reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Kasiu zdrada to ciężki temat, ale wiem z własnego doświadczenia, że można wybaczyć i żyć normalnie a nawet lepiej. Tylko na wszystko potrzeba czasu. Oczywiście dwie osoby muszą się zaangażować w naprawę związku. Nam obojgu bardzo zależało i zależy nadal na wspólnym szczęściu. Jesteśmy ze sobą już około 17 lat! Można powiedzieć, że od zawsze hehehe Teraz jest czas, gdzie czuję się najszczęśliwszą kobietą pod słońcem i modlę się aby tak było już zawsze [emoji16]
Będzie dobrze, trzeba wierzyć!!!

Bardzo ciężko temat. Kiedyś zdradził mnie chłopak... Chyba byłam za młoda dla niego bo zwlekałam z pierwszym razem hahah to się przespał z była ...miesiąc przed moimi urodzinami..myślałam że jesteśmy blisko. Zależało mi na sAcunkum zaufaniu i wsparciu. Zaufanie straciłam i nie przekonały mnie jego błagania . A parę miesięcy pozniej poznałam swojego Męża:)

I szczerze . Od początku wiedział Na czym mi zależy i trafiłam podobnie ..ile my h na rozmowach spędziliśmy gdy któreś Z nas czuło się zranione.. my jak papużki nierozlaczki. Zawsze razemi
Ale wiecie ze zycie czesto pisze przecież różne scenariusze.. to co kiedyś było nigdy przenigdy dziś się się bierze pod uwagę .. i dlatego kiedy postanowiliśmy wyjechać to razem.. bez rozstań mimo że żadne z nas nie miało powodów do obaw.

Zawsze mówiłam że jeśli zdradzi Mnie to choćbym kochała nad życie a on żałował nie wiem jak to nie dam rady wybaczyć. Dziś po tylu latach sama nie wiem jak bym postąpiła.. wiem że gdyby bardzo żałował i bardzo się starał to próbowałbym o to zawalczy jednak.. Tak myślę choć należę do upartych osób i o tym wie

Także Kasia mam nadzieję że twój walczy wciąż o was i twoje zaufanie bo wiem że tego nie odbuduje się od tak ale wierzę że można scalić związek na nowo..aby tylko osoba która zranila starała się co sil a ty starała się wierzyć że to ma sens
 
reklama
Bardzo ciężko temat. Kiedyś zdradził mnie chłopak... Chyba byłam za młoda dla niego bo zwlekałam z pierwszym razem hahah to się przespał z była ...miesiąc przed moimi urodzinami..myślałam że jesteśmy blisko. Zależało mi na sAcunkum zaufaniu i wsparciu. Zaufanie straciłam i nie przekonały mnie jego błagania . A parę miesięcy pozniej poznałam swojego Męża:)

I szczerze . Od początku wiedział Na czym mi zależy i trafiłam podobnie ..ile my h na rozmowach spędziliśmy gdy któreś Z nas czuło się zranione.. my jak papużki nierozlaczki. Zawsze razemi
Ale wiecie ze zycie czesto pisze przecież różne scenariusze.. to co kiedyś było nigdy przenigdy dziś się się bierze pod uwagę .. i dlatego kiedy postanowiliśmy wyjechać to razem.. bez rozstań mimo że żadne z nas nie miało powodów do obaw.

Zawsze mówiłam że jeśli zdradzi Mnie to choćbym kochała nad życie a on żałował nie wiem jak to nie dam rady wybaczyć. Dziś po tylu latach sama nie wiem jak bym postąpiła.. wiem że gdyby bardzo żałował i bardzo się starał to próbowałbym o to zawalczy jednak.. Tak myślę choć należę do upartych osób i o tym wie

Także Kasia mam nadzieję że twój walczy wciąż o was i twoje zaufanie bo wiem że tego nie odbuduje się od tak ale wierzę że można scalić związek na nowo..aby tylko osoba która zranila starała się co sil a ty starała się wierzyć że to ma sens
Znajoma historia :o
Mój chłopak przespał się ze swoją byłą dziewczyną na moich 18 urodzinach...
Na szczęście przeszły mi głupie i beznadziejne zauroczenia ;)
Przyszły mąż latał za mną 3 lata nim pierwszy raz się pocałowaliśmy w ogóle... Przystojny, miły, dla rodziny zrobi wszystko i kocha na zabój <3
Dobrze że w porę zmądrzałam [emoji14]
 
Tylko że wiem że z jej strony będą pretensje.

Ale to nie ma znaczenia. Alkoholik zawsze ma jakieś pretensje. Nie będzie pić już dłuższy czas to możecie porozmawiać, tak szkoda czasu, naprawdę. A ty jako siostra alkoholików jesteś współuzależniona...I stąd te myśli właśnie, że głupio nie zaprosić, że może to twoja wina, może czegoś nie robisz...itp. Nieprawda. Alkoholik musi naprawić swoje życie, musi chcieć zmiany, a nie żądać od innych, żeby to zrobili za niego albo zrzucać winę na innych - co jest dość popularne u nich. Więc się najlepiej odciąć i nie przejmować... :tak:

@Roksi98
Ha! mnie też czasami boli pęcherz, łojej! a dlaczego?? Bo siedzę w pracy i chłeptam tę wodę i chłeptam, i siku mi się chce... ale nie pójdę od razu tylko coś skończę, za chwilę...I jak wstanę!!!!!!!!:o To biegusiem później :) :laugh2: No i boli :) Ale swoją głupotą się nie przejmuję...Spróbuj zająć głową czymś innym, wyniki masz dobre, bierzesz antybiotyk... jak ci się nastrój poprawi to i apetyt wróci - założę się!:yes:
 
Dziewczyny tak piszecie o ciśnieniu, wy sobie codziennie mierzycie? Ja na razie nie miałam problemów, raczej miałam niskie niż wysokie ale mierze tylko u ginekologa... czy pasuje się zaopatrzyć w ciśnieniomierz na czas ciąży ?
Ja sobie czasami mierze w domu. Jak sie zle czuje, slabo mi to wtedy. Bo mam niskie cisnienie i zdarzaja mi sie omdlenia. A u ginekologa zawsze ok wychodzi , moze ze strachu przed ,,bialym fartuchem,, ;)
Dobrze miec w domu cisnieniomierz
 
Dziewczyno żaden wyrostek! Nic absolutnie na to nie wskazuje. Miałas usg, badania, konsultacje z lekarzem i wszyscy Ci powtarzają ze to nie to wiec już odpuść bo się wpędzasz w paranoje. Jeśli chcesz sprawdzić zakażenie bakteryjne w moczu to zrób sobie posiew z moczu ale jak dla mnie to już dobierasz do głowy. Dyskomfort to się miewa przy zatwardzenie również a nie świadczy to o niczym strasznym. Rośnie Ci tam wszystko, bąbel może coś uciskać to Cię boli. I przestań w końcu się macać po brzuchu bo to absolutnie nie jest wskazane!
Wiem wlasnie, ze moze byc dyskomfort przy zatwardzeniu tez, ale ostatnio zalateilam sie normlanie. Juz nie wiem czasami jak mam sobie przetlumaczyc, bo mam sama siebie dosyc. Caly czas w jednym miejscu moze?
 
reklama
Do góry