Listopadowe mamy 2018

[Frosty]

Gratuluję zdrowego synka!!![emoji5] ty chyba nie znałaś wcześniej płci? [emoji3][emoji106]

@Dusia94 @Frosty
Gratuluję zdrowych bobasków [emoji16][emoji3]
@Frosty
A u ciebie to już połówkowe było? Nie widzę suwaków na apce, dlatego pytam [emoji5]mogło mi coś umknąć na tym urlopie [emoji5]

@Paulaaa25
Jeszcze sobie przypomniałam o twoje wizycie [emoji5] również gratuluję udanej wizyty i zdrowej dzidzi[emoji106][emoji5]

Tak, u mnie już było połówkowe [emoji4] 19t2d obecnie.
Tam gdzie byłam dzisaj na połówkowym wcześniej byłam na pierwszych prenatalnych i u nich na stronie była podana informacja, że najlepiej badanie wykonać do 20 tygodnia ciąży. Dzisiaj jak byliśmy to lekarz też sobie sprawdził, że z miesiączki jest już chyba 21t2d (dokładnie nie wiem bo u mnie od początku miałam się nie sugerować miesiączka tylko USG jeśli chodzi o termin porodu) i jak mu przypomniałam, że dziecko jest dwa tygodnie młodsze to powiedział że to bardzo dobrze, bo lepiej i łatwiej wtedy wykonać badanie.

 

[Roksi98]

Dziewczyny bez paniki. Cała pierwsza ciążę męczyłam się z infekcjami a córeczka jest zdrowa. W ciąży infekcje to częsta dolegliwość.


Gratuluję udanych wizyt i wspaniałych wieści

Tylko zalezy jaka ta infekcje mialam, bo ja nie wiem czy przypadkiem nie mam bakteryjnej, a bakteryjna jest gorsza. W poniedzialek zuzylam ostatnia globulke I we wtorek juz nic I w srode tez nic I dzisiaj tez.. no I dzisiaj czuje dziwne pobolewania brzucha I bardzo sie boje, ze ta infekcja juz jest w macicy czy cos, a no ma sorze kiedys chcieli mi usunac dziecko, wiec nie pojde, a jutro wizyta.

 

[Paulianna89]

U nas tylko wiało, cały kurz i piach z ulic był w powietrzu [emoji85]

 

[Sasanka14]

Tylko zalezy jaka ta infekcje mialam, bo ja nie wiem czy przypadkiem nie mam bakteryjnej, a bakteryjna jest gorsza. W poniedzialek zuzylam ostatnia globulke I we wtorek juz nic I w srode tez nic I dzisiaj tez.. no I dzisiaj czuje dziwne pobolewania brzucha I bardzo sie boje, ze ta infekcja juz jest w macicy czy cos, a no ma sorze kiedys chcieli mi usunac dziecko, wiec nie pojde, a jutro wizyta.

Naprawdę nie panikuj! U mnie wykaz w trzecim trymestrze wykazał że to gronkowiec złocisty, dostałam silne antybiotyki ale nie było zagrożenia dla dziecka no chyba że zaczęłabym rodzić. Nie przejdzie Ci to do macicy. W sprawie masz infekcja a między pochwa a macica masz czop który blokuje ujęcie do macicy właśnie po to żeby zapobiegać infekcji głębiej

 

[Roksi98]

Naprawdę nie panikuj! U mnie wykaz w trzecim trymestrze wykazał że to gronkowiec złocisty, dostałam silne antybiotyki ale nie było zagrożenia dla dziecka no chyba że zaczęłabym rodzić. Nie przejdzie Ci to do macicy. W sprawie masz infekcja a między pochwa a macica masz czop który blokuje ujęcie do macicy właśnie po to żeby zapobiegać infekcji głębiej

No to powiedz mi kochana jak to jest, ze nieleczona infekcja prowadzi do poronienia albo przedwczesnego porodu? To jak ona sie tam dostaje, skoro jest czop I to wszystko?

 

[EweKamNat]

Roksi wyluzuj bo oszalec można. Nie wmiawiaj sobie ciągle czegoś nowego, wszystko jest w porządku i jak masz jutro gina to potwierdzi że jest ok. Jeszcze myślami sciagniesz na to dzieciątko jakieś chorobsko. Jak lekarze mówią że jest ok to znaczy że tak jest.

U mnie na urlopie piękna pogoda była do południa, jak dla mnie aż za ciepło. Od 16-17 burza i lało że hej, powietrze zmieniło się o 360 stopni na plus. Jutro ma być zimno a w sobotę wracamy do domu z urlopu. Jak to szybko zleciało szkoda że maz nie dostał dłużej wolnego. Jeszcze mamy w planach w wakacje pojechać 2 razy na mazury tylko żeby pogoda dopisała

 

[Roksi98]

Roksi wyluzuj bo oszalec można. Nie wmiawiaj sobie ciągle czegoś nowego, wszystko jest w porządku i jak masz jutro gina to potwierdzi że jest ok. Jeszcze myślami sciagniesz na to dzieciątko jakieś chorobsko. Jak lekarze mówią że jest ok to znaczy że tak jest.

U mnie na urlopie piękna pogoda była do południa, jak dla mnie aż za ciepło. Od 16-17 burza i lało że hej, powietrze zmieniło się o 360 stopni na plus. Jutro ma być zimno a w sobotę wracamy do domu z urlopu. Jak to szybko zleciało szkoda że maz nie dostał dłużej wolnego. Jeszcze mamy w planach w wakacje pojechać 2 razy na mazury tylko żeby pogoda dopisała

Wiem wlasnie wszyscy mi to powtarzaja I z dzieckiem jest wszystko dobrze, ale dostalam te leki I czuje, ze nie pomoglo do konca I bardzo sie boje, ze cos sie stanie lub stalo. Nie chce sie zaslaniac tutaj nerwica, bo wszyscy wiedza juz tutaj, ze mam tylko jak mi sie mysli kumuluja to juz nie daje rady. Jutro po ginekologu mam psychiatre na 16:30 mam nadzieje, ze cos ruszy w lepszym kierunku.

Zawsze mozecie jechac na sam weekend takie czestrze wypady gdzies tez sa spoko. Na wariata I czlowiek bardziej wypocznie I wszystko, ale skoro macie plany jeszcze to tylko sie cieszyc I czekac do upragnionego kolejnego wypadu.

 

[Paulianna89]

Wiem wlasnie wszyscy mi to powtarzaja I z dzieckiem jest wszystko dobrze, ale dostalam te leki I czuje, ze nie pomoglo do konca I bardzo sie boje, ze cos sie stanie lub stalo. Nie chce sie zaslaniac tutaj nerwica, bo wszyscy wiedza juz tutaj, ze mam tylko jak mi sie mysli kumuluja to juz nie daje rady. Jutro po ginekologu mam psychiatre na 16:30 mam nadzieje, ze cos ruszy w lepszym kierunku.

Zawsze mozecie jechac na sam weekend takie czestrze wypady gdzies tez sa spoko. Na wariata I czlowiek bardziej wypocznie I wszystko, ale skoro macie plany jeszcze to tylko sie cieszyc I czekac do upragnionego kolejnego wypadu.

Roksi... wiesz że Twoje dziecko współodczuwa emocje? Oszczędź mu stresu i nerwów [emoji5] pomoże tam Wam obojgu [emoji4]

 

[Roksi98]

Roksi... wiesz że Twoje dziecko współodczuwa emocje? Oszczędź mu stresu i nerwów [emoji5] pomoże tam Wam obojgu [emoji4]

Wiem wlasnie. Odczuwam, dzisiaj mocniej kopal I wiecej. Postaram sie obiecuje, tylko naczytalam sie w internecie, ze nieleczone infekcje szkodza I ja chodze pozniej I sie martwie non stop ;/

 

[Kredka_na_baterie]

Roksi pamiętaj- słowa mają moc. Już nieraz się o tym przekonałam. Szczególnie jak się wypowiada złe rzeczy. Kiedyś w to nie wierzyłam, ale doświadczyłam tego na własnej skórze.