ivi
uzależniona;) // I.2010
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 10 917
Princeseczka - wg wszelkich znaków które opisujesz, właśnie masz nawał. Pod prysznic, rozmasować, spuścić ile się da (do uczucia ulgi!) i przyłożyć schłodzone, rozbite liście kapusty. Ewentualnie schłodzoną, mokrą pieluchę tetrową (ja moczyłam tetrę, wkładałam ją do woreczka i wkłądałam do zamrażarki). Po prysznicu i "spuszczeniu nadmiaru" - przystawić ssaka, po karmieniu - przyłożyć chłodny okład. Ale nie lodowaty! tylko chłodny. Od lodu mogłabyś się nabawić zapalenia. Tak samo te twarde kamienie w piersiach - pamiętaj sprawdzać, by kanaliki były równomiernie opróżniane, i jeśli gdzieś się zrobi jakaś "gruda", dam masuj podczas karmienia żeby to co się zatrzymało - zeszło.
Uwierz mi, ból przy zapaleniu piersi jest tragiczny... i jeśli dochodzi gorączka to już trzeba brać antybiotyk żeby to rozgonić...WIęc warto zwracać na takie rzeczy uwagę
Nawał minie w ciągu 1-2 dni i karmienie się unormuje wg potrzeb ssaka - dlatego ważne jest by nie opróżniać piersi zupełnie do zera, bo cycusie pomyślą że młody tyle potrzebuje jeść i będą produkować do oporu takie błędne koło. A kp jest mega inteligentne - wyprodukujesz tyle mleczka ile Twój organizm uzna za potrzebne do wykarmienia młodego. Jak będziesz odciągać dużo ponad jego potrzeby, to będizesz mieć nadprodukcję
Uwierz mi, ból przy zapaleniu piersi jest tragiczny... i jeśli dochodzi gorączka to już trzeba brać antybiotyk żeby to rozgonić...WIęc warto zwracać na takie rzeczy uwagę
Nawał minie w ciągu 1-2 dni i karmienie się unormuje wg potrzeb ssaka - dlatego ważne jest by nie opróżniać piersi zupełnie do zera, bo cycusie pomyślą że młody tyle potrzebuje jeść i będą produkować do oporu takie błędne koło. A kp jest mega inteligentne - wyprodukujesz tyle mleczka ile Twój organizm uzna za potrzebne do wykarmienia młodego. Jak będziesz odciągać dużo ponad jego potrzeby, to będizesz mieć nadprodukcję