Listopadowe mamy 2016

[Priinceseczka]

Basienka-saj znac jak tylko wrocisz z wizyty. Ja tez jak nie odpisze na bierzaco to pozniej nie pamietam co komu:-/

Odnosnie mebli to my mamy regal + komode koloerystycznie bardzo mi sie podoba ale co z tego jak jest w nim.malo miejsca na ciuszchy i ciezko mi namowic meza na zmiane moze dotrze to do niego jak sie maly urodzi i zaczna couchy wypadac na podloge

Aa dziewczyny przyszly mi zestawy powitalne z Hippa i z BebiProgramu. Z hipaa dostalam teczuszke, trojkat ostrzegawczy na szybe auta "z nami jedzie dziecko"taki na przyssawki i chusteczki pielegnacyjne- 10szt.od 1 dnia zycia. A z bebi dostalam teczukszke i maly mily metkowiec.

 

[milia80]

Aob, to nie to, bo piję ok. 2 l wody. Po kolacji trochę się poprawiło, już nie mierzyłam, ale lepiej się poczułam
Mi się wydawało, że "te" skurcze idą własnie z dołu do góry...?

Milagros, moim zdaniem to nie jest normalne... Aha, doczytałam, że to po wysiłku. Gdyby jednak Ci nie przeszło, to lepiej jedź do szpitala.

Nas to chyba nikt nie pobije w kwestii wykończenia/urządzenia, nawet listew przypodłogowych nie mamy jeszcze, ostatnich drzwi wewnętrznych dorobiliśmy się dopiero po ok. 1,5 roku, a przez kilka tygodni zamiast drzwi do łazienki mieliśmy ogromny karton
Gaga, przynajmniej masz meble zamówione W naszej "sypialni" podłoga do wymiany, ściany do malowania, 2 stare szafy do rozebrania i wyrzucenia, nowe meble do kupienia, a nie ma za co. Żyrandol jedynie w przyszłym pokoju dzieci wisi A w "salonie" tylko narożnik, rozlatujący się stół, 2 komody i łóżeczko Ale kiedyś to się zmieni

 

[Deleted member 158337]

Milia my listew też nie mamy. A i kuchnia niedokończona, drzwi do łazienki wstawione ale brak "framug" (nie mamy normalnych drzwi tylko te w ścianie i rogi są nie zrobione) plus niezabudowane szafki hahahahahaha coś czuję że skończymy jak będziemy zmieniać mieszkanie na większe bo głupio tak wynająć mieszkanie niedokończone

Co do boli, są dalej, wyszlam właśnie spod prysznica, pomaga dopóki leje wodę. Skurcze to raczej nie są, a coś podobnego w dole brzucha do boli miesiaczkowych. A krzyż to jakby mi ktoś mieście ściskał.

Jestem w 31 tygodniu ciąży

 

[Joasia_1986]

Ja co jakiś czas mam takie bóle jak na okres. Ale na pewno nie z przemęczenia tylko wręcz przeciwnie. Skurcze jak mam to idą od dołu.
W sumie bardziej bym się przyczepiła tych bóli krzyżowych. Mnie sie raz zdarzyło w tej ciąży i miałam chwilę niepokoju.
Milagros jak masz te krzyżowe i możliwość to ja bym to skonsultowała z jakimś specjalistą jednak.

Jestem w 31 tygodniu ciąży

 

[Deleted member 158337]

Joasia ja często mam bóle krzyżowe wszyscy mówią że to od kręgosłupa i mnie lekceważą.. poobserwuje się jutro jeszcze póki co jest lepiej

Jestem w 31 tygodniu ciąży

 

[firana]

Iza. Kazdy gin po swojemu a tu mm są ważne. Dlatego wychodzą różnice jak pomiary wykonują inne osoby.
Kawa i herbata zawieraja kofeinę (teine) wiec trzeba je ograniczyć w ciąży (kakao też).
A co do suszenia ciuszków to położna radziła mi suszyć w domu bo na dworze jsst mnostwo pyłków kt. Osiadaja na ubrankach i mogą uczulac baby

Jestem w 32 tc, Tp 03.11 córcia

 

[Priinceseczka]

Hej,hej. Pisalyscie wczoraj o tych bolo-skurczach i cyk dzisiaj w nocy az mi sie snilo ze rodzilam. Czulam bol. I do tej pory nie wiem czy bolalo mnie naprawde czy tylko we snie. Snilo mi sie ze byla noc i ten bol mnie obudzil. Obudzilam meza ktory spanikowal a ja powiedzialam zeby sie nie stresowal bo mamy jeszcze chwile i ze tak szybko nie urodze. No i nagle cyk cos innego zaczelo mi sie snic ale juz nie pamietam co.

 

[Joasia_1986]

Milagros mnie przy okresie bardzo bolą krzyże i słyszałam że przy porodzie bedzie podobnie, no i sie sprawdziło. Ledwo co chodziłam tam po trakcie. Ból bleców okropny.

Jestem w 32 tygodniu ciąży

 

[aob66]

Milia być może skurcze idą od dolu... myślę myślę i nie pamiętam[emoji6] w każdym bądź razie to ja miałam jak Joasia.. na okres bola krzyże i przy porodzie też one bolały tak że bóli brzucha nie czułam...
A jak dziś Twoje ciśnienie?

Gaga no i ja dołączamy do tych ciągle urządzających sie.. mieszkamy tu ponad rok i pokój dziecięcy prosi się i nowa komodę, bo ta pamięta chyba PRL, a w salonie mamy też tylko szafe, trzeba odświeżyć ściany i kupić nowy narożnik i jakieś meble by się przydały bo mamy do tego aż ławę [emoji6] nawet wieszaka na kurtki brak... ale wiecznie kasy brak tylko teraz też nie mam gdzie chować rzeczy dla małej [emoji52]

Miłego dnia

Jestem w 32 tygodniu ciąży[emoji2] będzie córeczka[emoji7] TP 06.11

 

[Kliska]

Tyle piszecie, że nadążyć ciężko xD
Diabliczka: miałam na czczo 74, po godzinie 175, po dwóch 180. Nigdy po jedzeniu mi tak nie wzrosło po dwóch, wiec mam ogólne wrażenie, że ktoś się pomylił. Wiesz, każdy z nas jest inny. Podobno moi rodzice też miewają zawyżone wyniki cukru (wczoraj się o tym dowiedziałam) ale nikt im nie powiedział, że mają cukrzycę.
Możecie narzekać na niedokończone mieszkania, ale szczerze to ja marzę o swoim własnym mieszkaniu czy też domku. Myślę, że będzie tak w przyszłości. Obecnie jednopokojowe mieszkanie, łóżeczko stoi obok nas, wiec będę miała Marysię na oku. Jakoś wytrzymamy tu do maja, a potem kolejne mieszkanie, tym razem większe i dwupokojowe. Zamierzamy przenieść się do Wrocławia w przyszłości, wiec dlatego taki koczowniczy tryb życia.
Co do boli, miewam różne bóle kręgosłupa i czasem jak nic nie pomaga to kładę się na twardej podłodze - daje ulgę na dłużej