reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Mam wizyte na ten poniedzialek, ktory bedzie. Tylko nie jem, bo mnie nudzi. ;/

Postaraj się . Moja znajoma cała ciaze do końca wymiotowała wiec nie miala i wszystko było ok z dzieckiem . Starała się ile mogła by cokolwiek zostawało w żołądku. Z rana zanim wstała jadła ciastko imbirowe itp triki . Ty też możesz .
I nie doszukuj się już tych boli bo to normalne że coś czujesz jak uciskasz sobie brzuch, zacznij myśleć o czymś innym albo chociaż spróbuj bo wpedzisz sie w chorobę ale psyc.... Jeśli wiesz co mam na myśli
 
To już niedługo, dasz radę! Tylko pamiętaj ze możesz też mieć te nudności po prostu z głodu. Spróbuj się przemoc i zjedz coś lekkiego. W pierwszej kolejności opanuj myśli - wszystko będzie dobrze tylko najpierw Ty musisz zacząć w to wierzyć [emoji4]
Dostalam sie do lekarki I szczerze? Sama nie wiem, bo podotykala mnie w podbrzuszu I mowilam ze czuje dyskomfort, ze sie martwie ze to wyrostek a ona do knie ze bym miala leukocytoze czy cos i stwierdzila ze to moga byc jednak bakterie czy cos, bo dotykala mnie po prawei stronie to mnie az tak nie bolalo po lewej bolalo, ale mialam pecherz pelen, bo czekalam dlugo. ,:(
 
Jakoś nie.. 6 tyg tam, tydz albo dwa tu, w tamtej pracy zimę całą w domu. Teściowa nie jest zła ale idealna też nie, chciałaby żeby wszystko było tak jak ona to widzi. Na ciuszki za wcześnie, zjedz to, kup takie a nie inne. Ale nie jest tragicznie, teraz za dużo czasu wolnego to i za dużo na myślenie.. Jeszcze kupa czasu a ja już myślę jak to rozwiązać z chrzestem. Jak już wspominałam rodzeńswto to no nie oszukujmy się alkoholicy. Brata nie chce widzieć bo wiele wyrządził złego w moim życiu no ale siostra.. Charakter ciężki, do tego alkohol.. Jak mieszkaliśmy w mieście to wiele razy były sytauacje że przychodziła pijana, a ja mam poprostu uczulenie na alkoholików bo zniszczyło to całe moje dzieciństwo i późniejsze lata. No i co robić? Zapraszać ją, nie Zapraszać? A jak będzie mnie później nachodziła i to nie w moim domu albo co gorsza przyjdzie pijana na chrzest?
Mój mąż ma takie rodzeństwo, że są tylko na papierze i zero kontaktu. Jego siostrę zaprosiliśmy na ślub to powiedziała, że jej nie będzie, bo nie dostała urlopu. Po paru miesiącach okazało się, że była w ciąży i urodziła dziecko, o czym powiedziała nam teściowa. Na chrzest nie będziemy ich zapraszać. Tylko bliskie osoby, z którymi mamy dobry kontakt :)


Będę jadła kalarepę z ogródka :D ołberiba po mojemu :D tak dawno nie jadłam :)
 
Dziewczyny dostalam wyniki z morfologia,crp,ob I mam takie:

Na lekką anemie polecam też dietę bogatą w żelazo, produkty np cielecine, amarantus ekspandowany, żółtka jajek, tofu. W internecie są też inne produkty z wiekszą zawartością żelaza, to zwierzęce jest lepiej przyswajalne.
Podobno napar z pokrzywy też pomaga.
Produkty z dużą zawartością żelaza nie powinno się łączyc z mlekiem, bo zmniejsza wchłanianie. A dzięki wit c żelazo się lepiej się przyswaja.
Ja bym włączyła dodatkowo produkty z wiekszą zawartością w diecie.
 
Do 2,5 tsh chyba w I trymestrze, w II i III do 3. Ale tak czy siak, powyżej 3 to za dużo, trzeba zbić :)




Wspólczuję bardzo. I sytuacji rodzinnej i jeszcze z partnerem...
Rzeczywiście, moze po skończeniu szkoły rozważyć wyjazd za granicę razem? Skoro w Polsce gdzie mieszkacie nie ma perspektyw... A tak całe życie na rozłące?:unsure:




Słodkie bodziaki :) Dianka będzie? postanowione już? :D Bogini łowów i przyrody :)



Z alkoholikami najlepiej uciąć kontakt. Krótko i na temat. Chyba, że są już alkoholikami niepijącymi np.rok albo 3lata... Inaczej może obiecywać, ale to są obiecanki cacanki:sorry::hmm:



Pewnie, każdy robi jak mu pasuje :tak: Mi akurat pasowało, że do 3lat spokój, a teraz te łóżko co ma jest z barierką z jednej strony wyciąganą, i może być jeszcze dla większego dziecka..Na razie ma 6lat, śpi w nim 3 i pewnie jeszcze parę pośpi :) tanio i wygodnie :D



Wiesz, ja jak się denerwuję, albo czymś przejmuję to nie mogę nawet patrzeć na jedzenie :sorry: I goni mnie do toalety... Także wcale nie potrzebuję choroby do takich objawów... Wyniki wg mnie ok, nie jest źle. Tylko ta hemoglobina nisko, żelazo i jedziesz :tak:
No z tym zelazem to ja nie wien. Ile wy bralyscie tego leku na zelazo?
 
Mój mąż ma takie rodzeństwo, że są tylko na papierze i zero kontaktu. Jego siostrę zaprosiliśmy na ślub to powiedziała, że jej nie będzie, bo nie dostała urlopu. Po paru miesiącach okazało się, że była w ciąży i urodziła dziecko, o czym powiedziała nam teściowa. Na chrzest nie będziemy ich zapraszać. Tylko bliskie osoby, z którymi mamy dobry kontakt :)


Będę jadła kalarepę z ogródka :D ołberiba po mojemu :D tak dawno nie jadłam :)
Tylko że wiem że z jej strony będą pretensje.
 
Na lekką anemie polecam też dietę bogatą w żelazo, produkty np cielecine, amarantus ekspandowany, żółtka jajek, tofu. W internecie są też inne produkty z wiekszą zawartością żelaza, to zwierzęce jest lepiej przyswajalne.
Podobno napar z pokrzywy też pomaga.
Produkty z dużą zawartością żelaza nie powinno się łączyc z mlekiem, bo zmniejsza wchłanianie. A dzięki wit c żelazo się lepiej się przyswaja.
Ja bym włączyła dodatkowo produkty z wiekszą zawartością w diecie.
Ja juz te tabletki sokiem pomaranczowym badz cytrynowym popijam I dupa. Nie jem zle, bo jadlam duzo owicow warzyw bobu szpinaku ogolnie od kiedy pamietam mialam hemoglobine na granicy
 
Dostalam sie do lekarki I szczerze? Sama nie wiem, bo podotykala mnie w podbrzuszu I mowilam ze czuje dyskomfort, ze sie martwie ze to wyrostek a ona do knie ze bym miala leukocytoze czy cos i stwierdzila ze to moga byc jednak bakterie czy cos, bo dotykala mnie po prawei stronie to mnie az tak nie bolalo po lewej bolalo, ale mialam pecherz pelen, bo czekalam dlugo. ,:(
Dziewczyno żaden wyrostek! Nic absolutnie na to nie wskazuje. Miałas usg, badania, konsultacje z lekarzem i wszyscy Ci powtarzają ze to nie to wiec już odpuść bo się wpędzasz w paranoje. Jeśli chcesz sprawdzić zakażenie bakteryjne w moczu to zrób sobie posiew z moczu ale jak dla mnie to już dobierasz do głowy. Dyskomfort to się miewa przy zatwardzenie również a nie świadczy to o niczym strasznym. Rośnie Ci tam wszystko, bąbel może coś uciskać to Cię boli. I przestań w końcu się macać po brzuchu bo to absolutnie nie jest wskazane!
 
reklama
Dostalam sie do lekarki I szczerze? Sama nie wiem, bo podotykala mnie w podbrzuszu I mowilam ze czuje dyskomfort, ze sie martwie ze to wyrostek a ona do knie ze bym miala leukocytoze czy cos i stwierdzila ze to moga byc jednak bakterie czy cos, bo dotykala mnie po prawei stronie to mnie az tak nie bolalo po lewej bolalo, ale mialam pecherz pelen, bo czekalam dlugo. ,:(
Leukocytoza to podwyzszony poziom białych krwinek wskazujący na zapalenie. U Ciebie jej nie ma, co tak samo jak reszta wskazuje, że nie masz stanu zapalnego.
Postaraj się . Moja znajoma cała ciaze do końca wymiotowała wiec nie miala i wszystko było ok z dzieckiem . Starała się ile mogła by cokolwiek zostawało w żołądku. Z rana zanim wstała jadła ciastko imbirowe itp triki . Ty też możesz .
I nie doszukuj się już tych boli bo to normalne że coś czujesz jak uciskasz sobie brzuch, zacznij myśleć o czymś innym albo chociaż spróbuj bo wpedzisz sie w chorobę ale psyc.... Jeśli wiesz co mam na myśli
Mi też pomagał imbir :) nie smakowało mi to, ale piłam taki zalany wrzątkiem.
 
Do góry