gabrika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2016
- Postów
- 3 851
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pracodawca oplaca
Też ostatni okres miałam 11.02 a wizytę gin wyznaczył na przyszły wtorek tj 28.03.Majeczka, Mimi to jesteśmy na tym samym etapie,ja ostatni okres miałam 10 albo 11 lutego więc też wychodzi 5+2/3tc. Do lekarza pojadę w sobotę albo w następny poniedziałek, objawów jak do tej pory nie mam żadnych i trochę mnie to martwi tzn poprzednio nie miałam mdłości ani nic ale bolały chociaż piersi a teraz nic.
Kumpela zamiast multisporta dostawala bilety do multikina. Na L4 również dostawala, nie wiem jak później na macierzynskim.A wiecie jak jest z benefitami (np Multisport czy Mediocover) na L4 i podczas macierzyńskiego?
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Pocieszę Cię że u mnie gdzieś od tygodnia jest poprawa w samopoczuciu, więc myślę że wszystkie zbliżając się do końca 1 trymestru będziemy czuły się lepiej [emoji6]czuję sie teraz tak beznadziejnie.. zjadłam u znajomych pyszne ciacho i teraz mam tak duze mdlosci ze gdybym miala wieksze sklonnosci do wymiohow to pewnie juz bym dawno wisiala nad kibelkiem... Ja czuje sie dobrze dopiero gdy poloze sie do lóżka. Tak to caly dzien cieżko. Przeprasxam ze Wam tu narzekam, ale oprocz mojego meza nikt o ciazy nikt wie wiec nikomu nie moge sie wyżalić
To ogromny przywilej miec mozliwosc przezycia bezproblemowej ciazy... Moja pierwsza wlasnie taka byla... W drugiej najgorsza rzecz wygarzyla sie dokladnie w tym wygodniu ktory aktualnie sie u mnie zaczyna... Pewnie znakomita wiekszosc z Was rozumie moje nerwy i niepokoj tego tygodnia.. Trzymajcie kciukiFajnie, że ktoś też jest kto wybiera się na pierwszą wizytę dopiero po 10 tygodniu. Już myślałam że jestem osamotniona