reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

A jak to jest z tym goleniem? To ma być zupełnie wszędzie na zero?[emoji38][emoji38][emoji38]

Jestem w trakcie 33 tygodnia.
Z Polą spotkamy się ok 18 listopada [emoji170][emoji171][emoji169][emoji172]
 
reklama
A tego nie wiem ja fam zawsze mam na zero choc porod miałam po ok tygodniu od przyjścia do szpitala i nie pamietam bym sie jakoś specjalnie przed porodem goliła a na pewno nie dokładnie , a nikt Mnie nie golił na pewno...


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Koalka wez moze jeszcze mg 3x2. A kąpiel min. Pol godziny nawet 45min.
Co do rwy to ja mialam chyba gdziec w lipcu ze mnie bolaly trochę plecy a następnego dnia nie mogłam kroku zrobić tak mnie bolało. Robilam ciepłe oklady.
Z tym goleniem tez się zastanawiałam ale lepiej na zero bo zawsze sn moze skończyć się cc.
Lewatywa nie ma się w ogóle czego obawiać po prostu zwykła biegunka.

Jestem w 34 tc, Tp 03.11 córcia
 
Milagros dobrze pamiętasz ☺ no cóż chyba nic na siłę muszę też zaufać lekarzom i zostawić wszystko w rękach Boga skoro wszystko się układa idealnie póki co do sn.
 
Joasia i matulu u mnie też zgaga dzisiaj na fest [emoji52][emoji52][emoji52]
Oho to jutro Twój wielki dzień [emoji6] tylko przypomnienia przychodzą ciut przed na maila. Chyba że ma się to wyłączone

Kliska wszystko zależy od szpitala...
A co do lekarzy to zależy w jakiej będziesz sytuacji...ja pomimo bólu i ciut przed cc miałam przed sobą z 20 osób i 3 czy 4 lekarzy badalo mnie . Niby wszystko jedno Ci wtedy ale po czasie wspomnienia są. Jak dla mnie lewatywa musi być. .. człowiek spokojniejszy bynajmniej

Mamcia i mnie na szczęście na polozniczym nie ma odwiedzin z czego bardzo się cieszę. Wychodzi się do mini salki aby pogadać. Może niektóre by chciały pomocy od najbliższych po cc czy sn ale jak dla mnie to duży plus

Emalka ja taki miałam plan mojemu zrobić ale nie wyszło



Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Miła u nas w prywatnym możesz rodzic za free jesli prowadzisz ciaze u lekarza z tamtąd :) nawet te 3 wizyty starcza ale tak jak juz pisałyśmy weźcie pod uwagę to ze w prywatnym szpital zazwyczaj ma słabe zaplecze dla dzieci i pytanie co ważniejsze :) najlepiej szpital z najwyższa referencyjnoscia chyba ze będziecie juz jechały na porod mocno po terminie to wtedy mozna rodzic bezpiecznie na nawet na 1:)




2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
U mnie też już w razie W jest na zero. Mnie położna sprawdzała górną partie wtedy, właśnie w razie cc.

Kliska uwierz mi, że dopiero bez lewatywy byłoby Ci źle [emoji6] A to wszystko trwa dosłownie sekundy. U nas położna aplikuje w osobnym pomieszczeniu z łazienką. Od razu lecisz na... [emoji90] i pod prysznic.

Milagros w Rzeszowie np.kiedys chyba cc kosztowało 4 tysie, ale teraz mają podpisaną umowę z nfz. W ogóle to byłam prawie na 100% przekonana, że tam pójdę, a teraz to jednak chyba wole już znajomy teren, bo sale poporodowe są dwuosobowe.

Hm... co do lekarzy przy porodzie, to Kliska Twój M przy moim chyba by wyszedł z siebie, bo w pewnym momencie byli prawie wszyscy aktualnie obecni i wielu z nich mnie badało (normalnie chyba mąż wychodzi na ten czas, ale u mnie to było ekstremalnie). Standardowo rodzi się przy położnej.

A co do odwiedzin... u nas porodówka i sale przed są zamknięte dla "turystów". Wyjątkiem jest mąż, który przychodzi do porodu.
Po porodzie leży się na innym oddziale (piętro niżej) i tam odeiedziny są, ale ja poza mężem nikogo nie chciałam oglądać, a do koleżanki z sali przyszedł mąż z synem. Obie byłyśmy po cc, więc nam nie w głowie było towarzystwo.

Boże... coraz bardziej do mnie dociera, że to już niedługo [emoji22] Strasznie się boje [emoji24][emoji24][emoji24]

Jestem w 34 tygodniu ciąży
 
reklama
Do góry