reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2017

@iśka90 nie przepraszaj. :) po prostu podtwierdzilas moja mysl ze biorac leki na podtrzymanie nie zawsze to ratuje płód. Po prostu jestem bardziej świadoma

m3sxskjo6qsoarci.png
 
reklama
Heej, dlugo mnie nie bylo, ale urzadzilismy sobie z M. spontaniczny urlop:)
Ja w sumie prawie zadnych objawow nie mam:) Brzuszka tez nie widac, ale mam dosc mocne miesnie brzucha wiec to dlatego.
 
Aaa pochwale Wam sie ze wczoraj bylam na wystawie Body Worlds. Kurde to bylo niesamowite. Troche sie balam ze pozniej w glowie mi sie poprzestawia ale to bylo cos zobaczyc płody tydzien po tygodniu na wlasne oczy. Dzieki temu juz wiem ze moje malenstwo to wcale nie fasolka tylko maly człowieczek z raczkami i nozkami. Moj bardziej sobie uswiadomil co z czym i dlaczego. Jak wyglada dzieciatko w kadym tygodniu itd. Jak ktoras bedzie miala okazji to polecam i wcale nie jest to jakies wstrząsające:)

m3sxskjo6qsoarci.png
 
@oleczka_1987 a ktory masz tydzień?
Ja tez mam słabsze objawy, tzn mialam przez kilka dni słabsze, bo prawie mi mdłości calkiem odeszły, a wczoraj wieczorem znów przyszły... Ale tylko na jeden dzien, bo dziś jest znowu dobrze.
Też jestem po jednym poronieniu, tylko ja nie wierzę w to, ze dopoki nie ma krwi to jest ok. W poprzedniej ciąży bylam na luteinie i z martwym zarodkiem niczego nieświadoma przechodziłam przez 2-3 tygodnie, organizm w zaden sposob sie go nie próbował pozbyć, więc dla mnie brak krwi nie jest zadnym pocieszeniem. Co prawda brzuch mnie nie boli, czasem jedynie go czuje, a w tej poprzedniej ciąży zdecydowanie częściej pobolewał. Czulam tez wtedy jakis dziwny nieokreślony strach, chyba intuicja mi cos podpowiadała. Teraz czuje sie i lepiej i jakos mniej zestresowana, moze więc warto jej zaufać :)
Aleee mimo wszystko strach pozostanie. Dzis jestem w pracy do 20:30, wiec skupiam sie na innych rzeczach a jutro wstane i o 10 ruszam na poszukiwania mego lekarza w czeluściach szpitala (bo nie jest to ustalona wizyta, kazal żebym go znalazla w szpitalu tego dnia i mi zrobi USG , zebym byla w swieta spokojna jak on to określił).

Aha, no i mnie też mąż mówi, że wyląduję w wariatkowie, a ja sie wkurzam bo w ogole nie czuje od niego empatii! Z drugiej strony, gdyby mu sie ten strach udzielił i oboje bysmy sie tak zachowywali to dopiero by była jazda. Dobrze ze jedna osoba myśli trzeźwo w tym związku :D

@Mimi2330 wygląda smakowicie, smacznego życzę!

Napisane na GT-I9505 w aplikacji Forum BabyBoom
Co do twoich przeczuc w tej straconej ciąży to cię rozumiem bo ja też czułam dziwny niepokój nie umiałam cieszyć się bo ciągle wydawało mi się że jest coś nie tak. I też brałam luteine i również chodziłam z martwa ciąża. I nie miałam żadnych plamien. Poroniłam bw styczniu a że to świeża sprawa to strach gdzieś we mnie siedzi i nie mogę się go pozbyć. Mój lekarz ma mnie pewnie zapisaną jako PANIKARA :)
 
A ja dostałam smutną wiadomość. Koleżanka z pracy była ok 2 tygodnie więcej w ciąży niż ja i dziś ma lyzeczkowanie. Nie było akcji serca i zarodek sporo za mały ....

hchy43r8h8l5x99d.png
 
A ja dostałam smutną wiadomość. Koleżanka z pracy była ok 2 tygodnie więcej w ciąży niż ja i dziś ma lyzeczkowanie. Nie było akcji serca i zarodek sporo za mały ....

hchy43r8h8l5x99d.png
Tyle ludzi to spotyka, masakra.. strasznie przykre.

Mnie się w ogóle głupie sny śnią, ostatnio że miałam cewnik i mi się chciało sikać i sikałam krwią.. taką gęstą jak przecier pomidorowy :O a dziś w nocy jakiś krzywy ząb, którego sobie wyjęłam z dziąsła ot tak palcami :/ zwariować idzie.

@oleczkaa_1987 każda z nas panikuje, lekarze to na pewno rozumieją i się zdążyli przyzwyczaić :D
 
reklama
Do góry