reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

PatkaWriatka ja rozważam opcję cesarki na życzenie. Boje się powtórki z pierwszego porodu, tego, że dziecko znowu będzie owinięte pępowiną i przez to niedotlenione...biję się z myślami, bo wiem, że poród sn jest (teoretycznie) korzystniejszy dla dziecka i matki, ale boje się komplikacji w czasie porodu.
pudrowaona5 no własnie stresuje mnie to, że do samego końca musze żyć w niepewności czy wszystko dobrze się skończy...
Marika my wszystkie trzymamy tutaj kciuki (a niektóre mają ich nawet po 6 ;-) ;)).
 
reklama
@lena_89 to w takim razie chyba nieśmiało moge potwierdzić ze naprawdę czulam małą dziś, bo tez przy pelnym pecherzu kilka razy mi tam w miejscu macicy jakby populsowalo, jakby takie wiercenie właśnie :D <3

Oby tych wiadomości zlych juz nie było.. Bardzo mnie dotknęła wiadomosc o Nicole, pewnie jak kazdą z nas, bo kazda sie z nią solidaryzowała, jest nam tak bliska, bo nie dosc ze swietny specjalista,wspaniala kobieta to wspoldzieliła z nami swój stan. A za nas wszystkie trzymam mocno kciuki, zebysmy w listopadzie mogly przytulac swoje malenstwa cale i zdrowe.

I z milych wiadomości, dzis sie dowiedzialam ze corka właścicieli naszego hotelu tez jest w ciąży, ale chyba dopiero początek, super, cieszę sie :)


Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom
 
PatkaWriatka ja rozważam opcję cesarki na życzenie. Boje się powtórki z pierwszego porodu, tego, że dziecko znowu będzie owinięte pępowiną i przez to niedotlenione...biję się z myślami, bo wiem, że poród sn jest (teoretycznie) korzystniejszy dla dziecka i matki, ale boje się komplikacji w czasie porodu.
pudrowaona5 no własnie stresuje mnie to, że do samego końca musze żyć w niepewności czy wszystko dobrze się skończy...
Marika my wszystkie trzymamy tutaj kciuki (a niektóre mają ich nawet po 6 ;-) ;)).

Też nasłuchałam się o komplikacjach przy sn... jak nie kleszczowe to próżnociąg albo brak postępu akcji porodowej przez co wszystko się przeciąga, a dziecko rodzi się później właśnie niedotlenione bo na cc już było za późno itp. Chcę tego uniknąć. Mimo, że wiem, że cc to operacja i też ma swoje minusy to mam wrażenie, że jest bezpieczniejsza dla dziecka. Czy wtedy taką prośbę o cc kierować do lekarza prowadzącego? Boję się, że w zaawansowanej ciąży będę nastawiona właśnie na cesarkę i nie będę miała możliwości by to uzyskać.
 
Patka musisz rozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym. Moja koleżanka też chciała cc, ale lekarka prawie wyrzuciła ja z gabinetu twierdząc, że nie ma takiej opcji. Urodziła dziecko prawie 5 kg, gdyby wiedzieli, że będzie aż tak duże to miałaby cc, ale jak zorientowali się, to było już za późno i musiała rodzic sn.
 
Ja tez się boję że przy porodzie sn mogą być jakieś komplikacje, cesarska wydaje się bezpieczniejsza ale staram się być dobrej myśli że jednak się uda sn.
 
Ja mam odwrotnie... chcę uniknąć cc, mam nadzieję tylko ze syn nie bedzie zbyt duzy ;) zeby tak max 4 kg ;) choc przy kolejnym porodzie nie wiem czy ma to takie znaczenie jak przy pierwszym. czy bardziej boli poród większego dziecka - muszę sobie poczytać.. moje dzieci kazde bylo wieksze od poprzedniego o ok.200 g , ból przy parciu raczej ten sam...

oar89n7312bz9t17.png
 
Cześć dziewuszki.
Nie myślałam, że zobaczę tu takie wiadomości :( to takie smutne..
Już naprawdę "lepiej" stracić płód na początku, niż w połowie, kiedy widać na usg wszystkie części ciała.. Itd.
Oby nam wszystkim już nic złego się nie zdarzyło, nawet najmniejsze plamienia.

U mnie już siostrunia pojechała do domu. Nie jest mi aż tak smutno, bo w tym roku na wakacje wracają na stałe do Polski :)
Dostałam od niej ciuszki, które muszę przejrzeć :)
Co do wyjazdów wakacyjnych. My z mężem jeździliśmy do Zakopanego, teraz będzie nas czekało morze w pierwszych latach życia dziecka :) ale też chcemy zaszczepić mu miłość do gór :)

Dziewczyny a co myślicie o wyjeździe i ewentualnej wizycie Pań z ZUSu?
Jest się czym martwić przy l4 "chodzącym"?
 
@sylwaq90 kobiet w ciąży raczej nie sprawdzają teraz. Mama mojej koleżanki w zusie pracuje i mi mówiła, że l4 ciążowe ich nie interesuje. To też nie te czasy, że się zakładało fikcyjne firmy, albo u kogoś "pracowało". Oczywiście gdyby chciały złożyć wizytę, nie musisz przecież w miejscu zameldowania przebywać 24/7, możesz być u rodziców, teściowej, czy kogokolwiek. Ale prawdopodobieństwo naprawdę małe :)

@PatkaWariatka ja się tyle naczytałam o komplikacjach podczas porodu sn, że też bym wolała mieć cc. Nie boję się bólu jako tako, boję się najbardziej tego, żeby dziecku się nic nie stało przy porodzie.. ale nie wiem co mój lekarz na to.. boję się, że jakbym mu wspomniała o tym, to mógłby mnie pogonić. Liczę na to, że sytuacja się sama jakoś rozwiąże, a najlepiej na to że urodzę w pięć minut :D
 
Cześć dziewuszki.
Nie myślałam, że zobaczę tu takie wiadomości :( to takie smutne..
Już naprawdę "lepiej" stracić płód na początku, niż w połowie, kiedy widać na usg wszystkie części ciała.. Itd.
Oby nam wszystkim już nic złego się nie zdarzyło, nawet najmniejsze plamienia.

U mnie już siostrunia pojechała do domu. Nie jest mi aż tak smutno, bo w tym roku na wakacje wracają na stałe do Polski :)
Dostałam od niej ciuszki, które muszę przejrzeć :)
Co do wyjazdów wakacyjnych. My z mężem jeździliśmy do Zakopanego, teraz będzie nas czekało morze w pierwszych latach życia dziecka :) ale też chcemy zaszczepić mu miłość do gór :)

Dziewczyny a co myślicie o wyjeździe i ewentualnej wizycie Pań z ZUSu?
Jest się czym martwić przy l4 "chodzącym"?
Ja mialam w poprzedniej ciazy problem z zusem, ale wizyty w domu nie mialam, ale w pracy mieli kontrol. Ale slyszalam, ze czasem sie zdarza ale to raczej za sprawa kogos zyczliwego

Napisane na 5080X w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej jestem po bardzo ciężkim weekendzie ehh. Roczek córki za nami prawie bo imprezkę robiliśmy wcześniej.
Dopiero dowiedziałam sie o Nicolę. Kurczę współczuje to jest niewyobrażalne. W pierwszej ciazy ona robiła nam usg.
Ja tez mam obawy jak wy wcześniej pisaliście. Nie wiem dlaczego. W pierwszej ciazy nie miałam zadnych a teraz tak strasznie sie boje o dzidziusia :/
I ja tez juz czuje czasem ruchy najczęściej wieczorem i brzuszek juz calkiem widoczny :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry