reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2017

Sama nie wiem jakie badania będę miała... Wszystko mam w ramach NFZu przez powikłania.. Zobaczymy co tam będą robić ale podobno ta biopsja już mi wszystko powie
Trzymamy kciuki by wszystko dobrze się skończyło.Teraz odpocznij trochę .

3jgx3e3kqcg44a3c.png
 
reklama
@89Katia nie martw sie będzie wszystko dobrze, decyzja o szpitalu nie jest łatwa jak sie ma dziecko w domu ale przynajmniej zdiagnozują i będziesz wiedzieć na czym stoisz najważniejsze że dzidzia rośnie i wszystko z nią dobrze ☺

a co do krwawień to powiem wam że moja była szefowa jak była w ciąży to też krwawiła i to porządnie a urodziła dużego i zdrowego chłopaka ☺
 
Sama nie wiem jakie badania będę miała... Wszystko mam w ramach NFZu przez powikłania.. Zobaczymy co tam będą robić ale podobno ta biopsja już mi wszystko powie

3jgx3e3kqcg44a3c.png
A miałaś robiony PAPPA? Jaki wiek wyszedł z USG bo z suwaczka wynika że ok 12 a 7,5 cm z usg wydaje mi się starszy - chyba że niedokładne pomiary ktoś robił.
 
Lekarz stwierdził że PAPPA nie ma sensu bo tam są wyliczenia a biopsja co prawda bardziej inwazyjna ale daje od razu konkret... Znieczulenie miejscowe i szpila w brzuch. I mają od razu materiał a nie krew

3jgx3e3kqcg44a3c.png
 
U mnie na prenatalnych lekarz też mało mówił i z początku miał pretensje ze dziecko niegrzeczne bo za bardzo się rusza i nie może spokojnie go pomierzyć... To ja mu odpowiedziałam że może boi się obcych :p
U nas 3razy robił podejście bo nie mógł zobaczyć żołądka tak maleństwo się kręciło. Ale to po prostu kazał wyjśc i pochodzić chwilę u tak dwa razy aż się udalo

Napisane na 5080X w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was odczuwala moze takie jakby pieczenie szczypanie w brzuchu?? Ja wlasnie dzisiaj doswiadczylam czegos takiego I juz oczywiscie panikuje ze cos jest nie tak, koncze 15 tydzien ale nic na ten te at nie moge znalesc w internecie, tak sie boje ze cos nie tak z malenstwem...
 
U mnie na prenatalnych lekarz też mało mówił i z początku miał pretensje ze dziecko niegrzeczne bo za bardzo się rusza i nie może spokojnie go pomierzyć... To ja mu odpowiedziałam że może boi się obcych :p
Haha, dobre :D U mnie na badaniach jak mała się odwracała albo źle się ułożyła to mi pukał po brzuchu i reagowała.

@Marika92 w takim razie na pewno wiedzą co robią. Musi być dobrze, no musi..
A co chłopak na to wszystko? Jak on reaguje?
 
Hej dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was odczuwala moze takie jakby pieczenie szczypanie w brzuchu?? Ja wlasnie dzisiaj doswiadczylam czegos takiego I juz oczywiscie panikuje ze cos jest nie tak, koncze 15 tydzien ale nic na ten te at nie moge znalesc w internecie, tak sie boje ze cos nie tak z malenstwem...
Pola, ja dokładnie to samo mam od wczorajszego wieczora i nie wiem co to może znaczyć. Przetrzepałam internety i nic nie ma na ten temat. Może to jakaś infekcja albo coś?
U mnie wizyta dopiero 22 maja :(
 
reklama
To ja nie mam co narzekać na swojego lekarza, złoty człowiek. Na genetycznym USG opisywał wszystko dokładnie co mierzy, po czym po każdym jednym pomiarze mówił nam, że jest w porządku. Mój bobas też był bardzo uparty i robił wszystko, żeby utrudnić lekarzowi pracę :p ale mój ginekolog jest oazą spokoju i cierpliwości. Ufam mu bardzo a to chyba najważniejsze przy prowadzeniu ciąży. Mam to szczęście, że nie muszę nigdzie indziej chodzić np na prenatalne bo on ma cały sprzęt, wiedzę i uprawnienia :)
 
Do góry