reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2016

Agulek mi sie trudno wypowiadać, bo w pierwszej ciąży nikt mi takich rewelacji nie proponował, a chodziłam do samego końca z szyjka, poród przyszedł w odpowiednim dla dziecka terminie (39+1). Ja osobiście uważam ze nie ma co ingerować w naturę jak nie ma ku temu powodów. Dodatkowo na ostatniej wizycie zapytałam mojego gina dlaczego w drugiej ciąży miałam problemy z szyjka (ze zaczęła sie skracać) powiedział ze często może być to związane z przeprowadzaniem na szyjce równych zabiegów, bo każda w nią ingerencja moze pozostawić ślad np. wypalanie nadżerki, pierwsza ciąża, nieprawidłowy wykonany masaż etc. Nie wiem ja bym sie nie zgodziła, w ogóle szczerze powiem ze chyba pierwszy raz spotykam sie (tak czasem mi sie wydaje) z takim parciem na szybki poród, wśród moich znajomych i koleżanek większość chodzi i czeka do ostatniego momentu bo natura wie co najlepsze dla dziecka.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ivi kciuki za wizyte i tak podziwiam ze jesteś podekcytowana pozytywnie bo ze świadomością ze bedzie masaz szyjki ktory boli to pewnie bym ze strachu i nerwów uciekla z gabinetu hihi

Milla czekamy na Was jutro :-) Oby wszystko było raknjak trzeba trzymam kciuki&&&
Co do lekarza mego - ja tez jestem z tych wyluzowanych i nie panikujacych o byle co ale staruszkowi cos chyba sie poprzestawiało, tyle lat do niego chodze nigdy nie narzekałam ale widze ze ostatnio albo wypalenie zawodowe ale za dużo pacjentek i wszytstko na szybko robi.

Princeska w takim razie zazdroszcze wsparcia u męża- fajnie mieć taką podporę w postaci faceta który ogarnia lepiej niż nie jedna matka ;')
 
Priinceseczka i bardzo dobrze, że mąż zajmuje się Igorkiem i że tak dobrze sobie radzi. Mój mąż też miał większą pewność siebie w pielęgnacji malutkiej i bardzo się cieszyłam i byłam z niego dumna :) Dzięki temu, że nie odsuwa się ojca na początku i nie chce się wszystkiego robić samej, potem tatuś ma lepszy kontakt z dzieckiem i większą chęć się nim zajmować :)
 
Milia mocne kciukasy za Was i szybką rekonwalescencje.

Skrzat co do wyganiania to racja jest i tu i tu. Dla mnie każdy dzień dłużej to niestety większe prawdopodobieństwo cc.

Jestem w 39 tygodniu ciąży[emoji480]tp.8.11[emoji64]
 
Wczoraj właśnie oglądałam na Youtube filmik o pielęgnacji noworodka i położna właśnie mówiła że Panowie lepiej się w tym sprawdzają zwłaszcza na poczatku bo są zadaniowcami i nie podchodzą zbyt emocjonalnie do tego że np źle złapią dziecko i zrobią krzywdę.

Jestem w trakcie 37 tygodnia.
Z Polą spotkamy się 15 listopada (cc) [emoji480][emoji253][emoji179]
 
Emalka u nas akurat potwierdzilo sie to w 100% nie dosc ze pewniej to wszystko robil to i szybciej dzieki czemu malutki mniej sie denerwowal.
Ale dzisiaj maz zaniemgl ze tak powiem :-) wczoraj mowil ze marzy o tym zeby sie wyspac bez wstawania w nocy i dzisiaj spal do prawie 11 :-) w nocy tylko raz do malego wstalismy a rano mezowi odpuscilam i sama wsztko ogarnelam
 
Joasia ale mi chodziło o sytuacje "zupełnie prawidłowe" jak sa jakies predyspozycje czy wskazania medyczne to z tym nie dyskutuje:) tak samo jak z cesarka w takiej sytuacji.

Princeska i fajnie ze sobie dają radę:) Mój tez przy Basi duzo pomagał i sobie radził, do dzisiaj ma z nią świetny kontakt a ona w tatusiu zakochana bez dwóch zdań:) Czasem mam wrażenie ze maja swój świat tylko w dwójkę, piękne to:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie wcześniejszy poród to mniejsze ryzyko problemów z wyparciem dużego dziecka. Moja granicà to 3,5kg, boje sie ze większego bez narzędzi typu vacuum lub nie daj boze kleszcze,nie dam rady. Obawy nr są poparte doświadczeniami z poprzednich porodów;) to nie mój wymysł czy panika. Moja gin o tym wie, dlatego wyganiamy jak termin pozwala.

Agulek- masaż na sens tylko jesli szyjka jest podatna, miękka, ma szanse sie rozewrzeć. W innym przypadku - z tego co gin mi zawsze mówi- to jak masowanie kolanka od odpływu od zlewu, zahaczające o sadyzm ;) ból ogromny i totalnie bezcelowy.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Aha. Oczywiście boli jak diabli. Ale nie tak bardzo jak poród :p

Pisze bo na ktg leżę i mi sie nudzi... ;)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Do góry