reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Serio z takim tekstem? Jak mi nast razem męża nie wpuści albo coś niedopowie to zrobię awanturę i poproszę właściciela. On wydaje się być miły. Ona naprawdę jest dziwna. Nie dała mi skierowania na krew na to co trzeba tylko podstawy bo wg niej nie potrzebne. Według niej już 11 tydzień leci (wg mnie 9) i ani słowa o prebatalnych karty ciąży nie mam dopiero na początku maja omówić pierwsze wyniki krwi jak już 3 miesiąc skończę a no i najlepsze. Ostatnio chyba wogole zapomniała że dała mi luteine i nie wpisała recepty więc wróciłam się i mówię jej ze chce receptę no mam mało a przecież nie mogę z dnia na dzień przerwać a ona mi na to że czemu nie! No ale jak już chce to wypisze "nie zaszkodzi" pytam jej czy może 50 bo biorę 100 i powoli bym zmniejszala a ona mi że jak będzie za dużo to z moczem się wydali. Co za kobieta!
Dlatego właśnie się cieszę że się zdecydowałam na ten medicover bi czuje ze bym bez prenatalnych została i wogole chyba bez karty ciąży do samego porodu.
To fajne warunki. A długo wizyta trwa?


.. Widać moje suwaczki?
 
reklama
Ja ostatnio mialam jeszcze dowcipne.. 9w5d teraz zobaczymy... a w poprzedniej ciazy maz byl juz na kazdej wizycie zaczynajac od 11tc (to byla dopiero moja druga wizyta tak by i na pierwszej byl gdynym byla pewna, ze jestem w ciazy:-)) wtedy bylo juz przez brzuch i gin wolala dopiero po badania ginekologicznym jak juz bylam ubrana :-)
 
Ja w tamtej też jakoś szybko przez brzuch.
Pamiętacie jak Wam mówiłam o pralce zepsutej? Na all znalazłam podobny model na części nie taki sam ale zaryzykowalam napisałam facet zadzwonił nowa część kupę kasy a on się pyta czy może być za 20zl i to nie tylko ta część ale z całym bebnem zawiasem i uchwytem. I od razu wczoraj poleciał do jakiegoś kolegi co ma taniej kuriera za 15 zł wysłał i już pierwsze pranie wstawione:) a pieniędzy kazał nie wysyłać do momentu aż sprawdzę czy pasuje. No nie wierzę do tej pory bo już parę razy zostałam oszukana a tu takie coś.
 
Serio z takim tekstem? Jak mi nast razem męża nie wpuści albo coś niedopowie to zrobię awanturę i poproszę właściciela. On wydaje się być miły. Ona naprawdę jest dziwna. Nie dała mi skierowania na krew na to co trzeba tylko podstawy bo wg niej nie potrzebne. Według niej już 11 tydzień leci (wg mnie 9) i ani słowa o prebatalnych karty ciąży nie mam dopiero na początku maja omówić pierwsze wyniki krwi jak już 3 miesiąc skończę a no i najlepsze. Ostatnio chyba wogole zapomniała że dała mi luteine i nie wpisała recepty więc wróciłam się i mówię jej ze chce receptę no mam mało a przecież nie mogę z dnia na dzień przerwać a ona mi na to że czemu nie! No ale jak już chce to wypisze "nie zaszkodzi" pytam jej czy może 50 bo biorę 100 i powoli bym zmniejszala a ona mi że jak będzie za dużo to z moczem się wydali. Co za kobieta!
Dlatego właśnie się cieszę że się zdecydowałam na ten medicover bi czuje ze bym bez prenatalnych została i wogole chyba bez karty ciąży do samego porodu.
To fajne warunki. A długo wizyta trwa?


.. Widać moje suwaczki?
na moje pytanie czy wszystko z dzieckiem w porzadku odpowiedziala nogi,rece sa..tyle. Jak poszlam do niej ze boli mi brzuch i mam skurcze to powiedziala ze nie moze mnie przyjac bo kolejka,wrocilam do domu poszlam na nastepny dzien to na korytarzu powiedziala zebym brala nospe, bralam bylo lepiej..na trzeci dzien poszlam ze jest gorzej a ona wydarla sie ze czemu nie pojechalam do szpitala ;( pojechalam w srode w nocy a w piatek rano urodzilam;( nienawidze tej baby.. wizyta u P trwa okolo 20-30min
 
Dziewczyny jak czytam o waszych historiach to mi się wlos na głowie jeży...

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
No to bez porównania tam byłam ok 5.moja siostra w styczniu poronila i właśnie pod jej opieka była. Tez jej odmówiła przyjęcia a później wylądowała w szpitalu ale jakoś tego nie wiazalysmy miała miejsce to do niej poszłam. Tym bardziej się cieszę że pójdę tutaj:)
 
Dzwoniłam właśnie do mojej pani doktor bo zapomniałam na którą wizyta i najpierw zasypala mnie pytaniami o samopoczucie, w szoku byłam[emoji14]

Biorę się za paznokcie bo wstyd do ludzi chodzić[emoji14]

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Ja w pl byłam razu u kobiety ginekolog i powiedziałam że więcej też nie pójdę. Poszłam potwierdzić ciążę i ogólnie popytać no to zrobiła mi usg powiedziala że jest ciąża i żebym przyszła za tydzień nic więcej nawet zdjęcia nie dostałam bo powiedziała że to a niej ehh za tydzień poszłam prywatnie do chłopa zbadał mnie przeprowadził wywiad dał skierowanie na badania biło już wtedy serduszko pamiętam pokazał szczegółowo co gdzie i jak w sumie zawsze na usg pokazywał co jak i gdzie. Niebo a ziemia i jakbym była w pl to też bym do Niego chodziła. Tutaj chodzę do kobiety koleżanka ja poleciła i fajna babka na fundusz zdrowia ale tu ludzie są inaczej traktowani niż w pl przynajmniej ciężarne.
 
Moja zawsze zaczyna wizytę od pytań o samopoczucie, objawy, czy coś mnie niepokoi. Przy badaniu zanim mnie dotknie to zawsze uprzedza co zrobi, na USG wszystko komentuje głośno, tlumaczy, trzy razy liczy termin kolejnej wizyty, przy zwolnieniu też wszystko sprawdza czy dobrze wypisane. I zawsze każe dzwonić gdyby coś.

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
O ja też na paznokcie muszę lecieć do siostry, hybrydy można prawda?
No to zazdroszczę. Mam nadzieję że ja w końcu dobrze trafię. Bo do tej pory masakra. To co przeżyłam z Julkiem jak mi nawymyslal wodoglowia ile nerwów i płaczu to nawet nie chce myśleć że to by się mogło powtórzyć przez niedouczonego lekarza
 
Do góry