reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Płomyk dopiero doczytałam.
Dobrze, że dostałaś leki, odpoczywaj a myślę że wszystko się ułoży.

@urs a który to tydzień?
Mój gin mówi, że regularne ruchy od 27-28 tygodnia.
Możesz nie czuć, bo np dziecko jest tak ułożone.
Mój jak się przekręcił to delikatnie go czuję.
Albo np pół dnia cisza.
Wczoraj w nocy jak się przekrecałam to on też się ruszył.
Dziecko się cały czas wierci ale nie zawsze każda z nas to czuję.

Kto dziś wizytuje?
Trzymam kciuki

To mam jeszcze dużo czasu bo dopiero 23 zaczynam ;) Plus łożysko na przedniej ścianie i ułożenie główkowe - takie combo mi się trafiło [emoji12]

Dzięki za to info, bo tak się zastanawiałam od kiedy czas się martwić ;)
 
reklama
Ja nie puchnę... przynajmniej razie. W 1.ciąży miałam dużo większy brzuch, bo czerwiec i lipiec to był tak końcówka siódmego miesiąca i cały ósmy plus tydzień 9 m-ca i nie spuchłam w ogóle, a upały nieziemskie były. Pamiętam, ze zapobiegawczo ściągnęłam sobie nawet obrączkę i pierścionek zaręczynowy, żeby później nie było po biżuterii... Ale okazało się niepotrzebne. Niemniej może teraz też tak zrobię, zapobiegawczo...





Gratuluję potwierdzonej, zdrowej córeczki! :)



Super, że wypad się udał :) Widoki prze-piękne!!!!!! :tak::o



Ja w sobotę kupiłam pierwsze body i pół śpiochy, może przełamałam blokadę i zacznę coś kupować :) Damy radę! :)



Jak się czujesz po awanturze? Wszystko w porządku? Co to za kłótnia była?



Wiesz, ja też nie znoszę tłumów! :no2:my z reguły jeździliśmy w czerwcu nad morze w sezonie urlopowym, a w marcu i październiku tak pro-zdrowotnie, więc już w ogóle ludzi mało było :-p Wkurza mnie to takie rozpychanie się, niepatrzenie jak się chodzi...:o
Co do pracy to też mam mętlik w głowie. Sierpień na pewno będę pracować, L4 najwcześniej od 4września, tak będę miała wizytę u gina, to będzie jakoś tak początek ósmego m-ca u mnie... I myślę sobie, teoretycznie dwa m-ce w domu...Ale jak znowu urodzę 3tygodnie wcześniej, to tylko m-c z hakiem.... A jak pójdę początkiem października i czas tak szybko zleci i zaraz zacznę rodzić?
Ech, nie wiem... Szkoda, że moje dziecko nie chce wysłać smsa mamie, kiedy zamierza przyjść na świat :rofl2::D I jeszcze kwestia tego, że chciałam jeszcze czas spędzić przed porodem ze starszakiem, w końcu to jego ostatnie dni będą jako jedynaka :o Chyba muszę sobie ustawić priorytety....:dry:



Bo 56-62 to bardziej 0-3m-cy, 62-68 to 3-6m-cy, ale wszystko zależy tez od firm. Ja miałam bardzo dużo angielskich firm, George i Next, i jak teraz sprawdzałam w domu i przykładam 62 naszej firmy, a 62 angielskiej, to angielskiej zdecydowanie większe niż nasze :) więc często nosił na sobie i 62 i 68 rożnych firm :) Zresztą do teraz tak ma :cool2: trzeba wyczuć marki :wink: Ważne też jak dziecko przybiera, jak szybko rośnie...No jak urodził się 5kg to nic dziwnego, że ważył 9,5kg na 7m-c, w sumie to 4,5kgprzybrał przez ponad pól roku (7m-cy tak?), więc nie tak wcale dużo, w normie...Pewnie po roku zaczęło się wyrównywać :) :cool2:



To dobrze, że dobrze!!!:rolleyes: Ulga nieziemska :) Dobrze, że pojechałaś do szpitala, nie ma co czekać w takich sprawach:tak:



Ja też nie przepadam za upałami, ale powiem szczerze nie czuję w sobie większej różnicy... Lato to i pogoda letnia... U nas zapowiadają burze od środy, także będzie się działo :laugh2::o
W pracy mam klimatyzację, to czasem zapominam, że na zewnątrz taka temperatura:-D Później szybko obiad robię, jem i jak wychodzę z synkiem na plac zabaw czy przed dom to jest tak fajnie, ciepło, ale już nie upalnie, nie o tej godzinie, więc całkiem przyjemnie. I mogę bez wyrzutów sumienia pożreć z Młodym loda 8-)




A ja nie wiem co jem, o jakich godzinach.. Na pewno staram się jeść regularnie, o w miarę stałych porach, a soków, czy kolorowych napojów - gazowanych czy nie - po prostu nie piję, bo mi nie smakują, wiec problem z głowy :) ale owoców jem dużo :) aktualnie nektarynki i brzoskwinki na tapecie, a z warzyw fasolka zielona szparagowa i ogórki w każdej formie :rolleyes: nie wspominając o hektolitrach lodów :-p I jakoś na przyrost wagi nie narzekam :D Czy to sprawiedliwe??? ;):cool2:



Dokładnie, firma firmie nierówna :) rozmiar 68 może być taki jak 74 w innej, i odwrotnie :-D



Śliczne te ciuszki ! :rofl::D To chyba masz już wszystko z ciuszków? :tak:

Z tego co dostałam od znajomej jeśli pamiętasz to spokojnie mogłobt mi tylko to starczyć jeśli chodzi o ciuszki..a i kombinezon misiek to potrzebowałam ..ona ma większy i typowo zimowy ..moim zdaniem zbędny dla mnie
A to co kupiłam to są moje zachcianki:p

Mam 2 różnej wielkości wanienki..ha..łóżeczko bujane .. poduszki 2 do karmienia..leżaczek.. i będę mieć stacje do kąpieli z wanienka do łazienki także te 2 wanienki pewnie mi się nie przydadzą ale dostałam to nie odmówiłam.. osoby które mnie obdarowują cieszą się i ja to czuję

Pozostaja mi kosmetyki . Sanitarne wózek pieluszki tetrowe .śpiworek do spania.nianie elektroniczna Wózek .szafę komodę itp. pierdoły jeśli mozna to nazwać pierdolami oO .
Szafę i komodę upatrzyłam w Ikei jeśli nic innego mi się nie trafi ..wózek też upatrzony...do spania śpiworek też.. ...........
Da się radę

Wstępnie pracuje do końca września ..urlop wykorzystam przed..
Niech leci ten czas
 
Ja nie puchnę... przynajmniej razie. W 1.ciąży miałam dużo większy brzuch, bo czerwiec i lipiec to był tak końcówka siódmego miesiąca i cały ósmy plus tydzień 9 m-ca i nie spuchłam w ogóle, a upały nieziemskie były. Pamiętam, ze zapobiegawczo ściągnęłam sobie nawet obrączkę i pierścionek zaręczynowy, żeby później nie było po biżuterii... Ale okazało się niepotrzebne. Niemniej może teraz też tak zrobię, zapobiegawczo...





Gratuluję potwierdzonej, zdrowej córeczki! :)



Super, że wypad się udał :) Widoki prze-piękne!!!!!! :tak::o



Ja w sobotę kupiłam pierwsze body i pół śpiochy, może przełamałam blokadę i zacznę coś kupować :) Damy radę! :)



Jak się czujesz po awanturze? Wszystko w porządku? Co to za kłótnia była?



Wiesz, ja też nie znoszę tłumów! :no2:my z reguły jeździliśmy w czerwcu nad morze w sezonie urlopowym, a w marcu i październiku tak pro-zdrowotnie, więc już w ogóle ludzi mało było :-p Wkurza mnie to takie rozpychanie się, niepatrzenie jak się chodzi...:o
Co do pracy to też mam mętlik w głowie. Sierpień na pewno będę pracować, L4 najwcześniej od 4września, tak będę miała wizytę u gina, to będzie jakoś tak początek ósmego m-ca u mnie... I myślę sobie, teoretycznie dwa m-ce w domu...Ale jak znowu urodzę 3tygodnie wcześniej, to tylko m-c z hakiem.... A jak pójdę początkiem października i czas tak szybko zleci i zaraz zacznę rodzić?
Ech, nie wiem... Szkoda, że moje dziecko nie chce wysłać smsa mamie, kiedy zamierza przyjść na świat :rofl2::D I jeszcze kwestia tego, że chciałam jeszcze czas spędzić przed porodem ze starszakiem, w końcu to jego ostatnie dni będą jako jedynaka :o Chyba muszę sobie ustawić priorytety....:dry:



Bo 56-62 to bardziej 0-3m-cy, 62-68 to 3-6m-cy, ale wszystko zależy tez od firm. Ja miałam bardzo dużo angielskich firm, George i Next, i jak teraz sprawdzałam w domu i przykładam 62 naszej firmy, a 62 angielskiej, to angielskiej zdecydowanie większe niż nasze :) więc często nosił na sobie i 62 i 68 rożnych firm :) Zresztą do teraz tak ma :cool2: trzeba wyczuć marki :wink: Ważne też jak dziecko przybiera, jak szybko rośnie...No jak urodził się 5kg to nic dziwnego, że ważył 9,5kg na 7m-c, w sumie to 4,5kgprzybrał przez ponad pól roku (7m-cy tak?), więc nie tak wcale dużo, w normie...Pewnie po roku zaczęło się wyrównywać :) :cool2:



To dobrze, że dobrze!!!:rolleyes: Ulga nieziemska :) Dobrze, że pojechałaś do szpitala, nie ma co czekać w takich sprawach:tak:



Ja też nie przepadam za upałami, ale powiem szczerze nie czuję w sobie większej różnicy... Lato to i pogoda letnia... U nas zapowiadają burze od środy, także będzie się działo :laugh2::o
W pracy mam klimatyzację, to czasem zapominam, że na zewnątrz taka temperatura:-D Później szybko obiad robię, jem i jak wychodzę z synkiem na plac zabaw czy przed dom to jest tak fajnie, ciepło, ale już nie upalnie, nie o tej godzinie, więc całkiem przyjemnie. I mogę bez wyrzutów sumienia pożreć z Młodym loda 8-)




A ja nie wiem co jem, o jakich godzinach.. Na pewno staram się jeść regularnie, o w miarę stałych porach, a soków, czy kolorowych napojów - gazowanych czy nie - po prostu nie piję, bo mi nie smakują, wiec problem z głowy :) ale owoców jem dużo :) aktualnie nektarynki i brzoskwinki na tapecie, a z warzyw fasolka zielona szparagowa i ogórki w każdej formie :rolleyes: nie wspominając o hektolitrach lodów :-p I jakoś na przyrost wagi nie narzekam :D Czy to sprawiedliwe??? ;):cool2:



Dokładnie, firma firmie nierówna :) rozmiar 68 może być taki jak 74 w innej, i odwrotnie :-D



Śliczne te ciuszki ! :rofl::D To chyba masz już wszystko z ciuszków? :tak:

Ja akurat lodów też jem w nadmiarze ;p i czekolady ;) też na przyrost. Wagi nie narzekam ;)
Jednak niektórzy pewnie bardziej muszą uważać... a niektórym wydaje się, że np. zjedzenie 3 kg owoców jest mega zdrowe, a to niekoniecznie ;p
Akurat też mam to szczęście, że mogę jeść to na co mam ochotę - przynajmniej narazie ;)
 
Ostatnia edycja:
Jestem w trakcie wyprawki i dziś z ciekawości porównałam body z k.r. Myślałam, że kwestie „bodów” mam z głowy, ale okazuje się ze nie. 3 różne firmy, na samym dole „lupilu” 62/68, następnej 5.10.15 rozm 68 i na samej górze „smyk” rozm 62. Po tych oględzinach stwierdzam, że wszystko jest na opak [emoji849][emoji849][emoji849]
IMG_0437.JPG
 

Załączniki

  • IMG_0437.JPG
    IMG_0437.JPG
    1,8 MB · Wyświetleń: 348
Jestem w trakcie wyprawki i dziś z ciekawości porównałam body z k.r. Myślałam, że kwestie „bodów” mam z głowy, ale okazuje się ze nie. 3 różne firmy, na samym dole „lupilu” 62/68, następnej 5.10.15 rozm 68 i na samej górze „smyk” rozm 62. Po tych oględzinach stwierdzam, że wszystko jest na opak [emoji849][emoji849][emoji849]
Zobacz załącznik 880642

Dlatego nauczyłam korzystać się z własnego oka a nie tylko kierując się rozmiarem na metce czy to dla mnie czy dla dzieci hehe
Choć co do ciuszkow tak maleńkich to zgłupiałam haha Ale Ostatnio widziałam taki rozmiar na 48 ..o matko jakie to małe..hihi ..porównałam popatrzyłam i zdecydowałam
 
Dlatego nauczyłam korzystać się z własnego oka a nie tylko kierując się rozmiarem na metce czy to dla mnie czy dla dzieci hehe
Choć co do ciuszkow tak maleńkich to zgłupiałam haha Ale Ostatnio widziałam taki rozmiar na 48 ..o matko jakie to małe..hihi ..porównałam popatrzyłam i zdecydowałam

Ja większość rzeczy (prócz lupilu) to przez neta zakupiłam. Teraz porównuję [emoji23] Nam nadzieję, że pózniej dojdę do wprawy hak dzidzia będzie już na świecie [emoji5]
 
Jestem w trakcie wyprawki i dziś z ciekawości porównałam body z k.r. Myślałam, że kwestie „bodów” mam z głowy, ale okazuje się ze nie. 3 różne firmy, na samym dole „lupilu” 62/68, następnej 5.10.15 rozm 68 i na samej górze „smyk” rozm 62. Po tych oględzinach stwierdzam, że wszystko jest na opak [emoji849][emoji849][emoji849]
Zobacz załącznik 880642
Lupilu akurat tak mają. Ja zawsze mniejsze rozmiary kupuje w lidlu
 
reklama
Jestem w trakcie wyprawki i dziś z ciekawości porównałam body z k.r. Myślałam, że kwestie „bodów” mam z głowy, ale okazuje się ze nie. 3 różne firmy, na samym dole „lupilu” 62/68, następnej 5.10.15 rozm 68 i na samej górze „smyk” rozm 62. Po tych oględzinach stwierdzam, że wszystko jest na opak [emoji849][emoji849][emoji849]
Zobacz załącznik 880642

Hehe niezła różnica [emoji16]
 
Do góry