reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

I jak ząb? Pomogły forumowe sposoby?




Bardzo mi przykro... to smutne, gdy odchodzi bliska nam osoba. Trzymaj się i pamiętaj, że dziadek na pewno wie, że o nim pamiętasz i go kochasz...



Ja właśnie z pierwszych zakupów zamierzam kupić śpiworek, moze rożek i taki otulacz do fotelika co się zakłada na pasy, rewelacja na krótkie trasy [emoji6]
Pooglądam moze łóżeczka. Bo materac to lateksowy, chyba, że kokosowo lateksowy [emoji5]przewijak na łóżeczko... i odbębnić te zakupy dla siebie do szpitala [emoji58]w ogole nie mam ma to ochoty, ale trzeba to zrobić. Przy okazji higieniczne, pielęgnacyjne dla bobasa [emoji28]



A co się dzieje w związku? Coś konkretnego czy po prostu masz gorsze dni i stad takie „ogólne” odczucia? [emoji53]
Jest wiele rzeczy i zachowań które mnie uwierają, może i wcześniej tak było tylko teraz to widze
 
reklama
Ja też mam dzisiaj bardzo zły dzień. Mój dziadek umiera w Warszawie, ja jestem w Poznaniu. Jest na OIOMie, więc nawet by mnie z tym brzuchem tam nie wpuścili... jak on umrze, cząstka mnie umrze razem z nim. Jak mam się wówczas cieszyć z wyprawki, przemeblowania? Jak się będę cieszyć przyjściem na świat mojej córki, kiedy to dziadek najbardziej się z tej ciąży cieszył? Ba! On nawet zanim zrobiłam test twierdził, że jestem w ciąży. Obiecał nam wózek... bez dziadka już nic nie będzie takie samo...

Trzymaj się!wiem jak to boli [emoji17] pare lat temu dziadka straciłam i nadal bardzo za nim tęsknię...

Krew z nosa, i pobolewanie brzucha, a nawet wymioty takie z wyczerpania, ze az zolcia wymiotowalam mialam ok 3-4 tygodnie temu, zanim w pracy nie zostalam przeniesiona do lzejszej pracy. Oczywiscie stres byl kropka nad „i” w tym wszystkim.
To bardzo slabe, ze dwie z jakby nie bylo najblizszych osob sa wstanie zafundowac kobiecie w ciazy takie „atrakcje”. Cios ponizej pasa. Nie znam szczegolow, ale dziecko wie, ze kobieta w ciazy nalezy sie szacunek, czasami nie jestesmy soba, bo hormony nami szargaja, ale innym ciezko to zaakceptowac. Tylko dlaczego jak sie pytam ?? @Paulianna89 oby Twoj sie opamietal i zaczal myslec o tym malenstwie, ktore nosisz pod serduszkiem!



Hehe, pomyslalam dzis podobnie. Jak to mozliwe, ze wyszlam do pracy na 4h, pozniej pobranie krwi, szybkie zakupy, wracam do domu, a tutaj tyyyyle do nadrobienia. Ale to dobrze, jest nas duzo, wiec i dzieje sie sporo.

Jesli chodzi o Twoj wstret to mas, to ja mam podobnie. Nie lubie tlumow, mecza mnie, a przeciez celem urlopu jest wypoczynek.

Wyprawka, wyprawka. Jak tak ogladam Wasze zakupowe zdobycze, zwlaszcza te cuda ciuszkowe, to zazdraszczam, ale poki co jakos nie moge sie zebrac i pojchac na miacho poszalec. Moze jak tesciowa bedzie od piatku to sie we dwie wyrwiemy w ktorys dzien. Teraz juz plec potwierdzona na 100%, wiec wiadomo w ktora strone isc ;).
@piorunem powiem Ci, ze ja ostatnio bedac u lekarza poprosilam o tzw. Fitting note, a nie zwolnienie, bo nie wyobrazam sobie tyle miesiecy siedziec w domu. Na szczescie nasz szpital jest duzy i bez problemu dostosowali mi stanowisko pracy. Natomiast urlop macierzynski zaczynam 8 pazdziernika, tak zeby juz na spokojnie wszystko przygotowac do terminu 3 listopada. Pierwszego synka urodzilam tydzien przed terminem, takze i tym razem moze byc szybciej, wiec tego wilnego moze sie okazac nie tak duzo.

Liczę na to że się opamięta... za bardzo go Kocham żebyśmy mieli się rozstać, zwłaszcza teraz kiedy czekamy na wymarzonego synka [emoji17]
 
Ja też mam dzisiaj bardzo zły dzień. Mój dziadek umiera w Warszawie, ja jestem w Poznaniu. Jest na OIOMie, więc nawet by mnie z tym brzuchem tam nie wpuścili... jak on umrze, cząstka mnie umrze razem z nim. Jak mam się wówczas cieszyć z wyprawki, przemeblowania? Jak się będę cieszyć przyjściem na świat mojej córki, kiedy to dziadek najbardziej się z tej ciąży cieszył? Ba! On nawet zanim zrobiłam test twierdził, że jestem w ciąży. Obiecał nam wózek... bez dziadka już nic nie będzie takie samo...
Przytulam wirtualnie. Pomodlę się.
Dziadek się cieszył z tej ciąży i pomimo wszystko powinnaś też się z niej cieszyć.
Nasze dzieci odczuwają nasze emocje
 
Bol zeba, najgorszy bol na swiecie, juz wole rodzic niz czuc zeba. Nie mam problemow z wizytami u stomatologa, ale czasami czlowiek przegapi moment i cierpi. Kochana, jak bol bedzie nie do zniesienia, to moze jakies pogotowie stomatologiczne, tam powinni bez problemu i bez kolejki kobiete w ciazy przyjac. Duzo sily!!
No na moim zadupiu pogotowie w poniedziałek nie czynne.
Wiem paranoja.
Muszę wytrzymać do 10:30 jutro.
Już bliżej niż dalej, tak się pocieszam.

@Dita trochę lepiej.
Obym noc przespała to będzie dobrze
 
Jest wiele rzeczy i zachowań które mnie uwierają, może i wcześniej tak było tylko teraz to widze

Ech, nie wiem co ci doradzić. Masz skomplikowaną sytuację... gdybys sama mieszkała albo miała wsparcie w kimś z rodziny to też inaczej mogłoby to wyglądać.. wiesz.. najgorsze co może być to być z kimś ze strachu przed samotnością albo tym jak sobie poradzisz bez [emoji53]
Spróbuj porozmawiać. Przegadać pewne sprawy. Jest różnica po rozmowach?
 
Ja też mam dzisiaj bardzo zły dzień. Mój dziadek umiera w Warszawie, ja jestem w Poznaniu. Jest na OIOMie, więc nawet by mnie z tym brzuchem tam nie wpuścili... jak on umrze, cząstka mnie umrze razem z nim. Jak mam się wówczas cieszyć z wyprawki, przemeblowania? Jak się będę cieszyć przyjściem na świat mojej córki, kiedy to dziadek najbardziej się z tej ciąży cieszył? Ba! On nawet zanim zrobiłam test twierdził, że jestem w ciąży. Obiecał nam wózek... bez dziadka już nic nie będzie takie samo...
Przykro mi, ale może go wyleczą. Mojego wojka tata leżał na oiomie, pod respiratorem, miał zapalenie pluc i jeszcze kilka innych chorób. Wtedy miał 80 lat, wyszedł z tego i dożył 86 także trzymam kciuki, żeby jednak dobrze się skończyło!
 
Przykro mi, ale może go wyleczą. Mojego wojka tata leżał na oiomie, pod respiratorem, miał zapalenie pluc i jeszcze kilka innych chorób. Wtedy miał 80 lat, wyszedł z tego i dożył 86 także trzymam kciuki, żeby jednak dobrze się skończyło!
No właśnie dziadek też miał zapalenie płuc, więc wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną i już się z niej nie obudził... też leży pod respiratorem. Z tym, że już dzisiaj moczu nie oddał, pusty woreczek cewnikowy miał. Pani doktor powiedziała, że to kwestia godzin już... Ja oczywiście z tyłu głowy mam nadzieję, ale już od 7.06. tę nadzieję mam, bo wtedy miał operację, a od 5.06. w Warszawie jest. Wiecie jakie są najgorsze myśli teraz? Że tak go namawialiśmy wszyscy na tę operacje, bo kuźwa miała mu uratować życie... a tu takie coś. Operacja się udała, a i tak umiera...
 
reklama
Dziewczyny jak sobie radzicie z komarami? Uzywacie np.Raid? Czy to bezpieczne dla kobiet w ciazy? Bo mysle, ze nie .....

Szczerze powiem, ze u nas komarow nie ma w ogole, ale jak jeszcze w PL bylismy i dzidzio malutki byl w domu to kupowalismy takie specjalne plytki bezpieczne dla niemowlat. Je sie wklada z adapterem do kontaktu. Natomiast innym sposobem sa takie urzadzenia ktore emituja ultradzwieki odstraszajace, widzialam to kiedys na allegro. Oooo, pierwsza pozycja jaka mi wyskoczyla: CHICCO urządzenie ultradzwięk do kontaktu komary.
Poczytaj, bo jesli masz duzy problem z dziadostwem w domu to moze zadziala, a na zewnatrz to nie wiem. Na pewno sa takie dla dzieci eko smarowidla, ale czy w ciazy bezpieczne to nie wiem.
 
Do góry