reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

Hej wszystkim. U mnie też dzisiaj pogoda nie za bardzo dopisuje, więc pewnie też spędzę cały dzień na leniuchowaniu.
Moje pytanie czy miała któraś z was problem z hemoglobiną w ciąży? Jak tak to w jaki sposób ja podnosiłyście. U mnie od początku ciąży spadła z 13.9 na 11.6. Lekarka przepisała mi tabletki z żelazem, ale nie mogę za bardzo ich przyjmować bo straszna zgaga mnie męczy.
Może wy mi coś poradzicie.
Ja mam zawsze nie tylko w ciazy niska hemoglobinę. Na poczatku ciazy mialam ją w dolnej granicy cos 11.6 a teraz spadła do 10.9. Mam tabletki z zelazem.Ty jedz produkty zawierajace zelazo, a moze tez zmiana tabletek by cos dała?

oar89n7312bz9t17.png
 
reklama
Ja mam zawsze nie tylko w ciazy niska hemoglobinę. Na poczatku ciazy mialam ją w dolnej granicy cos 11.6 a teraz spadła do 10.9. Mam tabletki z zelazem.Ty jedz produkty zawierajace zelazo, a moze tez zmiana tabletek by cos dała?

oar89n7312bz9t17.png
Zmiana pewnie by dała ale wizytę mam dopiero 12.06
 
Zmiana pewnie by dała ale wizytę mam dopiero 12.06

to może przejdź się do jakiegoś lekarza rodzinnego i powiedz jak sprawa stoi może coś innego przepisze ewentualnie zadzwoń do rejestracji gdzie twój ginekolog przyjmuje powiedz jak sprawa stoi i czy Twój ginekolog CIę nie przyjmie.

A jak to odpada, to jedz rzeczy co maja sporo żelaza, ewentualnie za pare dni zrób sobie prywatnie badania na poziom żelaza i bedziesz wiedziała czy to wystarczy, czy leki musi zażywać dodatkowo.
 
Ostatnia edycja:
to może przejdź się do jakiegoś lekarza rodzinnego i powiedz jak sprawa stoi może coś innego przepisze ewentualnie zadzwoń do rejestracji gdzie twój ginekolog przyjmuje powiedz jak sprawa stoi i czy Twój ginekolog CIę nie przyjmie.

A jak to odpada, to jedz rzeczy co maja sporo żelaza, ewentualnie za pare dni zrób sobie prywatnie badania na poziom żelaza i bedziesz wiedziała czy to wystarczy, czy leki musi zażywać dodatkowo.
Lekarka rodzinna nie wypisze, ale rzeczywiście zadzwonie do swojej ginekolog może ona coś poradzi :)
 
Hejka! Właśnie zauważyłam, że juz są lutowe mamy:)a dopiero co my byłyśmy najmłodsze:)Powiem Wam, że na początku jakoś się dłużyło, a teraz zaczyna lecieć już coraz szybciej. Lada chwila i wkroczymy w 5 miesiąc:) Ja już sobie powiedziałam, że jak za miesiąc dzidzia nie ukaże płci to szukam totalnie uniwersalnych rzeczy, bo prawie nic nie mamy dla dziecka. A jak mi przyjdzie urodzić szybciej, to pierwsza ciąża więc nie wiem czego się spodziewać:)
 
Lekarka rodzinna nie wypisze, ale rzeczywiście zadzwonie do swojej ginekolog może ona coś poradzi :)
Dlaczego lekarz rodzinny nic nie wypisze? Przecież jest Twoim lekarzem i ma obowiązek Ciebie leczyć. Nie pozwalaj się traktować przez lekarzy w związku z ciążą jakbyś była zadżumiona!!!. Im się nie chce ale wymagaj - masz swoje prawa. Mnie w szpitalu na początku ciąży tak potraktowali - wszystkie leki, które od kilku lat na stałe biorę na depresję i lęki ma Pani odstawić bo mogą dziecku zaszkodzić a dziecko jest najważniejsze. A na pytanie a co ze mną? Da sobie Pani rede - musi dać sobie Pani radę i nie myśleć o sobie tylko o dziecku. W przypadku silnej depresji i zabużeń lękowych taka odpowiedź zakrawa do podania lekarza do odpowiedzialności. Ale moja gin dokładnie sprawdziwa jak działają leki na dziecko, moja psychiatra również. Poświęciły mi sporo czasu ale bez problemu nadal mogę brać leki bez skutków ubocznych na dziecko.
Co do żelaza - pamiętaj by brać równolegle magnez, bo to on powoduje większą przyswajalność żelaza w organiźmie.
Dziewczyny od dłuższego czasu zastanawiałam się po co bierze się luteinę. Ja już jestem w trzeciej ciąży i nigdy żaden lekarz o niej nie wspomniał. Na co to jest.
Dzisiaj idę do gina na NFZ z rafaello po odbiór wyników badań i mam nadzieję, że w przyszłości będzie mnie na kolejne kierował na NFZ. A po południu do mojej gin prowadzącej - pewnie jak zawsze zbada mnie gin i podejżymy dzidziusia. Ona lubi podglądać malucha - ostatnio wystraszyłam się jak się zagapiła na monitor z takim błogim wyrazem twarzy. Myślałam, że coś nie jest ok. Ale ona na to, że ono takie śliczne i lubi je oglądać :)
Miłego dnia.
Joanna
 
Pewnie jesteś z drugiej części Lublina ;)ja chodziłam do dr do przychodni przyszpitalnej na Lubartowska całe szczęście ze chodziłam i podjęłam decyzję o przeniesieniu do mojego obecnego dr także przemiły człowiek a do tego od razu poczułam się bezpieczna zlecił wszystkie badania nawet dodatkowe dba o wszystko po za tym ma zawsze czas na wizycie nie pogania jak trzeba to i 50min w gabinecie przesiedze i jest 6dni dyspozycyjny w tyg bo tylko prowadzi swój gabinet i na NFZ prywatny;) mam stały kontakt nawet tel w razie co zawsze chętnie odpowie co mnie nurtuje..także człowiek człowiekowi nie równy ;)a rodzic na pewno zamierzam w Lublinie co prawda nie chce w tym szpitalu co urodziłam pierworodnego na Lubartowskiej bo warunki tragedia ,i ci lekarze właśnie z tej przychodni do której chodzilam..Więc będę starać się dostać na Staszica bądź Krasnicka wszędzie są różne opinnie ale mnie przekonały warunki nowe na krasnickiej możliwość porodu w wodzie oraz teraz z mojej rodziny kilka sióstr rodzilo i każda zadowolona z podejścia położnych lekarzy a Staszica też tylko tam minus bo malo miejsc jest zawsze i trudno się dostać Ale z doświadczenia znajomych którzy planowali porody za Lublinem nikomu nie wyszło bo nie zdążyli ;p Ale przed planuje przejść się sama po tych szpitalach i obejrzeć porodowke i oddzialy

hej :) hehe to mój pierwszy poród, mam nadzieję, że jednak zdąrzę, a jak nie no to będzie mega psikus, nie wiem co wtedy zrobię, ale chyba zrobię tak jak ty i przejdę się po szpilalach, ten na kraśnickiej (ale skoro ty jesteś z drugiej strony i zdązysz na kraśnicką, to ja zdązę tam, bo to 25 min drogi :p) kurde poród w wodzie tam? suuper, super super, a moge wiedziec jak twoj lekarz sie nazywa?
 
hej dziewczyny!
wracam dziś do pracy, wszystkim zyczę miłego dzionka!
Wczoraj dostałam wyniki testu PAPPA i wyszły bardzo dobrze, ryzyko tych wszystkich trisomii spadło do ohoho więc jestem szczęśliwa.

Zazdroszcze Wam tych ruchów, ja w poprzedniej ciaży bardzo szybko czułam, jakieś smyrania od 14 tyg, a od 17 ruchy, a w tej ciąży wszystko jest inaczej. Nic nie ciągnie , nic nie boli.... gdyby nie to że się w stare spodnie nie mieszczę to nie miałabym na to dowodów, a na każdym usg jestem zaskoczona jak widze maleństwo..... nie wiem jakaś dziwna jestem :)

PS udało mi się upolować tą poduszkę z biedronki, o której pisałyście, poprzednio tez jej używałam, o mamoooooo jak ja mogłam ją wtedy sprzedać.... na tym się tak cudownie śpi :)
 
reklama
dziewczyny, jestem w 15tydzien 5 dzien a jeszcze dzisiaj wymiotowałam, czy to juz nie powinno ustąpić?
 
Do góry