Migduch a pokaż fotki testów?
Gwiazdka no no to mąż się postarał ;-), super, u mnie też dziś lepiej, tzn mój cały czas taki Sam ale udało na się dziś fajnie pogadać co i jak zrobimy w tym nowym domu, takie niby nic, zwykła normalna rozmowa a człowiekowi lepiej ;-). Oby u was sielanka jak najdłużej trwała ;-)
Gaga myślę że jakby było coś nie tak to mimo dupka byłoby plamienie lub krwawienie.
Emka, Lilith, Aob miło że pytacie , hmmm sama nie wiem, ochow i achow z mamą nie ma, rozmawiamy grzecznie bez kłótni ale Służbowo, czasem mama coś tam z siebie sama zapyta, a tak to wiecie zamęt przy dzieciach itp
Mój m nawet bez gadki poszedł z Lili na dwór aby ona mogła usnac, ona popołudniu usypia w wózku na dworze, w domku jest o tyle lepiej ze ja idę z nią, ona usnie to wracam pod dom ona śpi a ja mogę być w domu, tu są bloki więc trzeba spacerować póki nie wstanie, poszłabym też się przewietrzyc ala też dziś obolała jestem i wolę nie ryzykować, choć chęć na spacer ogromną mam ale fasolka ważniejsza niż spacer.
Macie rację co do dzieci i czas ich przed kompem lub tv, dokładnie tu inaczej więc na 100 % więcej im pozwalam, a niech mają, jutro do domu wracamy więc i wracają zasady w domu, dlatego dziś już się tak nie denerwuje, tylko przerwy też im robię na zabawę. Dzięki za te słowa, odrazu mi lepiej..
U nas nici z przytulnek, a pozytym ja się boje i nie ryzykuje.
Lilith ja też dziś obolała, także łącze się w bólu. Wiesz jak jestem po 3 cc, Ty po 2 cc? I wczoraj pytałam Gina czy te boleści mogą być też przez to, i tak sobie myślę że te pobolewania mogą towarzyszyć mi całą ciążę :-(, ech jeśli tak to zwarjuje wrrrr