie jest moją mocną stroną.

Witamy:) Na kiedy masz termin? to wpiszę cię do tabelki :)
A synek może akurat zakocha się w siostrzyce :) trzeba być dobrej myśli :tak:

Z tą wagą dzieci to różnie bywa, na przykładzie moim i braci: ja w 42 tyg urodzona ważyłam 3300g, pierwszy brat w 41tyg 3800g i ostatni brat (przy czym z nim mama całą ciążę musiała leżeć, przyjmować mnóstwo leków, luteinę, zastrzyki itp) urodził się w 36tyg i ważył 3990g :D wszystkie porody cc, bo ja nie chciałam głowy w dól pochylić, tętno mi zaczęło spadać i musieli mnie szybko wyjmować ;)
Co do bólu spojenia to są dni kiedy zaboli tylko pod prysznicem, albo podczas ubierania się, ale przedwczoraj troche za duzo porobiłam w domu i zaczelo mnie tak bolec, ze musiałam się położyć...
I to jest chyba jedyna sprawa, która męczy mnie podczas ciąży, to że nie mogę już robić tego wszystkiego co kiedyś. W sensie, kiedyś to bym sobie sama biurko przeniosła, sama bym kartony z książkami zaniosła do samochodu itp, a teraz muszę patrzeć jak ktoś mi w tym pomaga, czuję siętroche jak inwalidka. Wiem, że to dla dobra dziecka, więc się nie tykam tych ciężkich rzeczy, ale wiecie, to jest mega trudne sie tak przestawic, jak sie wczesniej bylo takim samodzielnym...

Rozumiem cię, bo mam podobnie... Dźwigać w ciąży nie ma, przesilać się tez nie...A ja przyjeżdżam z zakupami, torby ciężkie jak huhu i oczywiście ręce lecą same do tych toreb..Na szczęście mąż mnie pilnuje i mówi gdzie z tymi rękami?? :laugh2: Po prostu funkcjonuję normalnie, a jednak czasami trzeba się zastanowić i odpuścić.... Jednak nasze organizmy funkcjonują zupełnie inaczej... potrzebują więcej zrozumienia :)

Czesc dziewczyny po ciezkiej nocy stwierdzilam ze pojde do lekarza rodzinnego po skierowanie na rehabilitacje bo ten bol krocza niepozwala mi funkcjonowac zobaczymy moze poradzi jakies cwiczenia
A witamy nowa mame

Daj znać co ci lekarz powiedział...
 
Dita akurat Twój lekarz jak i moj pewnie jest zaskoczony że jeszcze pracujesz także tym zwolnieniem zdziwiony bardziej nie będzie ;)


Ja dziś wizyta [emoji1] dopiero po pracy o 19:30.

U córci mojej podobno jakiś wirus, dawać przecigoraczkowe i psikac buziaka bo jakieś krostki tam ma?! [emoji57][emoji17]
 
Witaj the_flower.
Jak oswajasz synka z wizją małej siostrzyczki?
Mój do tej pory był królem domu. Najlepiej szło mu zarządzanie zasobami ludzkimi czytaj domownikami i ich czasem. Rozmawiamy z nim o tym jak będzie po przybyciu siostrzyczki, ale pewnie życie dopiero pokaże. Dla niego na pewno nie będzie to łatwe tak z dnia na dzień zostać zdetronizowanym.

Synek na razie bardzo się cieszy :) dużo z nim rozmawiamy, on dużo pyta, ale zobaczymy jak będzie jak Mała się urodzi.

Miłego dnia Dziewczyny :)
 
reklama
Dita akurat Twój lekarz jak i moj pewnie jest zaskoczony że jeszcze pracujesz także tym zwolnieniem zdziwiony bardziej nie będzie ;)


Ja dziś wizyta [emoji1] dopiero po pracy o 19:30.

U córci mojej podobno jakiś wirus, dawać przecigoraczkowe i psikac buziaka bo jakieś krostki tam ma?! [emoji57][emoji17]

Krostki w buzi? jak afty? A nie bostonka? nie ma krostek na stopach i rączkach?
Mój bardzo delikatnie przeszedł bostonkę, dwie afty w buzi, po parę krostek na rączkach, a na stopach prawie w ogóle i nic go nie swędziało..Gdyby nie te afty to bym przeoczyła...
Aaaaaaaaaaa, zakumałam, ty już po lekarzu z córeczką jesteś? To jak przepisał to dawać...:sorry2:
I co to niby jest? wirus jakiś?
Mój mąż też dzisiaj pojechał z Młodym do lekarza i czekam co powie... Krosty dalej są i zmieniły wygląd, choć nie ma nowych, ale trzeba to sprawdzić, bo przecież zaczynam już fiksować :o

Dita, ja w pierwszej ciąży zdarzylam tylko powiedzieć 'a czy dostałabym już zwolnienie, bo' a lekarz od razu, że tak tak oczywiście :D no wiesz to nie jest 5 czy 10 tydzień ciąży tylko już 30 i chyba normalne, że kobieta jest zmęczona ;)

Hehe, w sumie tak, myślę, że nie powinien się opierać :) :cool2::p
 

Załączniki

  • upload_2018-8-24_9-5-55.png
    upload_2018-8-24_9-5-55.png
    124 bajtów · Wyświetleń: 63
Do góry