Witam Dziewczyny... trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty... oczywiście dajcie znać co słychać u Maluszkow. Mój mąż wczoraj panikował w kwestii dziecka... ma 36 lat i mase wątpliwości, ze juz jest za stary... mam nadzieję ze mu przejdzie, bo mnie stresuje jego stres [emoji6]
Co do boli to tak jak Wy czuje kręgosłup i brzuszek czasem... przy kichaniu juz lepiej... jedyne czego się obawiam to to, ze łożysko nie pójdzie w górę... na razie jest dość nisko... ale na podnoszenie jeszcze jest czas.
Zaraz odwoze corke do szkoły i musze zrobić cos w domu.
Dziewczyny... mam takie pytanie... lekarz ze względu na skłonność do krwiakow kaze mi byc na l4 juz prawdopodobnie do konca ciazy. Na razie posyłam męża z l4 bo mam leżeć... kolezanka z pracy twierdzi, ze lepiej jak on będzie dostarczal zwolnienie bo jeśli ja przyjdę to pomyśla, ze skoro umie chodzic to dlaczego nie pracuje? Sama nie wiem... moja szefowa co prawda nie znosi l4, ale przecież nie bede ryzykować życia dziecka dla pracy,ktorej i tak zawsze wiele poswiecalam.
P.s. Gdybyscie miały pytanie odnośnie świadczeń rodzinnych i 500+ służę pomocą.