Joasia_1986
Fanka BB :)
W CIĄŻY NIE WOLNO WĄTRÓBKI! Dlatego ja płacze, ale pasztetu nie jem.
No i ja to jestem coraz chudsza też.
No i ja to jestem coraz chudsza też.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dlaczego? Nie lubię, ale ciekawa jestem.W CIĄŻY NIE WOLNO WĄTRÓBKI! Dlatego ja płacze, ale pasztetu nie jem.
No i ja to jestem coraz chudsza też.
Nie przejmuj padam za wartobka w czystej postaci,i nigdy nie sprawdzałam co zawiera pasztet taki kupny. Zjadłam że cztery razy w ciąży. Czytałam że chodzi o ciągle utrzymujący się poziom witaminy A wtedy dochodzi do uszkodzenia płodu. No ale fakt faktem nie zjem już.Bo wątróbka zawiera olbrzymią ilość witaminy A, a do tego mnóstwo toksyn, bo to taki filtr dla organizmu.
Chyba nie ma innej rzeczy jadalnej co by tyle witaminy A zawierała.
Kochana u mnie zaczęło sie ostrym krwawieniem które zaskoczyło mnie w domu- myślałam że to poronienie czerowna żywa krew- szybko w auto i na Izbe przyjec. Tam mnie zbadano. Serducho biło, nie wiedzieli skąd krwotok kosmowka była cała bez objawów odklejania. Myślę teraz że to był napewno stres zwiazany z moim byłym facetem który bardzo przeżywałam i jakiś krwiaczek pękł. Dostałam Duphaston ale plamienia w kolorze toffii mialam jeszcze z 3 tygodnie. Jak unormowała się moja sytuacja zawodowa, prywatna, wszytsko sobie poukladałam to i plamienie znikło. Dalej łykam dupka ale 2x1 bo lekarz mj tak kazał jak ustapią plamienia. Tylko u mnje jest dziwna sytaucja bo plamienia ustwały razem z mdłościami, troszke się denerwuje że coś nie tak z moim bąblem ale jestem dobrej myśli.Koalka długo plamilas, bo ja już parę dni:-(
Może macie rację z tym zwolnieniem :-) moja koleżanka z pracy pewnie by się nawet nie obejrzała gdyby była na moim miejscu.
Milia trzymam kciuki za powodzenie badania Miałam taki sam stres jak synek miał eeg głowy i musiałam go najpierw zmusić żeby nie spał , a jak już jakoś to przetrwaliśmy to był tak zmęczony, że nie mógł zasnąć , ale jakoś sie udało. IWam tym razem napewno si ę udaDzień dobry
Keejti, ja też strzelec Z siostrą bym szczerze porozmawiała, bo jak nie ma jej kto doradzić, to niestety może znowu cierpieć, a progesteron może zbadać prywatnie nawet, jeśli lekarz jej nie skieruje.
Noc i jutrzejszy dzień zapowiadają mi się masakrycznie, o 2 muszę obudzić małą i nie pozwolić jej spać aż do ok. 7.30, w tym przetrwać ok. 2-godzinną jazdę samochodem i sama przy tym nie usnąć, bo ma mieć jutro badanie słuchu we śnie. Ostatnio budziłam ją o 4 i nie wyszło badanie, bo nie chciała zasnąć, a jak w końcu po godzinie zasnęła, to zbyt płytkim snem, a musi być głęboki. Lekarz kazał obudzić o 2... Stresuję się tym już od tygodnia trzymajcie jutro kciuki...