reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

mnie tez czasem kluja, ale najczesciej wieczorem.
nie wiem czy tez objawy Wam sie nasilaja w ciagu dnia? ja rano wstaje jak skowronek, nawet wczesniej niz zwykle i nic mi sie nie dzieje. im blizej wieczora, tym czesciej pobolewa brzuch i plecy w okolicach nerek.
no poza odbijaniem sie, bo to tuz po sniadaniu mnie przesladuje ;)
wrocilam wlasnie z pobierania krwi, wyniki wieczorem. strasznie sie boje czy przyrost bedzie wystarczajacy, tym bardziej, ze testy od 3 dni jakos za bardzo nie ciemnieja :( trzymajcie prosze za nas kciuki..

Trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Ja niestety jestem na etapie, że mnie muli od rana. A do wieczora tylko gorzej haha:tak: Ale dzisiaj trochę lepiej, dam radę :)

A macie także bóle żołądka? Pomijając nudności, wstręt do wszelkich pokarmów i zapachów to właśnie żołądek najbardziej daje mi popalić

Miałam taki ból żołądka przez parę dni kilka dni temu, chyba w zeszłym tygodniu. Mineło :D

W ogóle, ja owulację miałam 11lutego, w 11dc i powiem wam, że im dalej od terminu @ i owulacji to większości objawów zanikła, czyli kłucie jajników - praktycznie cisza, bóle żołądka - nie boli, ciągniecie w lewym jajniku co była owulacja - przestało, zostały tylko coraz silniejsze mdłości i lekko obolałe piersi, ale też nie tak bardzo :-D
 
reklama
A macie także bóle żołądka? Pomijając nudności, wstręt do wszelkich pokarmów i zapachów to właśnie żołądek najbardziej daje mi popalić

Tak czasem tez mnie boli żołądek :)
I tez mi się odbija dziewczyny nawet jak o ciazy nie wiedziałam jeszcze to już mi się przez cały dzień odbijało najczęściej obiadami.. fuj


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Ja niestety jestem na etapie, że mnie muli od rana. A do wieczora tylko gorzej haha:tak: Ale dzisiaj trochę lepiej, dam radę :)



Miałam taki ból żołądka przez parę dni kilka dni temu, chyba w zeszłym tygodniu. Mineło :D

W ogóle, ja owulację miałam 11lutego, w 11dc i powiem wam, że im dalej od terminu @ i owulacji to większości objawów zanikła, czyli kłucie jajników - praktycznie cisza, bóle żołądka - nie boli, ciągniecie w lewym jajniku co była owulacja - przestało, zostały tylko coraz silniejsze mdłości i lekko obolałe piersi, ale też nie tak bardzo :-D

Ja 14 lutego i odczucia mialam takie same
..do przedwczoraj haha choć może nie boli brzuszek jak ma okres ale ciągnie macicy..pachwinach hmmm
I czasem jak mnie zakulo to sie zginalam wrrr
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny... Takie troche krepujace ale wyczulam u siebie zaraz za wejściem do pochwy zgrubienie, guzek i nie wiem co to jest.. Wewnątrz, z zewnątrz nie widać.. Pojawił sie kilka dni temu ale był mniejszy a dzis sie powiększył.. To znaczy nie wiem czy dziś ale dzis go sprawdziłam.. Tak na dolnej ściance. I nie wiem, czy to noe przez to ze sie kochalismy dzis rano z mężem.. :(
 
Ja 14 lutego i odczucia mialam takie same
..do przedwczoraj haha choć może nie boli brzuszek jak ma okres ale ciągnie macicy..pachwinach hmmm
I czasem jak mnie zakulo to sie zginalam wrrr

Hehe, to ja miałam tak podobnie w niedzielę i poniedziałek, ale to juz zdarza się rzadziej, nie każdego dnia jak wcześniej :tak: od poniedziałku cisza... pewnie znowu coś tam kiedyś zakuje, no ale mówię... rzadziej już :D


Dziewczyny... Takie troche krepujace ale wyczulam u siebie zaraz za wejściem do pochwy zgrubienie, guzek i nie wiem co to jest.. Pojawił sie kilka dni temu ale był mniejszy a dzis sie powiększył.. To znaczy nie wiem czy dziś ale dzis go sprawdziłam.. Tak na dolnej ściance. I nie wiem, czy to noe przez to ze sie kochalismy dzis rano z mężem.. :(

Hm... Może lepiej tam się nie macaj :p Lekarz zajrzy i sprawdzi, ale nie sądzę, żeby coś naprawdę ci urosło...tam teraz wszystko jest rozpulchnione, zalepione czopem śluzu. Nie grzeb tam, bo jeszcze infekcji jakiejś dostaniesz :o:rolleyes2: I na pewno nie zrobiło się od seksu :wink:
A jesteś pewna, że to nie rozpulchniona szyjka macicy?:confused:
 
Mozecie mi przypomniec jakie badania sa obowiazkowe i na nfz bezplatne?

4c3tskjoppjijysx.png
 
mnie tez czasem kluja, ale najczesciej wieczorem.
nie wiem czy tez objawy Wam sie nasilaja w ciagu dnia? ja rano wstaje jak skowronek, nawet wczesniej niz zwykle i nic mi sie nie dzieje. im blizej wieczora, tym czesciej pobolewa brzuch i plecy w okolicach nerek. o piersiach nie wspomne
no poza odbijaniem sie, bo to tuz po sniadaniu mnie przesladuje ;)
wrocilam wlasnie z pobierania krwi, wyniki wieczorem. strasznie sie boje czy przyrost bedzie wystarczajacy, tym bardziej, ze testy od 3 dni jakos za bardzo nie ciemnieja :( trzymajcie prosze za nas kciuki..

Mam tak samo z tymi objawami, w południe mnie łapie i do wieczora się pogarsza.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie ma mnie chwile a tu tyle do nadrobienia :shocked2:
Z tym kluciem przy szybkim wstawaniu to wlasnie mi sie zdaza. Wczoraj jak sie zapomnialam to az sie zgielam w pół :baffled:

Zakupilam sobie żółty bobo test zeby keszcze raz zrobic moze w sobote i licze na to ze juz beda tlusciutkie dwie krechy :D
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z Was ma za sobą poronienie?

Powiem Wam, że w tej ciąży jest całkiem inaczej "lepiej", wtedy zaraz po terminie miesiączki miałam plamienia, tydzień później już poroniłam. Notabene, kilka dni temu minął dzień cyklu, w którym ostatnio poroniłam. W każdym razie często się stresuję, że teraz też nie wyjdzie. Wiem, że stres szkodzi dzidzi, ale nie potrafię tego opanować :(

Na razie zrobiłam betę, która prawidłowo przyrasta, ale nie będę jezdzić co kilka dni do miasta na badania, a lekarza mam dopiero w okolicach świąt. A radością odliczam każdy dzień czekając na 8 tydzień, a potem 12, kiedy już prawdopodobieństwo poronienia znacząco spada.

Ja jestem po dwóch poronieniach pierwsze w 12tc i drugie 6tc.. tez się bardzo stresuje. Miałam robione badania genetyczne i mam trombofilie i mthfr mam nadzieje ze leki które teraz biorę uchronią maleństwo i tym razem wszystko pójdzie dobrze :) jestem dobrej myśli, aż sama sobie się dziwie ze aż tak bardzo nie panikuje jak przy 2ciazy..
mimo wszystko strach będzie już do samego końca ciazy


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry